Wysłany: 2015-01-18, 02:22 PILNE Problem przy odbiorze samochodu
Witajcie,
Nadszedł dzień odbioru samochodu, a dokładniej jego dokładnego sprawdzenia przed podpisaniem umowy kredytowej i rejestracją. Niestety przy oględzinach zauważyłem trochę zastrzeżeń, być może przesadzam, ale wołałbym się upewnić przed pospisaniem umowy. Trochę inaczej wyobrażałem sobie fabrycznie nowy samochód, szczególnie, że część zamówionych elementów dodatkowych nie została jeszcze zamontowana więc nie miałem jak ich dzisiaj sprawdzić. Liczę na sugestie i rady z Waszej strony. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
P.S.
Występuje limit 10 zdjęć do posta, więc kolejne w następnej wypowiedzi.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2015-01-18, 08:53
hmmm, szczerze slabo to wyglada, u mnie po ponad 30tys km w rok auto nie ma takich przypadlosci. Wydaje mi sie ze wyglada przy tym lepiej a nie jestem specjalnym esteta.
Musial stac dlugo w wilgoci albo w slonym powietrzu bo ta rdza mocno juz widoczna.
Nie sa to wg mnie rzeczy dyskwalifikujace ale raczej nie powinno ich byc w nowym aucie, mowie tutaj o rysach na lakierze i elementach wnetrza.
Ostatnio zmieniony przez johnson 2015-01-18, 08:54, w całości zmieniany 1 raz
powiem, Ci że odbierałem w zeszłym roku dustera i jestem w szoku. nadlewki mogły się zdarzyć ale rysy i rdza to dziwne. wygląda jakby stał gdzieś w jakims salonie i sporo na podwórku i trochę rąk go oglądało.
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2015-01-18, 09:34
Jaroslavus,
Pokaż te zdjęcia sprzedawcy. Widzę na zdjęciach zarysowania i żeby je usunąć trzeba będzie zdjąć maszyną troszkę klaru. Jeżeli chcesz ten samochód to negocjuj cenę i nie ma mowy tu o rabat kilkaset złotych. W tym wypadku rozpatrywałbym tysiące zł
Witam.
1. Auto zapewne długo stało na placu stąd te rdzawe naloty. (Felgi masz aluminiowe więc rdza którą sfotografowałeś musiała skruszyć się z tarczy). Jak tylko chwilę pojeździsz nalot zniknie więc nie przejmowałbym się tym.
2. Odcisk na schowku- standard dla dużej partii produkcyjnej z 2014roku (możesz zgłosić do wymiany na gwarancji - na 90% akceptują ale też na 90% masz szansę, że nowy przyjdzie taki sam też z 2014roku).
3. Falowanie silnika - prawdopodobnie będzie trzeba zrobić reprog na serwisie ale jest też opcja, że auto ma minimalne ilości paliwa w baku i dlatego tak dziwnie falują obroty.
4. Rysa na szybie - jeżeli to szyba czołowa można spróbować tą rysę spolerować (ze zdjęcia wnioskuję,że nie jest zbyt głęboka), jeśli nie da się spolerować domagaj się wymiany...
5. Trzask lusterek podczas składania - normalna oznaka pracy sprawnego mechanizmu zamykania.
5. Uszkodzenia lakieru - rysy są do lekkiej polerki i znikną raz na zawsze...te nadwyżki lakieru na zakończeniach elementu (standard i tylko jeśli jest jakiś mega wielki bąbel który po dotknięciu palcem rusza się na wszystkie strony kwalifikuje element do ponownego lakierowania....w Twoim przypadku jak widzę po zdjęciu ta nadwyżka jest tylko minimalna i tym nie przejmowałbym się )
Auta muszą jakoś do nas przyjechać - jadą na lawetach....dacia do transportu stosuje ofoliowanie foteli kierowca/pasażer (gruba mocna folia na siedzisku i oparciu, gruba folia na podłodze (kierowca), gruba folia na progach, drzwi zabezpieczone przed obiciem....ale to wszystko.....tylko marki premium stosują na czas podróży fabryka-dealer oklejanie maski, drzwi, dachu i zderzaków a mimo to też zdarzają się jakieś wypadki.
Przypatrz się innym nowym Dusterom- wyglądają podobnie (za wyjątkiem tych rys na lakierze i szybie).....co więcej przypatrz się innym markom - tam też te same przypadłości możesz znaleźć.
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2015-01-18, 09:55 Re: DST
Zbychu504 napisał/a:
Przypatrz się innym nowym Dusterom- wyglądają podobnie (za wyjątkiem tych rys na lakierze i szybie).....co więcej przypatrz się innym markom - tam też te same przypadłości możesz znaleźć.
Jak odbierałem obecne auto (Citroen), takich historii nie było.
Jedyne co tu dopuszczam z tych niedoróbek to rdza na tarczach hamulcowych, wszystkie nie używane jakiś czas rdzewieją.
Mz takie uszkodzenia i nie doróbki w nowym aucie są NIE DOPUSZCZALNE!!! i Ja takiego auta nie odebrałbym (i nie odbiorę - a to jeszcze 2-3 tyg.) a wszystkie te uszkodzenia Serwis powinien usunąć przed wydaniem pojazdu!
Ostatnio zmieniony przez fotorobart 2015-01-18, 10:02, w całości zmieniany 2 razy
ma mowy tu o rabat kilkaset złotych. W tym wypadku rozpatrywałbym tysiące zł
Patrzmy trzeźwo na sytuację
Żadne z tych elementów nie dyskwalifikują auta - wszystkie są do korekty.
Marża na tym aucie z racji,że to 2014 została zapewne minimalna więc rabat kilka tyś zł nie wchodzi w grę - nikt do tego auta nie dopłaci.
Wentyl bez kapturka w aucie które stoi na placu czy kabel który niepoprawnie fabryka położyła i należy tylko poprawkę po montażyście zrobić?
Rdza na aluminiowej feldze??? Tarcze które zaszły nalotem bo auto stoi????
Jedyne co możesz użyć jako argumentu przetargowego : rysa szyby i rysa lakieru ale te szkody są do zrobienia i jak tylko mają dobrego fachowca nawet nie zauważysz gdzie ów ryski były.
a wszystkie te uszkodzenia Serwis powinien usunąć przed wydaniem pojazdu!
Zauważcie, że auto nie jest jeszcze nawet przygotowane do wydania.
Stoi na placu oklejone więc na 99% przy przygotowaniu auta do wydania te defekty zostałyby usunięte.
Fotorobart a widziałeś swojego Citroena jak stał jeszcze na placu i wnikliwie go oglądałeś?
Zapewne nie i zobaczyłeś dopiero pięknego lśniącego wymytego na salonie przy odbiorze.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-18, 10:11
Nalot na tarczach i tłumiku to nie problem. Elementy zawieszenia u mnie po 50 tys. nie mają rdzy.
Nie mogę pojąć zarysowań szyby, błotników i elementów wnętrza oraz zabrudzeń tapicerki.
Według mnie sprawa do duuużego upustu (połączonego z usunięciem wad PRZED odbiorem) lub odmowy przyjęcia TEGO wozu albo też rozwiązanie umowy i zwrot zadatku przez dilera.
Jeśli upust to 10 tys. zł bo samochód wygląda jak używane spanachane demo. Z tego co wiem dilerzy do demówek mogą udzielać rabatów do 19%. Przynajmniej tak było kiedyś. Jak odbierałem demo z przebiegiem to samochód wizualnie nie odbiegał od nówki z fabryki. To co Ci pokazali to chamówa.
Ja bym jednak żądał nowego wozu. Naprawy gwarancyjne to męcząca chujnia - nie polecam. Jeśli z wozem coś jest nie tego od początku lepiej dać sobie spokój.
A swoją drogą to kolejny przejaw bezczelności i zwykłego chamstwa ze strony Dacia. To też daje do myślenia.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2015-01-18, 10:12
Zbychu504 napisał/a:
fotorobart napisał/a:
a wszystkie te uszkodzenia Serwis powinien usunąć przed wydaniem pojazdu!
Fotorobart a widziałeś swojego Citroena jak stał jeszcze na placu i wnikliwie go oglądałeś?
Zapewne nie i zobaczyłeś dopiero pięknego lśniącego wymytego na salonie przy odbiorze.
C4 stał w środku w salonie, miał czyściutki lakier i ani "pyłka" w środku, na liczniku 12 km, a wg dokumentów 2 m-ce
tak mz powinien wyglądać przygotowany nowy samochód do sprzedaży
Ostatnio zmieniony przez fotorobart 2015-01-18, 10:13, w całości zmieniany 1 raz
Mankamenty, jak w demówce. W fabrycznie nowym nie do zaakceptowania - szczególnie te rysy na nadkolach i szybie.
Na miejscu "sprzedawcy" zapadłbym się pod ziemię ze wstydu. Dla mnie to już zakrawa o lekceważenie klienta.
Sam nie wiem, co gorsze : to, że sprzedawca nie obejrzał samochodu, który sprzedaje przed pokazaniem go klientowi, czy widział doskonale te niedociągnięcia i miał to w dupie.
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2015-01-18, 10:29
ZbujMadej napisał/a:
Sam nie wiem, co gorsze : to, że sprzedawca nie obejrzał samochodu, który sprzedaje przed pokazaniem go klientowi, czy widział doskonale te niedociągnięcia i miał to w dupie.
dlatego powinniśmy poznać pełna nazwą tego Dealera aby można było go omijać szerokim łukiem .. w serwisie pewnie jest nie lepiej
dlatego powinniśmy poznać pełna nazwą tego Dealera aby można było go omijać szerokim łukiem
We Wrocławiu raczej kolega Jaroslavus dużego wyboru dealerów nie ma.
Macie rację, że sprzedawca przed kontaktem z klientem mógł auto dokładnie obejrzeć bo tych mankamentów trochę się nazbierało....ale tego nie zrobił i mamy gorący temat
Jan Ostrzyca - upust 10.000 PLN przy tym aucie - NIEOSIĄGALNE. (i tu nie ma żadnej złośliwości z mojej strony tylko normalne ekonomiczne podejście- nikt do tego tematu nie dołoży z własnej kieszeni)
Jak według was te wady dyskryminują auto jest wyjście - zażądaj wymiany na inny taki sam albo sprawdź czy usterki zostały usunięte jak już auto będzie gotowe do wydania.
Ostatnio zmieniony przez Zbychu504 2015-01-18, 11:32, w całości zmieniany 1 raz
wszystko oprócz rysy na szybie to bzdura i jest normalne .
rdza na tarczach 100 % na wydechu na 50 % normalne ale domagaj się naprawy .
na podwoziu jest troszkę niepokojąca ale jeździł byś tak 20 lat i zanim ta belka przerdzewieje 2 razy blacha przegnije .
Ten wystający kabel dziwny , tzn tam jest zaczep do niego 10 sek i go przymocują z powrotem .
Rysy na lakierze , wystarczy raz przejechać pastą
rysy na plastikach plakiem ...
trzaskanie lusterka norma
nalot na silniku to norma
Godzinka przy autko i będzie na błysk
a to że tarcze zardzewiały to na nawet dobrze tzn że nikt nim nie jeździł
A na tej szybie to na pewno rysa ?
bo wygląda trochę jak jakiś bród ...
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-01-18, 11:45, w całości zmieniany 3 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-01-18, 12:22
większość wymienionych wad (powierzchowne otarcie lakieru, zwisający kabel itd) to drobiazgi łatwe do usunięcia, inne (rdzawy nalot na tarczach) to rzecz normalna, jeszcze inne (naddatki lakieru, wgniotki deski) to zwykłe niechlujstwo przy montażu dość typowe dla tanich marek. Rysa na szybie to efekt miękkości samej szyby. W trakcie eksploatacji przybędzie ich więcej. Warto pokazać to pracownikom salonu i poczekać do chwili aż aso przygotuje auto do wydania. Potem ponownie dokonać oględzin i ewentualnie negocjować zniżkę lub naprawę gwarancyjną ewidentnych niedoróbek
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-01-18, 12:24, w całości zmieniany 1 raz
We Wrocławiu są dwa. Nawrot i niedawno otwarty ATT.
Nawroty to nawet są dwa: w centrum miasta na Sienkiewicza i w Długołęce.
Jaroslavus, a czujnikiem lakieru sprawdzałeś?
Pomyśl też nad wynajęciem jakiegoś speca czy znajomego mechanika - może jeszcze coś znajdzie.
Pokazywanie klientowi samochodu w takim stanie jest niedopuszczalne.
Nawet jeśli usuną te wszystkie usterki (oprócz trzeszczenia lusterek - TTTM), to i tak bym była bardzo podejrzliwa.
Ja bym jeszcze dodatkowo pojechała do stacji kontroli pojazdów (pod warunkiem że wynajęty spec nie znalazłby niczego na miejscu).
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-18, 13:26
Brudna tapicerka, rysy na plastikach, wgniecenie na airbagu pasażera - winni usunąć przez okazaniem klientowi. Może to i dobrze, że Kolega widział ten pojazd przed odpicowaniem. Wie co na prawdę kupuje. Co do szyby rysa do usunięcia + jakiś fajny rabat lub akcesoria za free do wynegocjowania. Generalnie spodziewamy się, że nowy pojazd będzie jak z fabryki, z taśmy montażowej, widać w daci to jest nieosiągalne.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-18, 13:46
Bez jaj. Samochód jest podrapany i uświniony jak nasz po trzech latach i 50 tys. przebiegu. To nie są detale do usunięcia tylko próba zrobienia klienta w konia. Jak ktoś buli ponad 50 tysiaków za NOWE auto to nie chce dostać podrapanego syfiarza. Być może się mylę, może Wam to nie przeszkadza. Podrapane, porysowane, uświnione, cieknące pudła kupuje się w komisie.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2015-01-18, 13:50, w całości zmieniany 1 raz
Jestem w ogromnym szoku, że odzew jest tak duży, dziękuję wszystkim za zabranie głosu. Oczywiście ciężko mi być w pełni obiektywnym, ale dziwie się trochę osobom, którzy twierdzą, że wady są do zaakceptowania, czy chcielibyście otrzymać samochód w takim stanie?
Odnośnie tego, że samochód nie jest przygotowany do odbioru to całe szczęście bo w innym przypadku rdza na wahaczach i innych elementach zostałaby tylko zamaskowana i prędzej czy później wyszłaby z powrotem.
Na chwilę obecną nie chciałbym zdradzać nazwy salony, a tym bardziej personaliów sprzedającego. Być może uda się nam znaleźć satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie, a niemal wszystkie wady to zastrzeżenia względem fabryki bądź transportu. Uszanujcie to proszę.
Samochód zgodnie z papierami został wyprodukowany 12.12.2014 (DP rzeczywista) czyli trochę dziwne, że przez miesiąc tak zardzewiał.
Jakakolwiek ingerencja w fabryczny lakier nie wchodzi w grę ze względu na drugą warstwę lakieru, wolę mieć te nadlewki i rabat aniżeli mieliby kłaść nowy lakier, który pewnie nie będzie rozprowadzany przez automat jak w fabryce. Jeżeli chodzi o polerkę to jakim cudem skoro w niektórych miejscach są bąble lub sam podkład bez lakieru? Będzie wymagało to kolejnego malowania, a chcę mieć nowy samochód bez poprawek lakierniczych. Samochód oczywiście był mierzony miernikiem grubości lakieru - w zależności od miejsca 95-145, dokładnie byłbym w stanie stwierdzić po umyciu samochodu.
Odnośnie falowania silnika to mogła to być kwestia niskiego poziomu paliwa, samochód miał przejechane 5km ale poziom benzyny migał.
Zbychu czy jesteś pracownikiem któregokolwiek z ASO? Nie wiem czy chciałbyś otrzymać taki samochód po kilku miesiącach oczekiwania i płacąc za niego pełną kwotę. Odnośnie usunięcia wad, podejrzewam, że zostałyby tylko przy odbiorze zamaskowane, naprawdę wierzysz, że gdybym nie zobaczył tego teraz to wymieniliby np. wahacze?
"ale te szkody są do zrobienia i jak tylko mają dobrego fachowca nawet nie zauważysz gdzie ów ryski były." - A jeżeli mają kiepskiego? No właśnie...
Czy naprawdę nikt nie odpowiada za uszkodzenia powstałe w transporcie bądź wady powstałe w samej fabryce?
"Nalot na tarczach i tłumiku to nie problem. Elementy zawieszenia u mnie po 50 tys. nie mają rdzy.
Nie mogę pojąć zarysowań szyby, błotników i elementów wnętrza oraz zabrudzeń tapicerki.
Według mnie sprawa do duuużego upustu (połączonego z usunięciem wad PRZED odbiorem) lub odmowy przyjęcia TEGO wozu albo też rozwiązanie umowy i zwrot zadatku przez dilera.
Jeśli upust to 10 tys. zł bo samochód wygląda jak używane spanachane demo. Z tego co wiem dilerzy do demówek mogą udzielać rabatów do 19%. Przynajmniej tak było kiedyś. Jak odbierałem demo z przebiegiem to samochód wizualnie nie odbiegał od nówki z fabryki."
Mój sprzedawca zapewne będzie to dzisiaj czytał więc podpisuje się pod tym w pełni.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-18, 15:57
W "starych" przedliftingowych daciach jak sie zapala rezerwa to jest 5-6 l paliwa i zero kresek. W nowej daci jest jeszcze miganie - stan "przedrezerwowy "- oraz pusta cegiełka - rezerwa ?
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2015-01-18, 17:21
Jaroslavus napisał/a:
Samochód oczywiście był mierzony miernikiem grubości lakieru - w zależności od miejsca 95-145, dokładnie byłbym w stanie stwierdzić po umyciu samochodu.
Pozdrawiam
145 mikronow to raczej nie jest jedna warstwa lakieru wiec juz fabryka malowala 2 razy niektore elementy, ale to w sumie dobrze, lepsze zabezpieczenie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum