Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-19, 21:57
Tak patrzę na te owiewki i kombinuję: teoretycznie wyrównują górną krawędź, więc pewnie w jakiś tam sposób poprawiają opływ powietrza. Nie żeby od razu diametralnie zmieniały właściwości aerodynamiczne, ale na pewno jazda z uchyloną szybą zmniejsza tornado w kabinie. Poza tym (znowu czysto teoretycznie) przynajmniej górna połowa szyby ma szansę na uniknięcie jakiejś tam ilości wody, a kropelki ze sporym prawdopodobieństwem skapują z owiewek od razu na poszycie drzwi. Pytanie brzmi: czy to wszystko jest warte wydania stówy?
Tak patrzę na te owiewki i kombinuję: teoretycznie wyrównują górną krawędź, więc pewnie w jakiś tam sposób poprawiają opływ powietrza. Nie żeby od razu diametralnie zmieniały właściwości aerodynamiczne, ale na pewno jazda z uchyloną szybą zmniejsza tornado w kabinie. Poza tym (znowu czysto teoretycznie) przynajmniej górna połowa szyby ma szansę na uniknięcie jakiejś tam ilości wody, a kropelki ze sporym prawdopodobieństwem skapują z owiewek od razu na poszycie drzwi. Pytanie brzmi: czy to wszystko jest warte wydania stówy?
Ja mam w ibizie i chwalę bardzo, po kupnie DD u mnie zakup obowiązkowy :)
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-20, 07:08
Rozumiem to wszystko, ale nadal nie wiem co tak naprawdę dają owiewki, poza tym że dobrze wygladają.
Tymczasem żegnam koleżeństwo do jutrzejszego późnego popołudnia i zaczynam poważniejszy test drogowy. Myślę, że zbiorę sporo przydatnych informacji. Dla mnie oczywiście.
Ja mam owiewki w Matizie, więc pozwolę sobie podzielić się opinią na ich temat.
Po pierwsze upalne dni : zostawiam auto z lekko uchylonymi szybami, tak aby górna krawędź szyby była wciąż "pod" owiewką. Dzięki temu zapewniona jest jako-tako cyrkulacja powietrza w samochodzie i nie jest on tak strasznie nagrzany jak z szybami zamkniętymi. Oczywiście owiewka w tym momencie pełni rolę elementu maskujacego uchylenie szyby - nawet przechodząc obok samochodu nie widać na pierwszy rzuk oka, że szyby są uchylone. No i utrudnia znacznie wprowadzenie przez uchyloną szybę czegokolwiek służącego do chociażby otwarcia drzwi (ale kto by tam chciał ukraść Matiza )
Druga sprawa - dni deszczowe, ulewne : znowu uchylenie szyb (zwłaszcza gdy długo siedzę w samochodzie) zapewnia że szyby nie parują tak szybko jak przy oknach całkowicie zamniętych, no i dzięki owiewce do środka auta nie wpada ani kropelka deszczu.
Co do efektów dźwiękowych : na pewno lekkie uchylenie szyby z owiewką czyni mniejszy hałas niż bez owiewki, jednak dla mnie nawet ten hałas jest trudny do zaakceptowania (przy prędkości powiedzmy na drogi krajowe, ekspresowe). Jazda "po mieście" jest już bardziej komfortowa.
Natomiast owiewka ma dość sporą wadę, przez którą owiewki po stronie kierowcy już nie mam : jest bardzo narażona na uszkodzenia : robiąc coś przy aucie z maksymalnie otwartą szybą czasami "zaglądam" do środka czy też sięgam po coś leżącego na siedzeniu. Przy "wyciaganiu głowy" z auta można zahaczyć o owiewkę i ją "pęknąć". Szczególnie istotne jest to po oddawaniu auta obcym "mechanikom". Własnie taki jeden dokumentnie mi ją połamał :/ Pozatym moje owiewki po paru latach użytkowania były całe poryte pajęczyną mikropęknięć (zapewne spowodowane temperaturami lato/zima) i nie wyglądały zbyt estetycznie. Ale może to była kwestia ich jakości.
Czy zdecydowałbym się na owiewkę w nowym aucie? Nie wiem. W Matizie miałem je już zamontowane przez poprzedniego właściciela.
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-21, 15:53
Czyli wynika z tego, że owiewki w zasadzie mają zastosowanie tylko w samochodach bez klimatyzacji, bo zarówno rozgrzanie wnętrza, jak i zaparowanie szyb załatwia właśnie klimatyzacja.
No a za mną zapowiadanych kilka setek w różnych warunkach i na róznych drogach. Spokojnie, dużo mówił nie będę, bo w sumie za bardzo nie ma o czym. Jedyne rzeczy do których mogę się przyczepić to fotele, ale o nich wspominam od poczatku. Kilka razy brakowało mocy przy wyprzedzaniu, ale ponieważ auto jest na dotaciu - nie mogłem w pełni wykorzystać potencjału silnika. Myślę, że po tym okresie będzie lepiej. Komfort jazdy bardzo dobry, a prowadzenie w zakrętach nadspodziewanie dobre. Troszkę narowista w ciaśniejszych łukach, ale do zaakceptowania.
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-21, 17:07
Chodzi mi o to, że teraz nie przekraczam 3 tysięcy obrotów. No może ze dwa razy "pociągnąłem" do jakichś 3,5 tysiąca. Ten silnik przy tych wartościach dopiero na dobre się rozkręca i po dotarciu nie będę musiał kontrolować obrotomierza, tylko po prostu pojadę. Wiem, że Veyron to nie jest, ale jeździ naprawdę przyzwoicie i przyciśnięty w okolice 4 - 4,5 tysiąca pozwoli na żwawsze wyprzedzanie. Naprawdę nie oczekuję cudów, jednak wiem co takie silniczki potrafią. Xantia była 80 kilogramów cięższa, miała tylko 5 kucyków więcej a jeździła jak szatan. Duster może się zblizyć osiągami na naprawdę niedużą odległość. No i należy wziąć poprawkę, że teraz na pokładzie miałem komplet pasażerów plus trzy walizki.
Edit: Przyjrzałem się przed chwilą tabelkom i wychodzi na to, że według nich Duster powinien jeździć porównywalnie z Xantią. Jest lżejszy, o sekundę gorzej przyspiesza, ma bardzo zbliżony moment obrotowy i kilka kopyt więcej... Myślę, że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy, bo już teraz jeździ naprawdę dobrze.
Ostatnio zmieniony przez miskowski 2012-10-21, 17:23, w całości zmieniany 7 razy
Ja też miałem możliwość trochę ostrożnego potestowania autka i tak jak pisze ,,miskowski" przy ok.nieco ponad>3000 obrotów osiąga się prędkość 120/h a średnie spalanie po przejechaniu 350 kilometrów z tego połowę po mieście mam 8,4l na 100 bez restartu komputera od odebrania z salonu. Mogę stwierdzić , że nieźle .
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-23, 11:39
Chciałem zameldować, że autko jest ostatetcznie zrobione. Radio, listwy i cała reszta są na miejscach, więc pozozstaje tylko jeździć. Jak się trochę rozpogodzi pstryknę kilka porządniejszych fotek.
Chciałem zameldować, że autko jest ostatetcznie zrobione. Radio, listwy i cała reszta są na miejscach, więc pozozstaje tylko jeździć. Jak się trochę rozpogodzi pstryknę kilka porządniejszych fotek.
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-23, 14:30
Na razie musisz uwierzyć na słowo. Sam wiesz, że światło oraz tło są dość istotnymi czynnikami. Ale fakt jest faktem: listwy znacznie poprawiają urodę Dustera, a tekstylne dywaniki zdecydowanie "udomawiają" wnętrze.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-23, 15:22
koniecznie gdzieś na przyrody pardon - łonie. Teraz piękne fotki da się pstryknąć - te zwariowane kolory liści
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-23, 21:33
miskowski napisał/a:
Edit: Przyjrzałem się przed chwilą tabelkom i wychodzi na to, że według nich Duster powinien jeździć porównywalnie z Xantią. Jest lżejszy, o sekundę gorzej przyspiesza, ma bardzo zbliżony moment obrotowy i kilka kopyt więcej... Myślę, że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy, bo już teraz jeździ naprawdę dobrze.
Oj mysle, ze stara poczciwa Xantia nie da sie łatwo pokonac Dusterkowi gdyz ma mniejsze opory powietrza i innaczej zestopniowana skrzynie. Zakladajac, ze czesc kucykow z wiekiem ucieklo cytrynce stawiam w ostatecznosci na remis Duster z silnikiem 105 KM nie jest pojazdem o zadawalajcej trakcji. Dieslek jakos sie broni, szczegolnie 110 KM 4x2
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-10-23, 23:10
TD Pedro, Tobie za karę nie pokażę fotek.
Mekintosz, remis w tym pojedynku jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Xantia jest jednym z samochodów, które wspominam z największą sympatią i zajmuje pewne miejsce na podium. Wiem, że to zupełnie różne konstrukcje, ale mają ze sobą naprawdę sporo wspólnych cech. W moim odczuciu oczywiście.
Ostatnio zmieniony przez miskowski 2012-10-23, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-10-24, 06:15
Znam dobrze ten silnik Cytryny, mam go w Xsarze :)
Potwierdzam, ze jest to naprawde udana do jazdy konstrukcja. Duzo przyjemnosci. Tak wiec 'miskowskiego' doskonale rozumiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum