Witam,
Przejrzałem forum i nic nie znalazłem na temat mojego problemu, jeżeli coś jest to przepraszam za nowy temat.
Mianowicie, odpaliłem dzisiaj rano samochód- Dacia Logan 1.4 benzyna 2005 r. Wszystko było ok, cały dzień stał na dworze, po pracy odpalił idealnie, jechał normalnie, a tu pod domem zgasł i koniec, zapaliły się dwie czerwone lampki, akumulator i druga obok, w chwili obecnej samochód nie odpala, przy otwieraniu drzwi pilotem, nie świecą się kierunki, radio nie odpala. Przy przekręceniu zapłonu cała deska rozdzielcza mruga, dopiero po chwili dochodzi do stanu normalnego ale samochód nie odpala. Sprawdzałem akumulator jest Max.
Domyślam się, ze pewnie coś z elektryką.
Dopomoże ktoś co dokładnie może być problemem?
Rozrusznik jako tako nie kręci, że tak powiem "brum, brum, brum" tak jak by nie chciał załapać, przekręcam i zero reakcji, jakieś pstryknięcie i koniec.
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-12-03, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Benny ja kończyłem samochodówkę, także ciężko mi się słucha te opowieści o przeskakujących paskach rozrządu.
Henpiet - Ostatnio byłem u znajomego SC - nie odpala. Akumulator - całą noc ładowany i na 100% sprawny. Więc rozrusznik - (_|_), sprawny. No i okazało się, że ako. Ale to tylko jedna z hipotez, które łatwo można zweryfikować.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-12-03, 22:27
MarkD napisał/a:
Benny ja kończyłem samochodówkę, także ciężko mi się słucha te opowieści o przeskakujących paskach rozrządu
Nie wiem, ja spoza branży motoryzacyjnej ale już jednego pechowca widziałem. A dla mnie - jeśli ejt nawet znikome, kilkuprocentowe - ryzyko uszkodzenia którego usunięcie kosztuje kilka tysięcy złotych, to wolę być tym naiwnym, dmuchającym na zimne i w razie potrzeby odpalać na kable. Choc obecnie w obu autach które są w domu rozrząd pracuje na łańcuchu.
A tak w ogóle to... kablami po prostu wygodniej:) Po co sie mocować z masą samochodu, zwłaszcza przy obecnej pogodzie? U mnie pod blokiem np zawsze się ktoś na tyle życzliwy znajdzie zeby odpalic:)
A tak w ogóle to... kablami po prostu wygodniej:) Po co sie mocować z masą samochodu, zwłaszcza przy obecnej pogodzie? U mnie pod blokiem np zawsze się ktoś na tyle życzliwy znajdzie zeby odpalic:)
Tylko z kablami w takich momentach jest często problem (wieczór, nikogo nie ma itp). Długiej praktyki warsztatowej nie mam, ale za to jako "uczeń" napchałem się samochodów a nawet więcej i nigdy nie przeskoczył pasek
Ostatnio zmieniony przez MarkD 2010-12-03, 22:35, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Wysłany: 2010-12-03, 22:35
jackthenight napisał/a:
Tylko, że kolega napisał, że auto mu nagle zgasło.
Chyba słaby akumulator nie spowodowałby, że auto nagle zgasło.
Kolego henpiet, a jak włączysz światła mijania to się świecą ?
Masz jakiś miernik napięcia ? Sprawdź napięcie na aku.
Włącz kluczykiem na zapłon i ponownie sprawdź napięcie - czy wynosi 12.4 V ? Czy mniej ?
Nie świateł nie ma. Tylko lampka w srodku się pali jak drzwi otwieram.
Światła mijania w ogóle się nie świecą, lampka sufitowa zapala się. Bezpieczniki sprawdziłem są ok. Obstawiam na akumulator chyba jednak. Nie sprawdzałem napięcia jeszcze ale jak podłączyłem prostownik, pokazywał naładowanie Max ale np, przy zamknięciu centralnym drzwi mrugały kierunki tak jak powinno być, a po odłączeniu prostownika lipa.
Akumulator lub może brak styku na "klemie" - zacisku akumulatora.
Palenie na pych nie uszkadza rozrządu - Felicję 1,6 (na pasku) palę zawsze w ten sposób, gdy auto się toczy. Rozrząd nie wie, czy szarpnął go rozrusznik, czy pych, no chyba, że przy 80km/h zasprzęgli ktoś "dwójkę"... A jak silnik przy ruszaniu się zadusi, to co - nie szarpnie rozrządem? Co innego gdyby ktoś chciał odpalić auto korbą rozruchową zazębioną z wałkiem rozrządu, ale o takim sposobie nie słyszałem.
1) miernik + ktoś do pomocy miernik dotknąć do klem akumulatora i trzymać a pomocnik przekręca stacyjkę i trzeba obserwować spadek napięcia na mierniku (podejrzewam że będzie spadał do kilku voltów.
2) Pożyczyć od kogoś akumulator i spróbować odpalić.
3) jeśli na nowym akumulatorze ten sam objaw to musi być gdzieś lekkie doziemienie na instalacji elektrycznej.
Ale najprędzej coś się stało z akumulatorem na mrozach.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-12-04, 10:07
henpiet napisał/a:
Obstawiam na akumulator chyba jednak. Nie sprawdzałem napięcia jeszcze ale jak podłączyłem prostownik, pokazywał naładowanie Max ale np, przy zamknięciu centralnym drzwi mrugały kierunki tak jak powinno być, a po odłączeniu prostownika lipa.
No to faktycznie aku do wymiany.
W naszych Daćkach jakoś jest tak, że fabryczny aku wytrzymuje około 5 lat.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-12-04, 10:08, w całości zmieniany 2 razy
ps mnienie bylo miesiac auto stalo i nie bylo jezdzone, jak wrocilem posedlem i odpalil 2 razy bez problemu ( nie jezdzilem nim tylko opalilem) nastepnego dnia poszedlem wsiadam do auta i dupa konrolki sie swieca i wszystko miga i tak tryka... mysle nie ma mowy ab aku siadl ale podlaczylem sie do sasiada auta aby miec pewnosc i to nie byla wina aku. jedyna mysl jaka wpadla to dzwonie po asistansa ale cos tchnelo i wzielismy auto na linke i kawalek pociagnelismy i na 2 odpalil, wniosek koncowy jest taki ze rozrusznik sie zawiesil-zasniedzial i nie mogl przeskoczyc teraz kreci i odpala bez problemu.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
W naszych Daćkach jakoś jest tak, że fabryczny aku wytrzymuje około 5 lat.
Moja ma 5 i pół roczku i aku działa, więc może by sprawdzić jeszcze czy ładuje, i koniecznie czy klemy nie zasniedziałe.
Do sprawdzania napięcia na aku trzeba mieć specjalny miernik albo samemu w czasie pomiaru odpowiednio obciążyc akumulator, np próbując zakręcic rozrusznikiem.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2010-12-04, 11:12, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum