Trzy dni temu po uruchomieniu prawego kierunkowskazu zwiększyła się częstotliwość migania/dźwięku. Cóż, myślę sobie przepaliła się żarówka. Faktycznie nie działa przedni prawy kierunek. Zanim zdążyłem się zabrać do wymiany dzisiaj kierunkowskaz prawy w ogóle przestał działać. Po uruchomieniu cisza i nie działa żaden z prawych ani tylny, ani boczny ani przedni. Czyżby padły wszystkie żarówki? Niemożliwe!
Włączyłem awaryjne i o dziwo wszystkie żarówki migają.
Pytanie co mogło nawalić? Elektryk ze mnie prawie żaden. Żarówkę lub bezpiecznik jestem w stanie wymienić ale co nawaliło tym razem?
ps. w ostateczności czeka mnie wizyta u autoelektryka? czy zna ktoś dobrego i taniego (he he) w okolicach Targówka/Zacisza/Bródna lub Ząbek?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-25, 22:25
czy za pracę kierunków nie odpowiada aby przerywacz? - zacząłbym od sprawdzenia właśnie jego
Nie, no - jakiś "przerywacz" musi być, inaczej kierunki by nie migały... (((: Ale oczywiście racja, że nie istnieje takie osobne, dedykowane urządzenie - jego funkcję pełni bowiem UCH, moduł zespolony kabiny.
Zasilanie dla migaczy przed zapłonem podawane jest z bezpiecznika F29 na pin UCH P1-A3 (co zapewnia pracę awaryjnych), a po zapłonie - z F1 na UCH P1-A5 (kierunkowskazy).
Naciśnięcie przycisku awaryjnych daje sygnał modułowi zespolonemu na pin EH1-33, a przełączenie manetki kierunkowskazów - na pin EH1-26 dla lewej strony i na EH1-28 dla prawej.
W efekcie UCH podaje przerywane zasilanie na pinach: P1-A9 na stronę lewą i P1-A8 na prawą.
Wystarczyłoby więc zbadać miernikiem po kolei wszystkie miejsca, żeby znaleźć to, w którym następuje przerwa w obwodzie. Skoro jednak działają awaryjne, tzn. że wszystkie elementy ich obwodu są sprawne - pozostaje więc tylko sprawdzić, czy to manetka kierunkowskazów nie łączy w prawo, albo czy to moduł UCH nie odbiera od niej informacji.
(Dobrze kombinuję, jackthenight?).
Zastrzeżenie: nie jestem elektrykiem, wszystko odczytałem ze schematów, a z elektrotechniki miałem na studiach solidną "3" d[:
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-11-25, 23:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-11-25, 23:53
laisar napisał/a:
(Dobrze kombinuję, jackthenight?).
Bardzo dobrze.
Jedynie nie jestem pewny akurat czy f29, czy F1 jest odpowiedzialny za kierunki, ale podejrzewam że zasilanie na kierunkowskazy idzie zawsze z jednego bezpiecznika. Na schematach na szybko nie zauważyłem, a dzisiaj już nie będę patrzył w noty rozwiązywania problemów :)
Paulus sprawdź bezpieczniki F29, F1, F4, F28.
Jeśli bezpieczniki będą OK, to może to być właśnie manetka od kierunkowskazów, albo okablowanie z manetki i do UCH.
Biorąc pod uwagę, że okablowanie samo się raczej nie zepsuło, a jedynym ruchomym elementem była właśnie manetka, to w 99% będzie winna manetka.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-11-26, 00:00, w całości zmieniany 2 razy
Tak pięknie opisane przez kol. laisar, że wystarczy wpierw sprawdzić przełącznik zespolony przy kierownicy czy łączy a raczej czy po włączeniu w prawo i lewo oporność jest taka sama w pobliżu zero ohm. Wystarczy prosty omomierz. Wystarczy pomierzyć oporność pomiędzy pin A6 (czarna wtyczka przełącznika zespolonego) - kolor kabla czarny a pinamii A5 _ kolor kabla beżowy i A7_ kolor kabla biały.
Schodzę dzisiaj do garażu. Sprawdzam kierunki i o dziwo, działają. Dla pewności podnoszę maskę co by sprawdzić wizualnie kabelki. Opuszczam ... i kierunek prawy przedni znowu nie działa. Reszta prawych działa. Wyjmuje żarówką sprawdzam na akumulatorze nie świeci. Oglądam włókno wygląda na nieprzepalone. Wstrząsnąłem żarówką włókno żarowe przerwane. W zależności od ułożenia żarówka mogła się świecić lub nie.
Zastanawiam się tylko dlaczego wczoraj wieczorem nie działały wszystkie prawe kierunki?
Po wymianie żarówki jest OK.
Pacjent nadal pod obserwacją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum