Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2014-07-17, 09:25
Trzeba sprawdzić jaką naprawdę mamy klimatyzację. Jak sterowaną zaworem elektromagnetycznym to sprężarka nie wyłącza się. Jak natomiast sterowanie odbywa się za pomocą sprzęgła elektromagnetycznego to sprężarka wyłącza się. Myślicie, że różna zakładali?
Wczoraj sprawdziłem u mnie jak zachowuje sie klimatyzacja na biegu jałowym. U mnie wszystko w porządku. Po włączeniu klimatyzacji sprężarka działa cały czas.
24 maja odebrałem służbowego Dustera . Generalnie jestem zadowolony chociaż jak dla mnie to fotel kierowcy mógłby się :
- dalej odsuwać
- być wygodniejszy
Mój problem polega na tym, że przy 194 cm wzrostu mam długie nogi i prawie w każdym samochodzie "wbija" mi się w kolano jakiś element kokpitu. Na szczęście w Dusterze mam możliwość, przy odsunięciu fotela na max, "schowania" kolana przed plastikiem . Co prawda ie jest to za wygodne ale zawsze. Doświadczyłem już samochodów bardziej uznanych marek w których nie miałbym żadnych szans na dopasowanie się i wygodną jazdę w trasie, a jeżdżę naprawdę dużo. Jednak ja nie o tym
Dwa słowa o klimatyzacji. Jak wspomniałem jeżdżę naprawdę sporo (ok 6000 km miesięcznie) po Polsce i od 15 lat użytkowałem już kilka samochodów (osobowych), które były wyposażone w mniej lub bardziej wydajna klimatyzację. Także doświadczenie mam.
W przypadku nowego Dustera sprawa wygląda tak.
Po przejechaniu ok 2000 km stwierdziłem, że w pewnym momencie trasy, po przejechaniu 200 km, z nawiewu centralnego (nawiew był ustawiony "na twarz") zaczyna lecieć szron i para, a następnie klima wyłącza się. Wyłączyłem klimatyzacje przyciskiem, po kilkunastu minutach włączyłem ponownie i niby było ok z tym, że wydawało mi się iż klima jest jakby mniej wydajna tj. słabiej chłodzi. Przy okazji zjawiska ze szronem czuć było dziwny "zapaszek" jakby ozon czy coś.
Po zgłoszeniu nasz techniczny załatwił "szybka" wizytę w autoryzowanym serwisie "gwarancja" gdzie w ciągu kilku godzin stwierdzili, że był "lekki" ubytek czynnika ale mniej niż 10 %, a to niby jest ok no i komputer"pokazał" błąd czujnika ale po wykasowaniu już nie wykazał. Generalnie proszę jeździć i obserwować, a jak się powtórzy to będzie konieczna dłuższa naprawa - kilkudniowa.
Pojechałem ale już z termometrem wyposażonym w przewodzik na którym jest końcówka do mierzenia temp. na zewnątrz. Tę końcóweczkę "wpuściłem" do nawiewu centralnego i obserwowałem. Kolega który w firmie zajmuje się klimatyzacją, nie samochodową ale klimatyzacją, powiedział, że w zasadzie na wywiewie powinno być od 5 - 10 stopni. Wydaje się trochę dużo zwłaszcza w kontekście porad w prasie motoryzacyjne w których piszą o 2 -5 stopniach ale ok. Sprawdzę.
Pojeździłem troszkę. temperatura oczywiście "waha" się i na postoju w mieście jest 9,7 nawet 10, w trasie przy 100 km/h i ponad 100km/h jest 5 stopni i 6 stopni i ok.
Nagle podczas jednej z tras po przejechaniu ok 100 km obserwuję, że temperatura zaczyna spadać 5,4,3,2,1,0, -1,-2 para z nawiewu, wspomniany zapaszek i jakby klima wyłączyła się, zaczyna wywiewać ciepłe powietrze, ja ja oczywiście wyłączam przyciskiem i ...
Po powrocie do serwisu.
Po dwóch dniach, pan z serwisu mówi :
- wszystko jest ok niczego nie stwierdziliśmy
Ja:
- jak to możliwe skoro drugi raz na przestrzeni przejechanych 4000 km nowym samochodzie występuje problem z klimą ?
- nie wiem . Proszę jeździć i obserwować, a jak się powtórzy to musimy samochód zatrzymać na dłużej, pojeździć nim tak jak Pan i jak wystąpi opisywane zjawisko to dopiero zaczniemy dochodzić co to.
Samochód odebrałem utwierdzony w przekonaniu, że w obecnych czasach duże wyzwanie stanowi przekonanie serwisu, że w samochodzie "coś się dziej" bo jak "komputer nie mówi co jest" to "mistrzowie" z serwisów autoryzowanych nie wiedzą o co chodzi i nawet się nie domyślają. I tak się rozpisałem i nie czas i miejsce tu na to ale zapewniam Was, że mam duże doświadczenie w zakresie "współpracy" z serwisami ASO. Negatywne doświadczenie rzecz jasna.
Muszę jednak dodać, że jestem prawie pewien iż wymieniono wspominany czujnik, a ponieważ przy pierwszej wizycie podczas której wspomniałem, że może był ubytek czynnika jakiś "mądry" pan, traktując mnie jak jakąś nie znającą się pańcię, stwierdził "jakby było mało czynnika to by szron nie leciał, tak ", to i głupio się było przyznać.
Do rzeczy jednak . Po drugim odbiorze Dustera i braku informacji o usterce, przejechałem 1500 km w upale i temperatura "trzyma się" w przedziale 5 -10 stopni. Póki co ie ma szronu ani pary i nagłych spadków temperatury.
Ponieważ lubię zimno i nie lubię upałów dla mnie to troszkę marnie jednak wydaje mi się, że w Dusterze nie ma co liczyć na mniej. Dodatkowo słońce padające przez przednia szybę i boczne szyby prazy niemiłosiernie więc skupiłbym się na poszukiwaniu jakiegoś niedrogiego rozwiązania na szybę anty-solar bo, ku mej rozpaczy, z lepszego schładzania Dustera chyba nic nie wyjdzie.
Miałem nadzieję, że klima będzie ok ponieważ kolega z firmy użytkuje logana MCV i tam klima "daje" jak "wściekła" ale cóż. To mnie zawiodło z Dusterze w największym stopniu. Reszta jest ok. Jestem naprawdę zadowolony chociaż przejechałem dopiero 5500 km i nie było jeszcze zimy podczas której moja wersja 4x4 powinna pokazać na co ja stać. :)
Pozdrawiam wszystkich .
Ostatnio zmieniony przez Slowly 2014-07-17, 14:59, w całości zmieniany 2 razy
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2014-07-17, 18:45
Czyli klima zmienną jest jak kobieta A więc, byłem dzisiaj i....sprężarkę można podciągnąć na sterowniku głównym. Nie jest to jednak zdrowe dla jej żywotności, więc zrezygnowałem. Gość zrobił normalny serwis z odessaniem, ważeniem, plus próba szczelności na podciśnieniu. Jako tako, ale mogłoby być lepiej. Temp przed serwisem na wyjściu 12,7. Słabo. wg jego książki powinno być 690g czynnika, było 475g. Wygląda na to, że serwis gdzie robiłem przegląd ostatnie dwa razy, nie dobił tyle czynnika co potrzeba, bo po ich robocie nie zauważyłem specjalnej różnicy, chociaż nie mierzyłem temp. Dzisiaj po serwisie zmierzył temp. na wyjściu 7,3. Różnica spora. I czuć to w czasie jazdy. Wprawdzie przejechałem tylko 25km. Kupiłem termometr z sondą i będę sprawdzał co jakiś czas. D..y nie urywa ale jest sporo lepiej. Zimno pozdrawiam Aha, praca sprężarki, częstotliwośc włączania i wyłączania bez zmian.
Ostatnio zmieniony przez jurek 2014-07-17, 18:48, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2014-07-17, 18:52
U mnie jak klima włączona, wentylator chłodnicy na biegu jałowym kręci cały czas. Lekkie skoki obrotów, dlatego bo sprężarka nie działa cały czas tylko cyklicznie w zależności od temp. i to normalne. pozdr
a ja od 4 dni zauważyłem awarię związaną z klimatyzacją. Gdy jest bardzo gorąco i włączę wentylator na 3 lub 4 poziom i jadę z klimą to po ok 20 min zapala mi się żółta kontrolka poduszki powietrznej. Jak jadę bez klimy problemu nie ma. po zgaszeniu i przekręceniu kluczyka ponownie kontrolka gaśnie?miał ktoś tak?
w pewnym momencie trasy, po przejechaniu 200 km, z nawiewu centralnego (nawiew był ustawiony "na twarz") zaczyna lecieć szron i para, a następnie klima wyłącza się. (...) podczas jednej z tras po przejechaniu ok 100 km obserwuję, że temperatura zaczyna spadać 5,4,3,2,1,0, -1,-2 para z nawiewu, wspomniany zapaszek i jakby klima wyłączyła się, zaczyna wywiewać ciepłe powietrze, ja ja oczywiście wyłączam przyciskiem i ... .
Niestety, znamy ten problem. Serwisy go znają, ale ignorują. Udają, że jest OK. Gdyby udało Ci się odkryć, co to za problem i jak go rozwiązać, daj znać.
Slowly Jeżeli lubisz chłodek koniecznie zrób osłonę termiczną dachu .
Jak sam nie masz czasu to oddaj do zakładu .
Dach prócz podsufitki która ma 2-3 cm jest goły , dlatego tak szybka się nagrzewa .
W trasie klima nawet nie pomorze .
Jak to zrobić powinno być już ok
http://www.daciaklub.pl/f...1645318#1645318
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-07-18, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-19, 07:59
Potwierdzam, wyciszylem dach mimo foli aluminiowej jest samochód bardzo nagrzany. Pewnie szyby są w głównej mierze winne, a dokladnie ich dosyć duża powierzchnia w daci.
Oj tam oj tam, ale przynajmniej sama podsufitka nie jest gorąca w upały ;P
Myślę, że winne jest też szkło, z którego wykonane są szyby, to, czy ktoś ma przyciemniane szyby, czy nie i ilość oraz jakość fabrycznego wygłuszenia, które z pewnością zatrzymuje część ciepła.
MCV jest duże, ale Sandero czy Duster nie są dużo większe od wielu samochodów (jeśli chodzi o powierzchnię wymiany ciepła), które grzeją się zdecydowanie mniej.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2014-07-19, 10:45
ja dzisiaj pojezdzilem z termometrem i w nawiewach na desce na drugim biegu mam na wylocie 7 stopni, nie jest najgorzej
EDIT: na zawnatrz 33 stopnie, auto stalo w sloncu
Ostatnio zmieniony przez johnson 2014-07-19, 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Myślę, że spory wpływ na grzanie się auta ma też kolor lakieru.
Mój poprzedni samochód był prawie czarny (tapicerka też była czarna) i grzał się bardziej niż Duster. Do tego stopnia że przy 30-stopniowych upałach musiałam chwilę odczekać przed wejściem do środka. I to pomimo folii odblaskowej przyczepionej do przedniej szyby i jednej szyby uchylonej na centymetr.
W brązowym Dusterze (z szarą tapicerką) nie używam (jeszcze?) folii i nie uchylam szyby, a mogę od razu wsiąść do środka.
Mam biały kolor karoserii i nie mam z nim problemu. W poprzednim aucie (Scenic) miałem kolor szary, to szybciej się nagrzewał (takie było moje odczucie). Po otworzeniu musiałem chwilę przewietrzyć, natomiast w Lodgy mogłem od razu wejść do środka, otworzyć szyby i już było OK.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-19, 19:13
johnson napisał/a:
ja dzisiaj pojezdzilem z termometrem i w nawiewach na desce na drugim biegu mam na wylocie 7 stopni, nie jest najgorzej
EDIT: na zawnatrz 33 stopnie, auto stalo w sloncu
No widzisz, a u mnie 5 stopni więcej,a mierzyłem w garażu, nie w słońcu.
Nie ma się co dziwić, że na południu nie wydalała.
Pewnie znowu muszę złożyć wizytę w ASO, albo przy odbierania fantów za usterki każę im jeszcze raz podłączyć klimę do komputera.
Dziś mocno prażyło a ja musiałem poczekać w samochodzie z 30 min na słońcu .
Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) .
Potem przy przemieszczaniu autem po małym mieście nawiew był wyczuwalny ale był lekko zimny .
Jak było tak 25 stopni to klima ładnie się sprawowała(mocno chłodziła ) , teraz jak mocno przygrzało to już nie dawała rady (ledwo zimniejsze powietrze ) .
Jaki kroki powinienem począć w celu wyjaśnienia tego problemu ?
Klima po załączeniu działa sprawnie i jednostajnie nie ma skakania sprzęgła jak w nowych modelach . Wymieniłem specjalnie filtr ( 2 tyg temu ) z węglowego na zwykły papierowy aby lepiej działał nadmuch i była poprawa .
Autko ma 2 lata już trzeba dobić klime ?
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-07-19, 20:33, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-20, 07:44
Karenzo napisał/a:
Dziś mocno prażyło a ja musiałem poczekać w samochodzie z 30 min na słońcu .
Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) .
Ano właśnie - czyli lipa.
W każdym dotychczasowym aucie ustawiałem klimę na szybę i nogi, nawiew na 1 i ZAWSZE czułem delikatny lekki podmuch w okolicach głowy, to w zupełności wystarczało podczas jazdy.
W Dusterze przy 30 stopniach nie czujesz nic chłodnego, musisz poprzełączać tak jak pisałeś - a i wtedy jest więcej niż lipnie.
Karenzo, jakie zakłady o których pisałeś potrafią zrobić izolację termiczną dachu?
Pewnie nie chodzi o mechaników samochodowych?
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2014-07-20, 09:36
Karenzo napisał/a:
...Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) ...
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.
u mnie cały rok tak jeździ ustawiona (góra + dół )
no chyba że szyby zaparują to wtedy
nogi + szyba
Ilość powietrza jest odpowiednia chodzi o temperaturę tego powietrza przy wysokich temperaturach
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-07-20, 10:40, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-20, 18:04
krakry1 napisał/a:
Karenzo napisał/a:
...Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) ...
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.
W Dusterze w upale to akurat nie problem, bo nawet ze środkowego wywiewu zanim doleci do człowieka, to już tak się ogrzeje, że praktycznie nic nie czujesz.
Generalnie zawsze ustawiałem na szybę, ale przy tak dennej klimie ten sposób nie działa niestety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum