Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-05-29, 22:08
wojtek_pl napisał/a:
ajax napisał/a:
24400 - jedna sztuka. Ale u mnie to światła świątek, piątek i niedziela. Wymiana na "oszołomowską" za 9 PLN - miała emblemacik, że bez UV. Nauczyłem się wymieniać po jakichś 30 minutach
A potem jezdza takie wynalazki ze swieczkami zamiast reflektorow...
Na pewnych rzeczach nie nalezy oszczedzac !
Minimum to zarowki takie jak oryginalne. A Philipsa +30% kosztuja zaledwie 15 zl... I takie chyba byly oryginalnie zamotowane w moim Dusterze.
Tyle, że ich nie było. A jak będą to Wampir dostanie dwie za jednym zamachem. Reszta, która była nie miała info o obniżonej emisji UV, a w instrukcji stoi jak wół, że innych nie należy zakładać.
Już tak zupełnie na marginesie - ze 4 lata temu spotkałem gdzieś test żarówek H4. Jeśli chodziło o jasność światła, kształt strumienia, trwałość to na miejscu I uplasowała się marka Carrefour a Philips był gdzieś w ogonie. Nie w każdym przypadku markowe jest najlepsze, choć nie twierdzę, ze akurat w moim przypadku nie masz racji
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-06-01, 07:01
W moim subiektywnym odczuciu halogeny są trochę słabe i we mgle niewiele zmieniają, może to wynikać z dobrego światła głównych reflektorów (po dołączeniu halogenów coś tam lekutko po bokach więcej świeci ale jak pierwszy raz zapaliłem to kilka razy włączałem bo myślałem że zepsute są), na które nie narzekam i ewentualnie tylko wymienił bym se na czarne jak będę przy kasie:)
Fakt, przecwimgielne przednie sa ... slabe lub zle ustawione. Swieca tuz przed maske w zasadzie. Ale moze tak ma byc...? Dawno nie mialem okayji jezdzic w czasie mgly...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-01, 10:56
wojtek_pl napisał/a:
Swieca tuz przed maske
jeździłeś już chyba w gęstej mgle? światła długie są kompletnie nieprzydatne, podświetlają jedynie opar i masz przed sobą białe mleko, w takiej sytuacji im krótsze tym lepiej. Przeciwmgielne mają oświetlać prawe pobocze i drogę tuż przed autem
Posiadam Nubirę ale śledzę forum Dacii praktycznie codziennie. Zainteresował mnie temat o reflektorach i trochę się zdziwiłem, że DD ma też takie samo rozwiązanie jak Nubira. Po jakimś czasie niektórzy użytkownicy Nub musieli wymieniać włącznik świateł. Ale mamy też na forum kilku kolegów-dłubaczy i dwóch z nich sporządziło manual o wstawieniu przekaźników aby odciążyć styki w przełączniku. Nie jest to trudne co zostało pokazane tu. Jest tam też zamieszczony krótki film pokazujący jak świecą światła w serii a jak po wirtualnym założeniu przekaźników. Na forum Dacii też jest kilka osób, które mają zacięcie do przeróbek i jestem pewien, że w końcu ktoś zdecyduje się na przekaźniki i być może i manual. Na razie plany zakupu DD są ale nie wiem dokładnie, kiedy je zrealizuję; ale jeśli to się stanie to przekaźniki założę. W obecnym bolidzie też je założyłem- robota nieskomplikowana i jeśli ktoś ma chociaż odrobinę pojęcia o prądzie to sobie poradzi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez piotr. z 2012-06-02, 17:30, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-06-02, 18:16
piotr. z dla mnie i innych kilku kolegów takie założenie przekaźników to maksymalnie godzina pracy.
Ale jak napisałem już wcześniej - klikamy - po 4 latach używania auta, nie ma takiej potrzeby aby zakładać przekaźniki, bo nic nie dadzą. Użytkownicy 7 letnich loganów również nie skarżyli się na świecenie lamp, także sądzę że nigdy nie będę musiał zakładać przekaźników.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-06-02, 18:18, w całości zmieniany 2 razy
Światła jak najbardziej będą świecić. Większym problemem (właściwie droższym- tylko nie wiem o ile) jest konieczność wymiany przełącznika świateł. Poczekajmy jeszcze trochę, styki się wypalą ok. 9- 10 roku użytkowania. Tak są obliczane przełączniki- wiem coś o tym Ale ja także na siłę nie namawiam nikogo do zakładania przekaźników- wyraziłem tylko swoje zdanie oraz podałem link dla tych, którzy będą się chcieli za tą robotę zabrać Jak ktoś będzie chciał założyć- założy. Jak nie będzie chciał- to też świat się nie zawali.
Ale większe kontrowersje (i niesamowite pomysły dlaczego nie zakładać) wzbudzało odcięcie pompy paliwowej przy posiadaniu LPG na pokładzie- co się naśmiałem, to moje!
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-06-02, 19:15
piotr.z manetkę można kupić za 59 zł :
http://allegro.pl/dacia-s...2392945614.html
A wymiana jest prosta jak konstrukcja cepa :)
Jak w moim Sandero przez całą jego żywotność wymienię raz manetkę, to jednak zdecydowanie łatwiej wymienić manetkę niż dokładać przekaźniki. Czyli jeśli manetka wytrzyma te 10 lat, to daruje sobie przekaźniki.
piotr. z napisał/a:
oraz podałem link dla tych, którzy będą się chcieli za tą robotę zabrać
Akurat link dotyczący technicznego manualu podłączenia przekaźników w Nubirze jest dla użytkowników Dacii mało przydatny.
piotr. z napisał/a:
Ale większe kontrowersje (i niesamowite pomysły dlaczego nie zakładać) wzbudzało odcięcie pompy paliwowej przy posiadaniu LPG na pokładzie- co się naśmiałem, to moje!
Możesz podać link, bo chyba nie czytałem i nie jestem w temacie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-06-02, 19:34, w całości zmieniany 5 razy
piotr.z manetkę można kupić za 59 zł :
http://allegro.pl/dacia-s...2392945614.html
A wymiana jest prosta jak konstrukcja cepa :)
Jak w moim Sandero przez całą jego żywotność wymienię raz manetkę, to jednak zdecydowanie łatwiej wymienić manetkę niż dokładać przekaźniki. Czyli jeśli manetka wytrzyma te 10 lat, to daruje sobie przekaźniki.
To nie do końca jest tak, że wszystko będzie OK i nagle przestanie działać.
Z upływem czasu i zużyciem styków światłą będą świecić coraz słabiej a włącznik może się grzać i nawet stopić.
Moim zdaniem założenie przekaźników to jedna z ważniejszych rzeczy do zrobienia. Dla wszystkich świateł: mijania, drogowych i przeciwmgielnych. Zdziwiony jestem, że nikt nie zrobił z tego afery wcześniej...
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-06-03, 09:50
Przeciwmgielne posiadają przekaźnik już fabrycznie :)
wojtek_pl napisał/a:
nagle przestanie działać.
Z upływem czasu i zużyciem styków światłą będą świecić coraz słabiej a włącznik może się grzać i nawet stopić.
Jak się zaczną styki nadtapiać, utleniać i przepalać to proces niszczenia styków staje się bardzo szybki.
Poza tym styki przekaźników też się przepalają.
Obecne manetki mają taką konstrukcję styków, że szybkość ich zwierania/rozwierania jest podobna do przekaźników.
Po 4 latach styki w manetce są idealne, więc spokojnie nie ma co panikować.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-06-03, 09:57, w całości zmieniany 3 razy
Obecne manetki mają taką konstrukcję styków, że szybkość ich zwierania/rozwierania jest podobna do przekaźników.
A to zależy od tego co sobie klient zażyczy w przełączniku: jeśli chce drabinki rezystancyjnej to ją dostanie, jeśli chce na stykach, które mają wytrzymać ileś amper- też dostanie. Przełączniki w Daciach mają już trochę lat i ich konstrukcja pamięta zeszły wiek. Nie umniejsza to jednak niczemu z ich funkcjonalności. Z szybkością działania styków się zgodzę ale faktycznie podczas naturalnego zużycia wzrasta opór i finalnie może dojść do stopienia plastiku wokół styków. A stąd już krok do pożaru pod kierownicą- czego nikomu nie życzę. I nie straszę- bo nie wiem ile było takich przypadków w jakichkolwiek samochodach.
To ja rozwieję wątpliwości: to są dokładnie te same przełączniki, co w kilku innych modelach Renault - i tam po pewnym czasie (być może faktycznie blisko 10 lat), zaczynają się pojawiać doniesienia o konieczności ich wymiany z powodu niedziałających styków. Jeśli więc ktoś chce się przed tym zabezpieczyć, to montaż przekaźników na pewno jest dobrym sposobem.
(Przypadków pożarów chyba jednak nie było).
Aczkolwiek prawdą jest też, że nawet sama wymiana manetek jest dość prosta - za przekaźnikami przemawia zatem co najwyżej fakt, że po ich montażu kolejne wymiany byłyby jeszcze prostsze.
Tyle że jest też argument przeciwko: otóż manetki wyrabiają się również mechanicznie - a na to oczywiście żaden przekaźnik nie pomoże...
(Sytuacja jest trochę podobna do soft-startu do żarówek mijania - niby można przedłużyć im w ten sposób życie, ale biorąc pod uwagę, że np po roku i tak świecą sporo gorzej, więc sumarycznie nie bardzo widać sens).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-06-04, 08:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum