biorąc pod uwagę ostatnie opady i zalania ulic martwi mnie, że głębokość brodzenia Dustera to tylko 35 cm.
Czy ktoś wie co jest ograniczeniem?
Wlot powietrza chyba nie, bo mam wrażenie, że jest przy górnej krawędzi grilla z przodu. Co Francuzi/Rumuni wymyślili w takim razie ? Mocowanie komputera/komputerów pod maską?
Interesuje mnie sposób zwiększenia tejże głębokości przy silniku 1.5 dCi 110 KM
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2011-07-27, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
No jak już go dostanę w swoje ręce to będę mierzył i oglądał.
Teoria z paskiem jest ciekawa. Ale jak było napisane pasek jest osłonięty pokrywą i powinna być ona dosyć szczelna aby piach i kurz nie dostawały się do środka bo zniszczyłyby go dość szybko. Pewnie są jakieś otworki odpływowe na dole. IMHO w czasie jazdy przez kałużę nie powinno do środka nalać się wody. Co innego podczas postoju.
Wydech może być pod wodą dopóki silnik pracuje i ma wystarczającą moc aby wypychać spalinami wodę. Wystarczy jechać na obrotach wyższych niż biegu jałowego i nie powinno być z tym problemu.
Intercooler w dieslu powinien być szczelny bo inaczej traciłoby się ciśnienie doładowania. No i raczej tam jest nadciśnienie niż podciśnienie, przynajmniej jak turbina pracuje, i woda raczej byłaby wypychana.
Obejrzę wszystko dokładnie... Mam zresztą takie wrażenie, że to ograniczenie jest czysto administracyjne. Znaczy Dacia musi być gorsza od Renault a jak Koleos ma 45 cm to Duster musi mieć mniej.
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2011-07-27, 19:21, w całości zmieniany 2 razy
biorąc pod uwagę ostatnie opady i zalania ulic martwi mnie, że głębokość brodzenia Dustera to tylko 35 cm.
Czy ktoś wie co jest ograniczeniem?
Wlot powietrza chyba nie, bo mam wrażenie, że jest przy górnej krawędzi grilla z przodu. Co Francuzi/Rumuni wymyślili w takim razie ? Mocowanie komputera/komputerów pod maską?
Interesuje mnie sposób zwiększenia tejże głębokości przy silniku 1.5 dCi 110 KM
Często jeżdżę powyżej 35 cm bo dojeżdżam wodą do rezerwatów ale DD nie powinien głębiej jeżdzić bo uszczelnienia karoserii nie są do tego przystosowane , także profile zamknięte nie mają odpowiednich odpływów i NAJWAZNIEJSZE, silnik jest za nisko i wjazd w wodę gdy jest rozgrzany grozi pęknięciem bloku. Typowe terenowce mają specjalne bloki z chłodzeniem. Osprzęt też nisko.
Ale istotne jak się w tą wodę wjeżdża . Niektórzy uważają samochód jako amfibię często widzę tego skutki.
Często jeżdżę powyżej 35 cm bo dojeżdżam wodą do rezerwatów ale DD nie powinien głębiej jeżdzić bo uszczelnienia karoserii nie są do tego przystosowane , także profile zamknięte nie mają odpowiednich odpływów i NAJWAZNIEJSZE, silnik jest za nisko i wjazd w wodę gdy jest rozgrzany grozi pęknięciem bloku. Typowe terenowce mają specjalne bloki z chłodzeniem. Osprzęt też nisko.
Ale istotne jak się w tą wodę wjeżdża . Niektórzy uważają samochód jako amfibię często widzę tego skutki.
I wszystko jasne - 35cm to nie możliwość, a zalecenia dla bezpieczeństwa (samochodu)...
Coś jak anulowanie gwarancji w przypadku przekroczenia danej prędkości w samochodach sportowych :P
Ciekawostka - jakieś 2-3 tygodnie temu podczas dużych opadów deszczu w Warszawie jadąc w stronę Wilanowa wjechałem DD w dość głęboką kałużę przy trochę zbyt dużej prędkości. Autu nic się nie stało, ale uwaga.....
...werble...
.. Otworzyły się drzwi kierowcy. Powaga. Wcześniej zamknąłem je normalnie jak zawsze, nic nie piszczało jakoby były niedomknięte więc twierdzę że były prawidłowo zamknięte, aczkolwiek nie "zaryglowane". Nie otworzyły się na szczęście "na oścież" tylko stały się jakby niedomknięte i zaświeciła się kontrolka niezamkniętych drzwi + sygnał dźwiękowy.
Apropo powyższej dyskusji, nie wiem czy zauważyliście, ja przynajmniej nigdzie indziej tego nie widziałem ale na dole każdej pary drzwi jest dziurka do środka którą imho wypływa woda która dostanie się do środka drzwi.
Ciekawostka - jakieś 2-3 tygodnie temu podczas dużych opadów deszczu w Warszawie jadąc w stronę Wilanowa wjechałem DD w dość głęboką kałużę przy trochę zbyt dużej prędkości. Autu nic się nie stało, ale uwaga.....
...werble...
.. Otworzyły się drzwi kierowcy. Powaga.
O kurcze...
Wojti89 napisał/a:
nie wiem czy zauważyliście, ja przynajmniej nigdzie indziej tego nie widziałem ale na dole każdej pary drzwi jest dziurka do środka którą imho wypływa woda która dostanie się do środka drzwi.
Zauważyłam, jednak nie zastanowiłam się do czego ta dziurka służy...
Apropo powyższej dyskusji, nie wiem czy zauważyliście, ja przynajmniej nigdzie indziej tego nie widziałem ale na dole każdej pary drzwi jest dziurka do środka którą imho wypływa woda która dostanie się do środka drzwi.
I bardzo dobrze, że jest bo inaczej woda zbierałaby się w środku drzwi i chlupotała lub wlewała do środka auta. W klapie tylnej też powinny takie otworki być.
W Jeepach też miałem takie otworki odpływowe.
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2011-07-28, 11:55, w całości zmieniany 1 raz
Tak na rondzie na zjeździe z obowdnicy w Głogowie Młp. z dala od cieków wodnych 19 lipca utopiono 10 samochodów w tym 4 terenówki: woda spływał z wiaduktu i nasypu kolejoweg, a rondo jest w niewielkim obniżeniu terenu...
Te 350 mm to jest wysokość do krawędzi rury wydechowej i progów.
Co do tylnej klapy też ma odpływy, przykryte gumkami, będącymi rodzajem zaworków: jak w srodku jest woda, to, wypłynie pod własnym ciśnieniem hydrostatycznym. Podobnie przy szybszej jeździe zewnętrzne podciśnienie otworzy zaworek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum