Dokładnie.. można wyjąć całkowicie zagłówki przednich foteli (trzeba włożyć trochę siły w ta operację).
Niestety - regulacji wysokości nie ma a szkoda, bo podczas cofania zagłówek fotela kierowcy ogranicza pole widzenia..chyba, że ktoś ma łabedzią szyję...
Widzę że sezon wakacyjny powoli się rozkręca :). W związku z tym przedstawiam mój projekt dużego wygodnego mobilnego łóżka do Dustera.
Założenia projektowe:
- długość ok. 180cm,
- łóżko dwuosobowe, podróżują 2 osoby,
- na wyjazdy z tym łóżkiem nie wozimy siedziska tylnej kanapy,
- szybki i łatwy montaż oraz demontaż,
- konieczność wożenia koła zapasowego i większej ilości bagażu w środku samochodu,
- możliwość przewiezienia wszystkich elementów łóżka oraz koła zapasowego w bagażniku przy w pełni funkcjonalnym tylnym siedzeniu,
- tania, ale solidna konstrukcja, wykonanie po minimalnych kosztach metodą "chałupniczą".
Łóżko składa się ze stelażu stalowego (kątowniki) w postaci trzech prostokątów. Są one łączone ze sobą poprzez wsuwanie w ceowniki. Konstrukcja jest spawana. Nóżki o długości odpowiedniej do zachowania miejsca na koło zapasowe i maksymalnej ilości miejsca nad głową wykonano z pręta stalowego. Nóżki są wkręcane do nakrętek przyspawanych do stelażu. Całość oczywiście spawana. Do ramy przykręcona jest twarda i mocna płyta z materiału podobnego do tego, z którego robi się panele podłogowe. Na to kładzie się piankę tapicerską (gęstość i grubość dobrana, by była odpowiednio twarda i nie przekraczała kilku cm grubości), która jest również w 3 kawałkach, ubrana w estetyczne pokrowce z grubego materiału, z zamkiem błyskawicznym. Montaż i demontaż całości trwa do kilkunastu minut. Jedna osoba przy odrobinie wprawy powinna sobie samodzielnie poradzić, ale wygodniej mieć kogoś do pomocy. Aby zmieściło się łóżko o takiej długości fotele przednie trzeba przesuwać do przodu oraz pochylać (dzięki czemu robi się całkiem niezły zagłówek). Trochę gimnastyki jest przy wchodzeniu (można przez klapę albo drzwi boczne), ale to w końcu nie camper. Dostęp do bagaży przy już rozłożonym łóżku jest ograniczony.
201206093603 (Medium).jpg Konstrukcja bez materacy
Plik ściągnięto 547 raz(y) 85,3 KB
201206093599 (Medium).jpg konstrukcja + materace
Plik ściągnięto 542 raz(y) 70,39 KB
201206093596 (Medium).jpg Miejsce na większe bagaże
Plik ściągnięto 582 raz(y) 42,52 KB
201206093597 (Medium).jpg Miejsce na mniejsze bagaże
- czy spanie testowe już było?
- czy przewidujesz jakieś stabilizowanie/unieruchomienie podpórek w ich dolnej części (np. poprzez przymocowanie ich do jednego wspólnego elementu poziomego)?
Na razie były tylko testy obciążeniowe i próbne leżenie. Dwa przednie elementy są dodatkowo połączone bolcem-śrubą (przewiercone od spodu przez pionowe ściany kątowników), dzięki czemu nie chwieje się to za bardzo i nie było potrzeby dodatkowego stabilizowana całości.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-06-11, 18:42
To je ale fajne pane Lukas
Generalnie rozwiązania mamy mechanicznie podobne, ja skręcane z gotowych profili, Kolega spawane (nie mam spawarki) ale funkcjonuje niemalże tak samo. Sugestia - może podobnie jak ja zrobisz klapy w blatach?
To je ale fajne pane Lukas
Generalnie rozwiązania mamy mechanicznie podobne, ja skręcane z gotowych profili, Kolega spawane (nie mam spawarki) ale funkcjonuje niemalże tak samo. Sugestia - może podobnie jak ja zrobisz klapy w blatach?
Dzięki i gratuluję alternatywnego rozwiązania! Wygląda profesjonalnie i bardzo estetycznie.
U mnie niestety nie da się jechać z rozłożonym łóżkiem (bo fotele są przesunięte niemal do końca do przodu celem uzyskania ponad 180cm miejsca), więc przypuszczalnie niewiele pomogły by mi podnoszone blaty. W praktyce wytestuję to już za nieco ponad tydzień. Po powrocie z wyprawy nie wykluczam wprowadzenia modyfikacji i poprawek.
A Twoje łoże mieści się w postaci złożonej w bagażniku? Lub inaczej - czy te profile (jak rozumiem gotowe) można kupić na wymiar lub ewentualnie łatwo domowymi sposobami przyciąć lub połączyć i wydłużyć?
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-06-11, 20:40
Tak. To standardowe elementy tzw systemu rurowo-kulowego - TRIS - (http://www.shop-line.com.pl/default.aspx). Każdy rodzaj złączki jest niezależny w zakupie. Podobnie każda rura. Do cięcia używam noża rolkowego do rur (np taki: http://www.narzedziak.pl/...obcinaki-do-rur). Obcinasz wręcz jedną ręką - druga służy do trzymania rury. Tylko przy b. krótkich odcinkach użyłem szczypiec Morse'a. Rury można także łączyć przedłużkami, są złącza zawiasowe, nóżki itp. Zresztą na stronie producenta masz cały katalog. Praktycznie można sobie poskładać niemalże dowolne konstrukcje.
Po rozłożeniu zostaje wiązka rur o średnicy 25 mm, długość najdłuższej niespełna 1,20 m (2 szt), ok 1 metrowej (7 szt), ok 1/2 metra (3 szt) oraz ok 25 cm (4 szt) oraz 4 płaskie blaty ze sklejki grubości 10 mm i woreczek uchwytów, które można pozostawić na rurach. Wszystko mieści się w bagażniku, choć raczej przenoszę do piwnicy. Jedynym dużym elementem będzie piankowy materac - jedna część do zwijania w gruby rulon. Klapy mają za zadanie ułatwić dostęp do części "podłóżkowej" czy "podklapowej".
Właśnie dzisiaj po próbie stwierdziłem, że zaplanowałem trochę zbyt długie, to w kilka minut odciąłem po jakieś 4 cm rur końcowych, poluzowałem dwa uchwyty i wkręciłem na nowo. Jeszcze tylko odkręcić kilka uchwytów, odciąć pasek sklejki, wywiercić kilka otworów i przykręcić na nowo. Już dzisiaj nie miałem chęci.
Siedzeń nie wyjmowałem - jakoś nie bardzo wiem jak to zrobić - może coś podpowiesz - będę miał znacznie więcej miejsca pod spodem
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-06-11, 22:15, w całości zmieniany 4 razy
Bardzo łatwo można wyjąć tylne siedzisko. Podnosisz je tak jak do rozkładania i przy kącie ok. 45-60stopni można wyciągnąć z dziur w których to normalnie siedzi za sprawą 2 wyprofilowanych grubszych blach (grubość ok. 3mm, szerokość ok. 10mm, długość ok. 40mm). Przyjżyj się dobrze jak jest zamocowane siedzisko na tych dwóch blachach do stałych elementów samochodu - bez problemu uda się to wyciągnąć. Po prostu wysuwa się całość z tych dziur, dla ułatwienia można najpierw jeden bok a później drugi. Polecam tylko pewną ostrożność przy wyciąganiu, bo czarna okleina-tapicerka słabo trzyma się w okolicach tych dziur i może być tak, że blachy ładnie wyskoczą z właściwej dziury w metalu, a będą jeszcze haczyć o tapicerkę.
Z oparciem jest gorzej, bo trzeba je odkręcać. Teoretycznie to kilka śrub, ale postanowiłem je zostawić gdyż: a) nie chce mi się z tym walczyć, b) złożone na płasko oparcie służy jako podparcie dla jednej nogi mojego łóżka.
Ostatnio zmieniony przez Lukasz_B 2012-06-12, 08:23, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-06-12, 21:42
Dziękuję. Faktycznie prostsze od budowy cepa. Od razu więcej miejsca na bagaż. Dzisiaj "dopieszczałem" konstrukcję - wydawała się trochę wiotka. Po dostawieniu jednego kawałka zbędnej rurki wyraźnie zesztywniała. Jutro chyba dołożę drugi kawałek to będzie sztywniejsze od kociego ogona i w pełni dopracowane
To ja trochę ponarzekam na wasze rozwiązania. Na początku też chciałem zrobić spanie z miejscem na bagaż pod spodem, ale Duster jest do tego za niski. Owszem można coś takiego zastosować na wypad weekendowy za miasto ale na jakieś dłuższe wyprawy to będzie totalna niewygoda. Ja jak wiecie łózko mam na wysokości podłogi bagażnika + 9 cm pianka i przy wzroście 180cm mogę siedzieć w aucie na styk. Jak pewnie zauważyliście zabieram namiot bazę do siedzenia w nie pogodę i przy takim rozwiązaniu można mieć łózko bliżej sufitu jak służy tylko do spania, choć wychodzenie na siku musi być karkołomne bo w moim rozwiązaniu nie jest już zbyt wygodne. Gdy jednak dopadnie was 3 dni niepogody i będziecie musieli spędzić sporo czasu w aucie to wam się odechce. Ja w swoim camperze spędziłem już 5 tygodni i były chwile kiedy musiałem w nim spędzić sporo czasu. Przy moim rozwiązaniu mogłem na pace normalnie funkcjonować, nawet coś zagotować i normalnie zjeść. Nie wiem ile bagażu planujecie zabrać ale ja swój spokojnie w kilka sekund mogłem przebazować na przednie siedzenia i podłogę z przodu i mieć wolny tył.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-06-12, 22:29
IraS - uwagi cenne. Ja dziękuję, b masz doświadczenie. W moim rozwiązaniu mogę w czasie rzędu 2h nawet w buszu obniżyć wysokość "platformy łóżkowej". Wystarczy: fajkowy klucz imbusowy, miarka zwijana, nóż rolkowy. Właśnie dlatego wykoncypowałem sobie takie rozwiązanie.
A w ogóle zabieramy z sobą 2 namioty- mały i duży oraz dużą plandekę, która już wielokrotnie się sprawdzała, to może nie będzie tak źle. Także zastanawiałem się czy nie wpadnę w "pułapkę komfortu" jak to określa kilometr na swojej stronie. Pożyjemy, zobaczymy Dziękuję za uwagi i wszelkie sugestie mile widziane.
IraS - zgadza się - na pewno jest minusem mała ilość miejsca nad głową.
Początkowo planowałem również coś leżącego na płasko na podłodze. Do rozwiązania miałem jednak 2 problemy:
1. Co z kołem zapasowym - jeździ w bagażniku ze względu na instalację LPG
2. Co z bagażem - bierzemy zazwyczaj dużo, często za dużo, ale nie chcę się ograniczać.
Box na dach - niby OK, ale jest to już jakiś większy wydatek, spalanie wzrasta, i tak nie wszystko się zmieści, a przy wjeździe na prom przekroczyłbym dopuszczalną wysokość i była by dopłata. Odpadło.
Zostało łóżko na nóżkach. Rzeczywiście nie jest super wygodne do wchodzenia i wychodzenia, usiąść nie da rady, ale niestety Duster to nie camper. Zobaczę w praktyce jak się to sprawdzi podczas zbliżającej się wyprawy. Jeśli będzie bardzo niewygodne i niepraktyczne to pomyślę o modyfikacji.
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 239 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-13, 00:16
@Lukasz_B - prześpij się tam "na sucho" w Polsce. Jeśli coś nie gra to zdążysz jeszcze poprawić.
Osobiście wybrałbym rozwiązanie Irasa + coś na dach, więc tym bardziej ciekawi mnie jak sprawdzi się koncepcja Twoja i Ajaxa...
Zawsze można powiedzieć tak: im bardziej będzie Ci niewygodnie tym milej przeżyjesz powrót do domu
W każdym przypadku najlepiej zaopatrzyć się w taką bazę http://www.decathlon.com....onds-212142983/
Jak masz łóżko wysokie i graty pod spodem a pada to można normalnie funkcjonować, a jak jest łóżko na dole i trzeba trochę gratów na biwaku zutylizować to też fajne rozwiązanie. Po otwarciu klapy w Dusterze całość się fajnie komponuje i jak leje można się przemieszczać między autem i namiotem. Rozkłada się w kilka sekund i składa przy nabraniu wprawy w 3 minuty. Można do tego dokupić podwieszaną sypialnię, można je łączyć gdy jeszcze ktoś ma taką samą. Jest to dużo lepsze niż plandeki które już kiedyś przećwiczyłem. Jedyny minus to po złożeniu mamy dosyć duże koło i obecna cena. My trafiliśmy dwa lata temu na wyprzedaż końcówki serii w Paryżu po 19 E, kolega akurat tam mieszka i całą paczką kupiliśmy 6 szt sam kupiłem trzy i nie żałuję. Trzeba obserwować sklepy online Decatlona bo dobre promocje są przeważnie w bogatszych krajach niż Polska ;)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-13, 11:51
IraS napisał/a:
Jedyny minus to po złożeniu mamy dosyć duże koło i obecna cena.
Koło to nie problem (w MCVce ;). Cena to dla mnie całkowita zagadka - kupiliśmy w Decathlonie czwórkę z tej serii 2 Seconds, z przedsionkiem, bajerami, rowerami, kosztował niecałe 4 stówy. :/ Co jest takiego niesamowitego w Base, że bez sypialni kosztuje o połowę więcej - nie mam pojęcia.
Co jest takiego niesamowitego w Base, że bez sypialni kosztuje o połowę więcej
Będę strzelał: prawdopodobnie pracochłonność wykonania - wszywanie tych wszystkich zamków jest pewnie bardziej skomplikowane niż proste ściegi łączące jakieś tam płachty materiału...
@Lukasz_B
Jesli moge dodac swoje trzy grosze, to dla mnie wizja spania w aucie odpada z zalozenia ale oczywiscie kazdy spi jak lubi Natomiast jesli chcesz spac tak na Islandii to powiniennes jeszcze pomyslec nad "zaciemnieniem" auta bo trafisz na dzien polarny. a spanie bez nocy jest specyficzne
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-06-13, 19:53
laisar napisał/a:
bebe napisał/a:
Co jest takiego niesamowitego w Base, że bez sypialni kosztuje o połowę więcej
Będę strzelał: prawdopodobnie pracochłonność wykonania - wszywanie tych wszystkich zamków jest pewnie bardziej skomplikowane niż proste ściegi łączące jakieś tam płachty materiału...
Miałbym wątpliwości. Pod choinkę MNŻ dostała komplet ładnej bielizny. Cena powalała. Szycia było może na 15 cm (wszystkich łącznie) po prostej w figach i kilkakrotnie droższe od moich slipek, gdzie szycia było znacznie więcej, a i materiału także ze 3-4 razy więcej. Ja raczej stawiam na politykę handlowa sprzedawcy, czyli jest droższy bo TAK
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum