DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII
Zakup Dacii - Co po Daci ??
kubalonek - 2014-09-30, 20:07 Temat postu: Co po Daci ??Moja MCV już ma 4 latka i w przyszłym roku minie 5 lat ( odpis amortyzacyjny ) i z Tow , Małżonką kombinujemy co zrobić - zostawić naszą MCV czy zamienić na inne " fajniejsze " autko . Wybór wstepny wypadł na DD , ale o ile funkcjonalność jest OK to zachowanie na autostradach nieco słabe ( hałas ) . Pomyślałem o MCV nowej ale także zastanawiam się nad i30 kombi , za 70 tys jest full wypas . Odbyłem jazdę próbną i co tu dużo gadać przy 120 km/ h urzekająca cisza ....
Z ciekawości pytam , czy macie jakieś idee na autko " po daci " ?zdzisiu27 - 2014-09-30, 20:23 Przestrzegam Cię przed Hyundaiem i Kią.
Nie warto brać tego badziewia.
Duster to nie jest samochód na autostrady, czego Ty się spodziewałeś??kubalonek - 2014-09-30, 20:32 I tak jest w Ph 2 cicho jak porównać z Ph 1 ... ale przy 130 już nie . ciekawy jestem porównania nowej MCV i DD jeśli chodzi o komfort , także przy prędkościach autostradowych . Ktoś z forum ma porównanie ? . Wyższość posiadania suv-a a kombi to długi temat . Dlaczego kijanki są kijowe ??? raczej nie słyszałem negatywów .Marcinho - 2014-09-30, 20:34 Co po Daci ?? Renault kubalonek - 2014-09-30, 20:36 też myślałem . Najbardziej mi by pasował megane kombi z 1.6/ 16V ( jeszcze go wkładają ) albo clio kombi , ale czy nie za małe ?benny86 - 2014-09-30, 20:47 Ojciec przymierzał się do i30, postawił na ix20 ale fakt jest faktem - przy prędkościach autostradowych te auta są zarąbiście ciche, a przy 6 biegowej skrzyni na paliwo też się nie wyda dużo.zdzisiu27 - 2014-09-30, 21:13 Meganka jest bardzo fajna.Karenzo - 2014-09-30, 21:23 meganka GT do 100 można kupić
2.0 16v + turbo Lza - 2014-09-30, 21:39
zdzisiu27 napisał/a:
Przestrzegam Cię przed Hyundaiem i Kią.
Nie warto brać tego badziewia.
Uzasadnij. Moim zdaniem koreańczyki są solidne i wytrzymałe. Kiedyś miałem - autko zrobiło 208 000 km i się ani razu nie zepsuło. Dopiero szarża tira posłała go na złom, ale uratował życie 3 osobom.
Lepiej mieć koreańczyka, który w całości jest na koreańskich częściach, niż chńczyka montowanego w rumunii, francji czy czechach. Jakbym miał 70 tysiaków to bym się nad koreańcem nie zastanawiał. Natomiast uważaj na pułapkę gwarancji - kia daje 7 lat pod warunkiem wykonywania bardzo drogich przeglądów. To jest koszt, który trzeba brać pod uwagę.
Technologicznie Koreańczycy są daleko do przodu - bliżej im do Japoni niż do Europy.Zbój - 2014-09-30, 23:14
kubalonek napisał/a:
Wyższość posiadania suv-a a kombi to długi temat.
Muszę przyznać, że to niełatwy dylemat. Sam jestem zwolennikiem aut kombi (ale nie vanów), ale gdy kupowaliśmy nowe auto w zeszłym roku, to założony budżet wynosił 50 tys. i w zasadzie w grę wchodził tylko Chevrolet Cruze z dość paliwożernym silnikiem. Ostatecznie stanęło na Skodzie Rapid, bo mimo że liftback, to ma większy bagażnik od Cruze'a kombi i silnik z turbo znacznie mniej spala. Jednak z budżetem 70 tys. można przebierać w ofertach, zarówno kombi, jak i SUV'ów. Nie wiem też, czy bierzesz pod uwagę auta kombi z segmentu B, bo i tu można znaleźć coś ciekawego.
Wybór kombi / van za 70 tys. jest naprawdę duży: o Dacii nie będę pisał, bo znasz ją lepiej niż ja, a oprócz tego są Seat Ibiza ST, Skoda Fabia, Renault Clio (wszystkie z segmentu B), a także większe Citroen C4 Picasso, Fordy Focus, Mondeo i C-Max, Hyundai i30, Kia cee'd i Carens, Mazda 5, Opel Astra, Peugeot 308, Renault Megane i Scenic, Seat Leon ST i Altea, Skoda Octavia i Roomster, Toyota Auris oraz Volkswagen Golf (kombi i sportsvan).
Wśród SUV'ów za 70 tys. oprócz Dacii Duster można mieć: Kia Sportage, Mitsubishi ASX, Skodę Yeti, Suzuki SX4 S-Cross oraz Ssangyong Korando. O miejskich crossoverach nie wspominam, bo pewnie ciężko będzie zmieścić się w takim aucie, przesiadając się z MCV Marek1603 - 2014-10-01, 05:11 Ja ci powiem, że po przesiadce do Lodgy to jakbym do innego świata wszedł. Też pod względem wyciszenia. Jest o wiele lepiej aczkolwiek do ideału brakuje. Jak to w dacii.PiotrWie - 2014-10-01, 10:06 Moja żona po obejrzeniu i jazdach próbnych z grupy vanów - C3 i C4 Picasso, Opel Zafira i Meriva, Ford C-Max Grand, Grand Scenic i Fiat 500 Living wybrała Zafire Family Active - dość dobrze wyposażone auto za 66tyś, w sumie chyba pod względem miejsca wewnątrz porównywalne z MCV, jak nie masz wymagań szczególnych odnośnie koloru to może pod koniec roku da się kupić jeszcze taniej coś z tego co stoi juz w salonach - my chcieliśmy czerwony a jakoś ten kolor jest niepopularny więc musieliśmy go zamówić i czekać - ale pomimo tego że w umowie mieliśmy termin 14 listopad właśnie go zarejstrowaliśmy.
A większość dzisiejszych kombi to pojazdy "lajfstylowe", Megane jest ładny ale pod względem pakowności nie odbiega wyraźnie od hatchbecka, nie porównywałem dokładnie ale nie jestem pewien czy clio kombi nie jest pakowniejsze.Prezes - 2014-10-01, 10:22
PiotrWie napisał/a:
nie porównywałem dokładnie ale nie jestem pewien czy clio kombi nie jest pakowniejsze.
Ja porównywałem. Bez żartów cookie - 2014-10-01, 11:06 5 miesięcy temu przymierzałem się do nowego aurisa kombi, focusa kombi i kia seed sw, a na końcu kupiłem Logana mcv. Założenie było, ze ma być ekonomiczne kombi w podstawowej benzynie z klimatyzacją. To co mnie odstręczało od zdecydowania się na resztę objeżdżanych samochodów to w porównaniu do dacii: cena wyższa o kilkanaście tys., mniejsze niż w loganie bagażniki, dużo mniej miejsca nad głowa dla pasażerów z tyłu, dużo mniej miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu, tylko toyota zbliżał się wagą do MCV - reszta ponad 200 kg cięższa, zabudowane kokpity powodujące wrażenie ciasnoty w samochodzie o klasę w końcu większym. Koszt serwisu i ubezpieczenia.
To co mogę napisać o mojej MCV po ponad miesiącu jeżdżenia to: zadowolenie ze spalania i zrywności samochodu. Niska waga robi swoje. Reszta samochodów rozpędzała się podobnie mimo o 10Km mocniejszych silników i 6 biegowych skrzyń.
Wady: samochód mógłby być trochę cichszy powyżej 130 km/h ale przy tej cenie jakoś to raz w roku przeboleje w drodze na wakacje. Zawieszenie mogłoby być miększe i trochę bardziej komfortowe ale kto by wtedy kupował clio i megane? Na autostradzie tak nie dolega a i drogi mamy coraz lepsze.
Jakbym chciał cos jednak za te 70 tys. to bym wybrał jednak Aurisa kombi. Bagażnik zdaje się większy niż w focusie i kia/hyundayi a do tego brak problemów przy odsprzedaży i wysoka wartość po 5 latach.PiotrWie - 2014-10-01, 11:29
Prezes napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
nie porównywałem dokładnie ale nie jestem pewien czy clio kombi nie jest pakowniejsze.
Ja porównywałem. Bez żartów
Megane ma bardzo opadający dach, na pewno nie włożysz do środka np dwóch rowerów które wchodzą do łaguny 1 - zewnętrznie porównywalnej. Clio ma bardziej płaski dach i mniej skośną klapę - mierzyłeś do linii okien czy po dach?Prezes - 2014-10-01, 12:02 Mierzyłem wózek z bagażem.Ikarusiarz - 2014-10-01, 17:55 Powiększa się rodzinka, więc kombi się zbliża..
Nowe:
Tylko MCV, "lodzia" odpada. Mix ceny i wielkości to atut. Za te pieniądze nic tak dużego nie dostanę. Prestiż i znaczki mam w dupie, plastików nie liżę, ciepło jest, toczy się...
Zostaje dylemat: diesel czy benzyna.
Używane: Tylko diesle, ale sprawdzone, toporne konstrukcje. Samochody: Peugeot 406 i klasyki: Volvo V70 (pierwsza seria) lub Mercedes W124.
Co ciekawe: Volvo takie wielkie, a bagażnik mniejszy od MCV. Zresztą chyba tylko "Mesiu" ma podobną wielkość.kubalonek - 2014-10-01, 18:00 myślałem także o zielonej kurze - skoda , ale skodę trzeba pilnować . moi znajomi stracili 2 i to w Warszawie ... To też trzeba brać pod uwagę . Niestety zauważyłem że liczba kradzieży aut jakby się zwiększała . No cóż w końcu zielona wyspa , a i mirabelek nie dla wszystkich jakby nie starcza , nie licząc szczawiu. oczywiście 70 tyś to max moich możliwości , używki nie chcę , chyba że demówka
Ale tak \. kijanki dwumasa , gaz na własną odpowiedzialnośc , zawory regulowane mechanicznie , diesel z FAP-em , Cruze , orlando ( nie bardzo chwalą - od przyszłego roku NIE w Polsce , opel astra turbo LPG - 88 tysi ! inne silniki lojalnie nie współpracują z LPG , zostają diesle z FAP-em . Sciana . Zostaje ... Dacia . CO się porobiło .Cav - 2014-10-01, 18:09
zdzisiu27 napisał/a:
Przestrzegam Cię przed Hyundaiem i Kią.
Nie warto brać tego badziewia.
Miałeś, jeździłeś?
Obstawiam, że nie.
A ja tak - i tak śmieszny Ceed bił na głowę jakością wykonania i solidnością nie tylko wszystkie Dacie, ale również wszystkie Renault w podobnej cenie.
Nie psuł się w ogóle (wobec kilkunastu awarii Renault, oraz kilku Dacii przez ułamek tego czasu), tylko trzeba było lać i jeździć.kubalonek - 2014-10-01, 19:25 Toyota jest super tylko NIE dla lpg , niestety spalanie 5 L / 100 km benzyny można między bajki włożyć , normalnie średnio 7-7.5 . Diesla chyba już nie kupię boję się FAP-u bardziej niż dwumasy , bo raczej żona jeździ po mieście , 1.5 Dci ma tą zaletę że od biedy można przeprogramować na jazdę bez fap-a .
Generalnie w chwili obecniej nie bardzo jest co kupić . Każda firma bardzo skrzętnie
się pozycjonuje - jak jest dobry silnik , to buda słaba i odwrotnie , jak samochód OK to silniki mało trwałe ( VW - VAG ) , ale super oszczędne 1.2 TSI , ford ecoboost , jak wszystko jest OK to nie można założyć w przyszłości LPG bo silnik nie wytrzymuje ( KIA , TSI , Tce )
) . Jak silniki OK to muszą mieć min. 1.8 - 2.0 ( toyota , chevrolet ) . Jak silniki i buda OK np nowe Suzuki sx4 , mazda to cena z kosmosu ( mam siedmioletnie SX4 w lpg - 100 tys nie dotykana , chodzi jak zegarek ) . Wszystkie diesle niby super , ale żaden nie schodzi poniżej 5/ 100 km lecą wtryski , FAP-y , spręzarki .... Jakaś porażka .zdzisiu27 - 2014-10-01, 21:18 Kia i Hyundai to gówno koreańskie, od którego radzę się trzymać z daleka:
- beznadziejny plastik w środku, od dotyku się brudzi, jest mało odporny na zużycie,
- twarde, niewygodne fotele (Ceed, i30)
- beznadziejne zawieszenie, niedostosowane do naszych dróg, zdecydowanie za twarde,
- bardzo droga obsługa serwisowa,
- awaryjne benzyniaki 1.4, sypią się na potęgę
Uciekać jak najdalej.cookie - 2014-10-02, 07:28 To jeszcze dopisze cos o LPG. ) 0.9 TCe ma wtrysk pośredni ( w przeciwieństwie do 1,2 Tce) wiec nie powinno być większego problemu z jego zagazowaniem po gwarancji. Jest to jednak nieopłacalne bo ten silnik w Loganie MCV pali naprawdę niewiele więcej od diesla. Poza tym nie po to kupuje się kombi, żeby sobie zapełniać bagażnik kołem zapasowym.
Jeśłi nie potrzeba samochodu dla wysokich osób to focus z silnikiem 1,6 daje się zagazować (o ile dobrze pamiętam jednak po gwarancji) ale jest 100 kg cięższy od Aurisa i ma mniejszy bagażnik. Kijanki sobie odpuściłem bo ich ceny w podobnym standardzie wyposażenia (porównywałem bazowe benzyny) były na poziomie aurisa, a jak mam przepłacać za serwis to wole to robić w toyocie.PiotrWie - 2014-10-02, 07:40
zdzisiu27 napisał/a:
Kia i Hyundai to gówno koreańskie, od którego radzę się trzymać z daleka:
- beznadziejny plastik w środku, od dotyku się brudzi, jest mało odporny na zużycie,
- twarde, niewygodne fotele (Ceed, i30)
- beznadziejne zawieszenie, niedostosowane do naszych dróg, zdecydowanie za twarde,
- bardzo droga obsługa serwisowa,
- awaryjne benzyniaki 1.4, sypią się na potęgę
Uciekać jak najdalej.
Bez przesady - ludzie kupują, jeżdżą a nawet wymieniają na kolejne tej samej marki. Osobiście nie miałem jak dotychczas koreańczyka, ale jak słyszę takie uogólnienia na jakiś temat to wiem że ktoś albo trafił pechowy egzemplarz ( można trafić Dustera jak były kol eplusa i wyklinać że każdy to dziadostwo a można trafić taki jak mój - 4 lata bez najdrobniejszej awarii i wtedy mówić że inne marki wymiękają ) albo powtarza zasłyszane "opowieści znawców" Każdy potrzebuje innego samochodu i należy szukać takiego, który będzie pasował właścicielowi, a nie kierować się zasłyszanymi opowieściami.maciek - 2014-10-02, 10:06 Jeśli ja bym miał Toyote kupować to tylko hybrydową idealnie pasuje mi auto pod mój styl jazdy, no i katalogowe spalanie mogę włożyć między bajki, osiągam niższe jan ostrzyca - 2014-10-02, 13:51 Po MCV, jeśli nie zmieniły się potrzeby, warto rozważyć Fiata Doblo. Olbrzymie, praktyczne wnętrze, większe możliwości adaptacji niż Dacia i o niebo lepsza jakość i serwis.
U nas w domu były już dwa fiaty Punto (II i Grande) oraz dwie Dacie MCV. O obu Fiatach mogę napisać, że były 100% bezawaryjne, doskonale zabezpieczone antykorozyjnie, tanie w serwisowaniu nawet w ASO. O obu Daciach mogę powiedzieć coś zupełnie przeciwnego.
Z silników Doblo ma benzynowego wolnossaka FIRE 1.4 dobrego do LPG, turbo benzynę i turbo diesla. Coś miłego dla każdego. 5 lub 7 miejsc, wersję maxi, drzwi boczne odsuwane, tylne podnoszone lub dzielone.
Gdybym miał szukać czegoś pomiędzy kombi a vanem wybrałbym Doblo.
Za 54 patyki nowe auto, z klimą, czterema poduszkami, radiem. Wsiadać i jechać.
Kia i Hyundai to gówno koreańskie, od którego radzę się trzymać z daleka:
- beznadziejny plastik w środku, od dotyku się brudzi, jest mało odporny na zużycie,
- twarde, niewygodne fotele (Ceed, i30)
- beznadziejne zawieszenie, niedostosowane do naszych dróg, zdecydowanie za twarde,
- bardzo droga obsługa serwisowa,
- awaryjne benzyniaki 1.4, sypią się na potęgę
Uciekać jak najdalej.
I coś takiego przechodzi Ci spod palców w kontekście Dacii, gdzie każdy z tych "problemów" z wyjątkiem zawiechy, mnożysz razy 5?
Toż to zupełnie inna liga, tylko cena zbliżona.wieza - 2014-10-02, 23:00 ale zwróćcie jeszcze cene serwisu żeby później nie piszczec jak będzie trzeba wydac tysiak np. za przegląd okresowy :)Dyziek - 2014-10-03, 07:47
jan ostrzyca napisał/a:
Po MCV, jeśli nie zmieniły się potrzeby, warto rozważyć Fiata Doblo.
Całkowicie się z tym zgadzam i potwierdzam. Doblo ostatniej generacji (przy okazji, w 2015 ma wejść następca) jest bardzo udanym modelem. Zmienili tylne zawieszenie, co bardzo poprawia wygodę podróżowania.
Opel bierze ten model od Fiata i sprzedaje go jako Combo.jan ostrzyca - 2014-10-03, 09:46
Dyziek napisał/a:
otwierdzam. Doblo ostatniej generacji (przy okazji, w 2015 ma wejść następca) jest bardzo udanym modelem. Zmienili tylne zawieszenie, co bardzo poprawia wygodę podróżowania.
Opel bierze ten model od Fiata i sprzedaje go jako Combo.
A nie wiesz przypadkiem czy zostawią wolnossącą benzynę? grapess - 2014-10-03, 14:13 Dziwne pytanie "Co po Daci"
Przecież to oczywiste
Za mały prześwit i kąty. :(Lza - 2014-10-03, 20:26 I trzeba mieć prawko "C" no i viatool opłacić ;)jas_pik - 2014-10-04, 01:31
Lza napisał/a:
I trzeba mieć prawko "C" no i viatool opłacić ;)
No chyba że DMC tej wersji ( z użyciem materiałów technologii kosmicznych) wyniesie 3499,99 kgDyziek - 2014-10-04, 10:56 jan ostrzyca
Tak jak do tej pory paleta nadwoziowa Doblo będzie się składała z 4 odmian (m.in. Furgon i pikap) o dwóch rozstawach osi. Przyszłych użytkowników auta ucieszy z pewnością fakt, że silnik 1.3 Mulitjet został zmodyfikowany – maksymalny moment obrotowy jest teraz dostępny już przy niższych obrotach, przez co auto ma być przyjemniejsze w eksploatacji i ma chętniej reagować na gaz już od niższych obrotów.
Paleta motorów Doblo ma być następująca: 1.3 MultiJet II (75 i 90 KM, 200 Nm), 1.6 MultiJet II (100 i 105 KM, 290 Nm), 1.6 MultiJet II (90 KM, 200 Nm, z automatyzowaną skrzynią), 2.0 MultiJet II (135 KM, 320 Nm) oraz silniki benyznowe 1.4 (95 KM, 127 Nm), 1.4 TurboJet (120 KM, 206 Nm). Ostatni motor będzie dostępny także w wersji na metan.
Inżynierowie Fiata dużą wagę przyłożyli także do wyciszenia auta – polftingowe Doblo ma być cichsze od poprzednika aż o 3 dB, co powinno przełożyć się na wyższy komfort jazdy. W standardowym wyposażeniu samochodu pojawi się Esp.
sznurekzdzisiu27 - 2014-10-04, 11:48 Doblo jest brzydkie Kompletnie mi się nie podoba ten kształt.
Dla mnie ideałem w tej klasie jest Berlingo Multispace. Lepsze zawieszenie, super oszczędne HDi i ta funkcjonalność w środku.
I coś takiego przechodzi Ci spod palców w kontekście Dacii, gdzie każdy z tych "problemów" z wyjątkiem zawiechy, mnożysz razy 5?
Toż to zupełnie inna liga, tylko cena zbliżona.
tak, Kia to zupełnie inna liga - liga gówna. Te samochody ładnie wyglądają i to wszystko. Jest to zwykła koreańska tandeta.
Bądź też tak dobry i podziel się swoimi problemami z Dusterem, bo mój jakoś nie chce się psuć. Widocznie mam jakiś pechowy egzemplarz.Cav - 2014-10-04, 12:42
zdzisiu27 napisał/a:
Cav napisał/a:
I coś takiego przechodzi Ci spod palców w kontekście Dacii, gdzie każdy z tych "problemów" z wyjątkiem zawiechy, mnożysz razy 5?
Toż to zupełnie inna liga, tylko cena zbliżona.
tak, Kia to zupełnie inna liga - liga gówna. Te samochody ładnie wyglądają i to wszystko. Jest to zwykła koreańska tandeta.
Przestań wreszcie bzdurzyć, bo jest dokładnie ODWROTNIE niż piszesz.
Taki Ceed był MEGA udanym samochodem, również jego wykonanie nie ustępowało liderom w jego klasie (w tym niemieckim), powie Ci to każdy mechanik który się go dotykał - wszystkie podzespoły zrobione bardzo porządnie, z dużym zapasem, jakiego nie mają nawet VW często.
Dokładnie odwrotnie niż w Dusterze czy wcześniej Megane - gdzie wszystko jest zrobione na limicie, albo i poniżej niego i w efekcie słabo funkcjonuje.
Nawet jeśli miałeś problemy z mechaniką, które zdarzają się wszędzie, to nie zmienia to faktu, że każdy model Kii bije na głowę każdą Dacię w swojej klasie, w każdym elemencie.
No może poza możliwościami terenowymi Duster vs Sportage i czasami ceną - za lepszą jakość trzeba więcej zapłacić.
Opisz czym tak Cię zraniło auto tej marki i które.
Moje problemy z NOWYM Dusterem ( których NIGDY nie miałem z Ceedem, nawet 6 letnim), możesz sobie poczytać bodajże na kilkudziesięciu stronach tego forum, musisz tylko chcieć sobie poszukać.
Nie mogę znowu ich opisywać, bo ludzie się denerwują gdy o nich wspominam, jako że burzy to ich niewiedzę o możliwej megabadziewności aut marki Dacia i zwłaszcza obsługi serwisowej i posprzedażnej.
Krótko mówiąc - rok po zakupie nadal nie są usunięte wszystkie awarie, które występowały w aucie praktycznie od początku.d3mol3k - 2014-10-04, 22:02 KIA? Ja nie narzekałem no może poza pojemnością silnika i spalaniem ale auto zajefajne i chętnie bym wrócił do niej. Wdzięczne i kochane autko. Ale bolała prędkość opadania wskazówki paliwa w zbiorniku; przez 3 lata używania 7 letniego Carnivala 2.9 TD niczego nie musiałem robić poza przeglądami. Zimą bardzo wdzięczne auto dzięki swej masie zachowywała się lepiej w śnieżnych koleinach osiedlowych niż nie jedna terenówka parkowanie? Bajka mimo swoich gabarytów.
Co po Dacii? Musze powiedzieć że wybór ciężki bo patrząc na samochody dostępne i zastosowane w nich coraz to nowsze technologie z sentymentem patrzę na auta z czasu PRLu i wcześniejsze. Takie niegniotsa nie łamiotsa :).zdzisiu27 - 2014-10-05, 05:49
Cav napisał/a:
.
Przestań wreszcie bzdurzyć, bo jest dokładnie ODWROTNIE niż piszesz.
Taki Ceed był MEGA udanym samochodem, również jego wykonanie nie ustępowało liderom w jego klasie
Tak "udanym", że na każdym forum tej marki znajdziesz informacje o ZA TWARDYM zawieszeniu, beznadziejnych fotelach, tragicznych plastikach oraz licznych awariach tego koreańskiego gówna.
Żyj sobie w świecie iluzji, jak musisz :)
Mega udana taczka dla masochistów.Cav - 2014-10-05, 11:43
zdzisiu27 napisał/a:
Cav napisał/a:
.
Przestań wreszcie bzdurzyć, bo jest dokładnie ODWROTNIE niż piszesz.
Taki Ceed był MEGA udanym samochodem, również jego wykonanie nie ustępowało liderom w jego klasie
Tak "udanym", że na każdym forum tej marki znajdziesz informacje o ZA TWARDYM zawieszeniu, beznadziejnych fotelach, tragicznych plastikach oraz licznych awariach tego koreańskiego gówna.
Żyj sobie w świecie iluzji, jak musisz :)
Mega udana taczka dla masochistów.
W przeciwieństwie do Ciebie, żeby ocenić ceeda, nie muszę znajdować niczego na żadnym forum, bo oceniałem go empirycznie przez poprzednie 6 lat.
I wszystko co napisałeś jest totalną bzdurą - auto było świetne (najlepsze jakie miałem w życiu, 20 innych samochodów nie dorastało mu do pięt), bezawaryjne, do foteli nie miałem żadnych zastrzeżeń, z wyjątkiem ich samoopuszczania się w krótkim czasie, zawieszenie było dość miękkie i komfortowe, zwłaszcza w porównaniu z drugim samochodem, Lancią Deltą Integrale.
Ot taki złoty środek pomiędzy niezłymi osiągami, niezłym prowadzeniem, a ceną użytkowania i zakupu .
HINT: Nie każdy porównuje zawieszenie do pełnomorskiego jachtu, jakimi jest większość Renault i pokrewnych.
Akurat w SUV jest to cecha pożądana, bo pomaga na wybojach, ale generalnie w kompakcie za miękkie zawieszenie jest ZŁEM.benyo - 2014-10-05, 11:55 Wniosek jest dość prosty: każdemu odpowiada coś innego w samochodach, nie da się stworzyć ogólnoświatowego rankingu najlepszych samochodów, gdyż tak naprawdę taka ocena jest zawsze subiektywna. Jedni uważają samochód KIA za złom i borykają się z problemami inni z takimi problemami borykają się w Daciach. Przykład choćby powyższy: kolega d3mol3k, który zachwalał KIA Carnival jako bezawaryjne i nie ma podstaw, żeby mu nie wierzyć, a przecież Carnival we wszelkich rankingach podawane jest jako najbardziej awaryjne auto na świecie.
Dlatego do swoich wypowiedzi warto dodawać zwrot: "w moim przypadku" "w moim samochodzie" "ja mam takie doświadczenie, że...", a starać się unikać wypowiedzi typu "to lub to auto to ZŁOm", wtedy unikniemy takich niepotrzebnych i nigdy nie przynoszących efektów sporów.pluto - 2014-10-05, 17:00 Po sprzedaży Dustera czekając na ESPACE V kupiłem IV (wersja GRAND 7 osobowa) ciekawa alternatywą dla Lodgy.
Mając około 15 tys zł można już nabyć rodzinnego VAN-a z wyposażeniem którego Dacia nie ma nawet za dopłatą nie wspominając o jakości materiałów wykończeniowych – to jest klasa Premium Renault. Za wspomnianą kwotę kupiłem Espace z 2004r silnik 2,0 Turbo 165 KM z wyposażeniem zaczynając od 8 poduszek ESP, ABS, ASR … a skoczywszy na klimatyzacji automatycznej 2 strefowej, czujnikach deszczu, światła czy czujnikach ciśnienia w kołach.
W ciągu tygodnia przejechałem ponad 1000 km, spalanie obecnie mam 8,3 l/100 km co wobec prawie 2 tonowego auta wydaje się nie duże. Silnik doładowany (9,7 s do 100 km/h) wydaje się być rakietą w porównaniu do Daci, jest cichutki i wg. opinii użytkowników łatwo i bezproblemowo można go przystosować do LPG.
Podsumowując Espace Grand 2,0T jest rewelacyjne - 6 auto ze stajni Renault (wliczając Dustera) które nigdy mnie nie zawiodły wbrew powszechnych niepochlebnych opinii na ich temat.kubalonek - 2014-10-05, 19:34 TAK dla Espasa gratuluję wyboru i farta "złapania " tego silnika jest nie do zdarcia . Generalnie miałęm na myśli zaczynając wątek autka nowe . O wyższości nówek nad używkami i odwrotnie na forum przelało się dużo opini . Espas to moje marzenie - no ale nowego nie kupię .
W sumie ułożyłem ranking
Nowa MCV 90 KM Dci
i 30 kombi chyba diesel 110 KM
DD chyba 4x4 ale musiałbym od razu wyciszać
Kia sportage 2.0 Benzyna ??? lub IX35 ale już się robi drogo
KIA Carens z duża benzyną i LPG
Megana Kombi 1.6 /16 V plus gazyfikacja
C4 lub C5 tylko w benzynie
A uzywki Opel Insygnia ecoflex kombi , Espas . Laguna IV , cytryna C5 , Peguot 408 ale to muszą być niewiarygodne okazjelaisar - 2014-10-05, 19:59 @pluto: Silnik to uturbiona odmiana tego, który jeździ w niektórych renault dusterach (:
A flagowiec oczywiście fajny i niech dobrze służy, chociaż nie jest to moja ulubiona generacja. Niestety, to już tradycyjny blaszak, także bez tej iskry szaleństwa co w przodkach (quadra!).
(O nowym espasie - tutaj).jan ostrzyca - 2014-10-05, 20:33
Dyziek napisał/a:
Paleta motorów Doblo ma być następująca: 1.3 MultiJet II (75 i 90 KM, 200 Nm), 1.6 MultiJet II (100 i 105 KM, 290 Nm), 1.6 MultiJet II (90 KM, 200 Nm, z automatyzowaną skrzynią), 2.0 MultiJet II (135 KM, 320 Nm) oraz silniki benyznowe 1.4 (95 KM, 127 Nm), 1.4 TurboJet (120 KM, 206 Nm). Ostatni motor będzie dostępny także w wersji na metan.
Ufff...Jeszcze nie zwariowali w tym Fiacie.Dyziek - 2014-10-05, 21:10 pluto, ładne toczydełko. Trzymam kciuki za bezproblemową jazdę johnson - 2014-10-05, 21:15 pomijając zachwyty to tak samo brzydki jak Dacia, no i widać już upływ czasu w stylistyce, materiałach itd. swoją drogą kopałeś sie ze sprzedaża Dacii i teraz znowu auto dla "konesera"?piotr. z - 2014-10-05, 21:44 Przy sprzedaży KAŻDEGO samochodu potrzeba nie stada oglądaczy ale JEDNEJ osoby, która samochód kupi- czyli zdecydowanego klienta. Co z tego, że koło naszego samochodu, który chcemy sprzedać, będą krążyły tabuny ludzi jak zabraknie tego, kto chce nim po wyłożeniu kasy odjechać? laisar - 2014-10-05, 23:02
Wśród nówek minivanów dostępnych w Europie - faktycznie jest mocno średnio /:
Teoretycznie jest opcja amerykańska, ale...
My z towarzyszką małżonką zaczęliśmy rozważać coś jeszcze większego - ucywilizowanego dostawczaka, albo w rodzaju scudo, albo nawet traffico-podobnego. Tyle że z jednej strony wśród nich niemal niepodzielnie panują diesle (nie chcemy), a z drugiej - mnożą się doniesienia o pladze usterkowości. Tymczasem główny pomysł był jednak taki, żeby skorzystać z tradycyjnej wytrzymałości tego segmentu, nawet gdyby to miało być kosztem komfortu - choć osobowe wersje są obecnie właściwie lepsze od naszej MCV-ki.
Na razie najfajniej wygląda nowy ford turneo custom - ale będziemy się jeszcze przyglądać trafficowi i viano, a z mniejszych: wspomnianemu już wyżej doblo, caddy, nissanowi nv200 i dużemu kangoo (chociaż jego następca też już jest blisko - tyle że po premierze tzw. "espace" d; to nie wiem czy jest na co czekać...).benyo - 2014-10-05, 23:28 Też miałem taki pomysł na auto rodzinne, żeby kupić coś do BUSa podobnego, ale przejechałem się np. VIANO bodajże 7-letnim i już go rdza żarła, a do tego w środku pusto głośno i dużo gołej blachy. To jednak dostawczak przerobiony na cywilną wersję. Chyba do tych busów nie przykładają takiej jakościowej wagi jak do osobówek.
Mam nadzieję, że moją nową Lodgy pojeżdżę z 10 lat, a po tym czasie to się zobaczy co rynek zaproponuje wox - 2014-10-06, 00:05
laisar napisał/a:
My z towarzyszką małżonką zaczęliśmy rozważać coś jeszcze większego ... Na razie najfajniej wygląda nowy ford turneo custom
idziemy tym samym tropem
ALE ...
... jest opcja pozostania przy minivanach i dokupienia box-a dachowegolaisar - 2014-10-06, 00:35
benyo napisał/a:
VIANO bodajże 7-letnim i już go rdza żarła
W 2010 był FL, podobno pomógł.
No a od tego roku jest już w ogóle nowa generacja.
benyo napisał/a:
w środku pusto głośno i dużo gołej blachy
Pusta przestrzeń to dla mnie właśnie ta poszukiwana cecha, głośność można wyciszyć, a blacha mi nie przeszkadza.
Tylko te silniki...
Benzyniaki są chyba jedynie w VW transporterze, a choć to ponoć dobre auto, to jakoś wszystko mnie od niego odrzuca /:
wox napisał/a:
jest opcja pozostania przy minivanach i dokupienia box-a dachowego
To już bym chyba wolał przyczepkę... Albo busowy plecak C:
Chociaż Tobie przecież nie przeszkadzają diesle, więc właściwie nie powinieneś mieć problemu z wyborem?
(Nawet ja bym się może przełamał - takie auto i tak miałoby być u nas do długich dystansów, a na co dzień MCV-ka).johnson - 2014-10-06, 08:58
piotr. z napisał/a:
Przy sprzedaży KAŻDEGO samochodu potrzeba nie stada oglądaczy ale JEDNEJ osoby, która samochód kupi- czyli zdecydowanego klienta. Co z tego, że koło naszego samochodu, który chcemy sprzedać, będą krążyły tabuny ludzi jak zabraknie tego, kto chce nim po wyłożeniu kasy odjechać?
ja wole sprzedawac samochod stadu i sprzedac w ciagu 2 dni, niz czekac na tego jedynego tygodniami/miesiacami/latami. Kazde auto ktos kupi, pytanie za ile je oddasz zeby po miesiacach "palowania" miec z glowy.PiotrWie - 2014-10-06, 10:32 Laisar, obejrzyj póki jeszcze są Zafirę Family - kończą produkcję - ja odebrałem w piątek i jestem pod wrażeniem ilości miejsca w środku - maksymalna długość przestrzeni bagażowej 180,5 cm, wysokość w bagażniku 130 cm ( chyba porównywalna z MCV) , w razie konieczności wyciągasz z podłogi 6 i 7 fotel - za ok 65 tyś samochód z poduszkami przednimi, bocznymi, kurtynami, ESP, automatyczną klimatyzacją i jeszcze drobiazgami typu obszycie kierownicy skórą i inne drobiazgi za które w Dacii trzeba dopłacić, długości 4,5 m to według mnie całkiem dobra propozycja - z silnikiem benzynowym 1,8 120 KMpiotr. z - 2014-10-06, 10:35
johnson napisał/a:
ja wole sprzedawac samochod stadu i sprzedac w ciagu 2 dni, niz czekac na tego jedynego tygodniami/miesiacami/latami. Kazde auto ktos kupi, pytanie za ile je oddasz zeby po miesiacach "palowania" miec z glowy.
Nie to miałem na myśli- ilość nie zawsze idzie w jakość (znaczy zdecydowanego kupującego). Nie jest powiedziane, że wśród tych tabunów oglądaczy trafi się kupiec aczkolwiek statystycznie może być prędzej. laisar - 2014-10-06, 11:32
PiotrWie napisał/a:
Laisar, obejrzyj póki jeszcze są Zafirę Family
Dzięki, znam; niestety - swego czasu był to dla mnie zawód porównywalny chyba z nowym "espacem" ):
Cytat:
maksymalna długość przestrzeni bagażowej 180,5 cm
W MCV trochę więcej - 200 - choć nie ma wtedy płaskiej podłogi.
Cytat:
wysokość w bagażniku 130 cm ( chyba porównywalna z MCV)
Owszem - ale...
Cytat:
w razie konieczności wyciągasz z podłogi 6 i 7 fotel
...tu było clou mego zawodu: te fotele są tak cholernie małe i niewygodne, że to właściwie karna ławka! Zgrabne chowanie ich w podłodze nie zastępuje dla mnie ich mikrej wielkości. Szkoda, bo samo auto rzeczywiście ma wystarczające wymiary, by zmieściło się tam coś normalnego do siedzenia.
Jakoś wątpię, żeby coś drastycznie poprawili po 2009 roku, kiedy ostatni raz to sprawdzałem, ale skoro kończą produkcję, to może jeszcze obejrzę. Chociaż to i tak tylko z ciekawości - nawet gdyby w 3 rzędzie faktycznie były super fotele, to zmiana MCV na opla nie ma większego sensu. To przecież ten sam rozmiar, a jak pisałem powyżej, rozglądam się jednak za czymś sporo większym.PiotrWie - 2014-10-06, 14:20 To pozostają Ci tylko Vany rozmiaru XXL - najlepiej amerykańskie lub busy. I mierz dokładnie wewnątrz - bo np Zafira Tourer jest 19 cm dłuższa od Family, ale w bagażniku jest różnica tylko 4 cm, co jak dla mnie było słabym uzasadnieniem dokładania ok 20000.
A 6 i 7 siedzenie w Zafirze nie jest wygodne - za to znika całkowicie w podłodze. Ja nie potrzebuję wozić na co dzień 7 osób - ot raczej podwieźć kogoś czasem kilka kilometrów. Zięć ma 7 osobowe MCV, ale trzeci rząd siedzeń w garażu - bo złożony zajmuje (dla niego) za dużo miejsca w bagażniku. Więć jeśli nie planuje kogoś wozić i nie zamontuje siedzenia - to np gdy chce kogoś podwieźć po imprezie do domu to się nie da - bo najpierw musiałby jechać po fotele do domu.laisar - 2014-10-06, 16:04
PiotrWie napisał/a:
6 i 7 siedzenie w Zafirze nie jest wygodne - za to znika całkowicie w podłodze
Zostawiając 645 litrów pojemności - czyli porównywalnie do MCV też ze złożonym 3 rzędem, który jest jednak duuuużo wygodniejszy do siedzenia... To taka sama stracona okazja na to, żeby było naprawdę dobrze, jak niedzielona kanapa w MCV-ce - mała zmiana konstrukcyjna, a wielki zysk praktyczny /:
PiotrWie napisał/a:
trzeci rząd siedzeń w garażu - bo złożony zajmuje (dla niego) za dużo miejsca w bagażniku
Ja byłem jeszcze bardziej... zaślepiony d; - z braku garażu zamówiłem w ogóle wersję 5-os. Bo "gdzie ja będę trzymał 3 rząd?". No i potem musiałem wszystko odkręcać... (((:
(Oczywiście, dla kogoś innego akurat zysk 50 litrów może być właśnie tym kluczowym, wiadomo).zdzisiu27 - 2014-10-06, 16:21 Zafira? Bleeee... Brzydkie to.
W tej klasie wzorem jest dla mnie C4 Picasso.benyo - 2014-10-06, 16:26
zdzisiu27 napisał/a:
W tej klasie wzorem jest dla mnie C4 Picasso.
Bardzo ładne auto, ale niestety wszelkie "obłości" kabiny zabierają miejsce w środku. Zaokrąglony tył zmniejsza znacząco przestrzeń bagażową, a na kanapie 3 rzędu niestety siedzą tylko niscy o małych nóżkach.PiotrWie - 2014-10-06, 17:36
zdzisiu27 napisał/a:
Zafira? Bleeee... Brzydkie to.
W tej klasie wzorem jest dla mnie C4 Picasso.
Kwestia gustu - moja zona za największe paskudztwo uznała Fiata 500 Living i Merivę. A na Zafirę stwierdziła że wreszcie normalny samochód a nie "cudo" typu Hondy Civic
C4 Picasso wyeliminowało "dizajnerskie" lusterko wsteczne, zasłaniające niestety dużą część widoku do przodu. Gdy wysiadaliśmy po jeździe próbnej pracownik serwisu potwierdził że niestety wszyscy to stwierdzają i gdyby nie to lusterko to chyba sprzedawaliby więcej - naprawdę bardzo przeszkadza, jest za nisko, na wysokości normalnego lusterka jest lusterko do obserwowania dzieci, właściwe - dość duże - jest dziesięć centymetrów poniżej, nie wiem kto dał homologację takiemu cudowi.słoń - 2014-10-06, 19:58 A Lancia Voyager?? to jest kawał furybenyo - 2014-10-06, 20:15
słoń napisał/a:
A Lancia Voyager?? to jest kawał fury
To prawda, prawdziwy VAN, ale niestety też kawał ceny d3mol3k - 2014-10-06, 21:17
benyo napisał/a:
Wniosek jest dość prosty: każdemu odpowiada coś innego w samochodach, nie da się stworzyć ogólnoświatowego rankingu najlepszych samochodów, gdyż tak naprawdę taka ocena jest zawsze subiektywna. Jedni uważają samochód KIA za złom i borykają się z problemami inni z takimi problemami borykają się w Daciach. Przykład choćby powyższy: kolega d3mol3k, który zachwalał KIA Carnival jako bezawaryjne i nie ma podstaw, żeby mu nie wierzyć, a przecież Carnival we wszelkich rankingach podawane jest jako najbardziej awaryjne auto na świecie.
Dlatego do swoich wypowiedzi warto dodawać zwrot: "w moim przypadku" "w moim samochodzie" "ja mam takie doświadczenie, że...", a starać się unikać wypowiedzi typu "to lub to auto to ZŁOm", wtedy unikniemy takich niepotrzebnych i nigdy nie przynoszących efektów sporów.
I to jest chyba trafne podsumowanie jak powinna wyglądać dyskusja na temat samochodów i nie tylko. Dużo w aucie zależy od nas Wracając szybko do Carnivala - jedyny mankament upierdliwość każdego przeglądu - hamulec ręczny a raczej jego linka. Nigdy dobrze nie trzymał po wymianie szybko tracił swoje możliwości. Miał wady w środku - układ foteli 2+2+"3" - wada za mocno powiedziane, układ mi strasznie czasami przeszkadzał ze względu na brak 3 pośrodku za to miał obracane fotele 2 rzędu co miało swoje plusy czasami .
Opel? Miałem Merivę ale tu popłynąłem na prestiżu - uszkodziły się przy 157000 km uszczelniacze zaworów i trzeba było robić głowicę + cewka zapłonowa. Komp wywalał błąd 3 cylindra. Płakałem jak sprzedawałem. Oba te auta jeżdżą do dzisiaj.
Były skody Favorit i Felicja Kombi - felka miała za miękkie przednie zawieszenie i ciekła woda do kabiny po uszczelce szyby w prawym dolnym rogu (kierowca) - załatwione silikonem - poza tym po włożeniu 1000 po zakupie autka przez 3 lata nic nie robiłem autko jeździło bezawaryjnie.
Dzisiejsze autka w związku z galopującym postępem są wielką niewiadomą przy nowych rozwiązaniach. Jednemu się sprawdzą innym uprzykrzą życie i podejście do danej marki.
Auto ma sprawiać przyjemność z jeżdżenia. Jeśli jej nie ma auto trzeba sprzedać i kupić inne.
Z innej jeszcze strony odnośnie dyskusji ogólnej - skoro tyle negatywnych opinii obiegowych jest na rynku odnośnie naszej marki i nie tylko - czemu nią jeździmy? Przecież rdzewieją na potęgę, diesle padają wtryski i przekręcają się panewki - i inne takie.
Problem z wyborem co kupić był jest i będzie zawsze do puki auta będą sprzedawane i puki my będziemy chcieli je kupować. Kolejny mój problem co dalej co następne jak będę chciał pozbyć się obecnej dacii. Obserwuję rynek odbywam jazdy próbne. I dalej nie wiem co bo ten ma to czego nie ma tamten ale tamten ma znowuż to czego brakuje w tym i w trzecim.johnson - 2014-10-06, 21:43
PiotrWie napisał/a:
zdzisiu27 napisał/a:
Zafira? Bleeee... Brzydkie to.
W tej klasie wzorem jest dla mnie C4 Picasso.
C4 Picasso wyeliminowało "dizajnerskie" lusterko wsteczne, zasłaniające niestety dużą część widoku do przodu. Gdy wysiadaliśmy po jeździe próbnej pracownik serwisu potwierdził że niestety wszyscy to stwierdzają i gdyby nie to lusterko to chyba sprzedawaliby więcej - naprawdę bardzo przeszkadza, jest za nisko, na wysokości normalnego lusterka jest lusterko do obserwowania dzieci, właściwe - dość duże - jest dziesięć centymetrów poniżej, nie wiem kto dał homologację takiemu cudowi.
to nowe c4 picasso/grand to naprawde fajne auto na tle innych vanow, fajne opcje, duzo nowoczesnych sytemow, a przy zafirze ktora traci myszka wypada naprawde super, jedyna wada to silniki, nie ma nic fajnego z automatem, ten automat etg tez mnie nie przekonuje bo to tylko zautomatyzowana skrzynka, auto na 5, zwlaszcza te roletki nad przednia szyba i podnozek fotela pasazera, dziwie sie ze taki zabytek jak zafira Cie przekonala, to c4 jest 4 generacje nowszelaisar - 2014-10-06, 22:10
słoń napisał/a:
Voyager
Kawał fury, kawał ceny i podobno czasami kawałki (dosłownie) problemów. Już nawet pomijając dawne podśmiechujki ze sławetnego diesla VM czy skreślonej drugiej gwiazdki EuroNCAP, to nawet w miarę nowe egzemplarze borykają się ponoć z upierdliwymi drobiazgami. w rodzaju awarii rozmaitych silniczków tego lub owego (drzwi, klapy, szyb, foteli), przełączników albo właśnie gubienia kawałków wyposażenia wnętrza. Ludzie skarżą się też na hamulce i układ kierowniczy, natomiast bardzo dobre recenzje zbierają silniki.benzynowe.
W sumie wypadałoby chociaż obejrzeć, aczkolwiek po niedawno macanym freemoncie trochę się boję...
Ten okazał się bowiem zadziwiająco ciasny jak na spore w końcu auto. Gorzej, że w salonowej demówce podsufitka smętnie zwieszała się nad fotelami drugiego rzędu, obciążona umocowanym tylko w niej dodatkowym panelem klimy. Nie działała także jedna klamka wewnętrzna drzwi, a klapa bagażnika nie chciała się trzymać otwarta.
To już stojące obok scudo panorama sprawiał 100x solidniejsze wrażenie - chociaż znajomy ujeżdżający je w firmie transportowej też ze wszystkich sił odradza. (Czyli od razu odpadają tez pozostałe trojaczki - peugeot expert i citroen jumpy. A kiedyś to były takie solidne wozy...).
johnson napisał/a:
dziwie sie ze taki zabytek jak zafira Cie przekonala, to c4 jest 4 generacje nowsze
Nie zawsze "nowsze" znaczy "lepsze" - co prawda tego nowego c4g jeszcze dokładnie nie obejrzałem, ale poprzedni sprawiał wrażenie strasznie delikatnego, więc zafira śmiało mogła wygrać np wrażeniem solidności.PiotrWie - 2014-10-07, 09:33
johnson napisał/a:
to nowe c4 picasso/grand to naprawde fajne auto na tle innych vanow, fajne opcje, duzo nowoczesnych sytemow, a przy zafirze ktora traci myszka wypada naprawde super, jedyna wada to silniki, nie ma nic fajnego z automatem, ten automat etg tez mnie nie przekonuje bo to tylko zautomatyzowana skrzynka, auto na 5, zwlaszcza te roletki nad przednia szyba i podnozek fotela pasazera, dziwie sie ze taki zabytek jak zafira Cie przekonala, to c4 jest 4 generacje nowsze
No cóż - jak ci nie przeszkadza ze w prawą stronę bardzo mało widzisz to nie ma problemu - w końcu jest bardziej prawdopodobne że ktoś wjeżdżając z prawej zabije pasażera, a kierowcę może tylko porani. Poza tym van tej wielkości do którego nie wejdą do środka dwa rowery - po co mi on, taniej kupić Pandę.
Jak dla kogoś najważniejszy wygląd to niech kupuje - ale z faktu że na nowy model daja takie rabaty raczej wynika że nikt się na to nie rzuca. A rozmowa o wyglądzie vanów to prawie jak ocenianie z wyglądu konia roboczego - van ma służyć, nie wyglądać, o wyglądzie to możne według mnie dyskutować w klasie premium czy sportowej.
Poza tym zwykle wystylizowane nowocześnie i futurystycznie samochody po kilku latach bardzo się starzeją - np poprzedni model Hondy Civic nad wyglądem którego piano zahwyty obecnie wygląda dość nieciekawie. Osobiście gdybym mógł kupić za uczciwe pieniądze nowy egzemplarz starego Volvo kombi - kanciastego pudła z lat 80-tych to nie przekonałby mnie do siebie żaden obecny samochód.DAREK - 2014-10-07, 11:11 Moje subiektywne spostrzeżenia porównawcze Citroen - Opel:
- niewygodne - małe i nisko zamontowane siedzenia drugiego rzędu GP w porównaniu do zwykłej kanapy Zafiry
- mniej miejsca w trzecim rzędzie
- brak mocowania dla rolety po rozłożeniu trzeciego rzędu siedzeń
- w egzemplarzach używanych (pierwszej wersji GP) dużo większe ślady zużycia wnętrza niż Zafirycookie - 2014-10-07, 11:22
DAREK napisał/a:
Moje subiektywne spostrzeżenia porównawcze Citroen - Opel:
- niewygodne - małe i nisko zamontowane siedzenia drugiego rzędu GP w porównaniu do zwykłej kanapy Zafiry
- mniej miejsca w trzecim rzędzie
- brak mocowania dla rolety po rozłożeniu trzeciego rzędu siedzeń
- w egzemplarzach używanych (pierwszej wersji GP) dużo większe ślady zużycia wnętrza niż Zafiry
Dodatkowym felerem C4 Picasso w starej budzie były notorycznie wygniatające się pianki fotela kierowcy i to przy przebiegach w okolicy 3-50 tys. km. Ciekawe czy zmienili konstrukcje albo dostawce tych foteli w nowym Pikusiu. Zrobotyzowany automat wymaga poza tym co kilkadziesiąt tysięcy serwisowego przyuczenia sprzęgła do zużycia okładziny, co zapewne zostało odpowiednio wycenione w aso cytryny. O fachowości ASO citroena tez można by conieco napisać. Z własnego doświadczenia mogę tylko napisać, że malowana na gwarancji maska po 2 latach zaczęła gubić zbyt grubo nałożony lakier na najwyraźniej nieodpowiednio przygotowanym kawałku podłoża. Można by to olać ale robiono to w centrali Citroena na al. Krakowskiej. gdzie jak gdzie ale tam powinni się najbardziej przykładać do roboty.johnson - 2014-10-07, 11:31
PiotrWie napisał/a:
johnson napisał/a:
to nowe c4 picasso/grand to naprawde fajne auto na tle innych vanow, fajne opcje, duzo nowoczesnych sytemow, a przy zafirze ktora traci myszka wypada naprawde super, jedyna wada to silniki, nie ma nic fajnego z automatem, ten automat etg tez mnie nie przekonuje bo to tylko zautomatyzowana skrzynka, auto na 5, zwlaszcza te roletki nad przednia szyba i podnozek fotela pasazera, dziwie sie ze taki zabytek jak zafira Cie przekonala, to c4 jest 4 generacje nowsze
No cóż - jak ci nie przeszkadza ze w prawą stronę bardzo mało widzisz to nie ma problemu - w końcu jest bardziej prawdopodobne że ktoś wjeżdżając z prawej zabije pasażera, a kierowcę może tylko porani. Poza tym van tej wielkości do którego nie wejdą do środka dwa rowery - po co mi on, taniej kupić Pandę.
Jak dla kogoś najważniejszy wygląd to niech kupuje - ale z faktu że na nowy model daja takie rabaty raczej wynika że nikt się na to nie rzuca. A rozmowa o wyglądzie vanów to prawie jak ocenianie z wyglądu konia roboczego - van ma służyć, nie wyglądać, o wyglądzie to możne według mnie dyskutować w klasie premium czy sportowej.
Poza tym zwykle wystylizowane nowocześnie i futurystycznie samochody po kilku latach bardzo się starzeją - np poprzedni model Hondy Civic nad wyglądem którego piano zahwyty obecnie wygląda dość nieciekawie. Osobiście gdybym mógł kupić za uczciwe pieniądze nowy egzemplarz starego Volvo kombi - kanciastego pudła z lat 80-tych to nie przekonałby mnie do siebie żaden obecny samochód.
Mi nic nie przeszkadzalo w lusterku wiec nie bardzo moge sie odniesc, moze kwestia wzrostu albo pozycji za kierownica.
Co do wyglada to auto ma byc fajne i tyle, przynajmniej dla mnie. Ceny sa dobre, Citroen zawsze mial cennik na bogato a potem 30% rabatu. Taka polityka firmy i juz.
Co do pakownosci to sprawa indywidualna. Dla mnie akurat. W kombii tez bym sie zmiescil, tutaj auto jest po prostu fajne.
Stylistyka jak stylistyka, auto wyglada nowoczesnie i jest ladne. Zafira nie. Takie moje zdanie.Marek1603 - 2014-10-07, 12:08
cookie napisał/a:
Można by to olać ale robiono to w centrali Citroena na al. Krakowskiej. gdzie jak gdzie ale tam powinni się najbardziej przykładać do roboty.
Bo niektóre serwisy robią naprawy w warsztatach "u pana kazia", które nie mają odpowiednich zezwoleń na wykonywanie takich napraw. Wpisy jako firmy PPHU, a nie warsztat blacharsko - lakierniczy, żeby nie robić kosztownych uwarunkowań środowiskowych itd. Najgorsze jest to, że serwis nie sprawdza takich firm dając im auto (auta) do naprawy. Koło mnie jest taki i na 10 naprawionych aut wraca 5 na poprawki i wiecznie się ludzie kłócą. Swego czasu wozili z Krakowa z seata auta i po miesiącu się skończyło. Potem był WV i podobna sytuacja więc się nie dziwcie, że czasami tak wygląda auto naprawiane w ASO.cookie - 2014-10-07, 13:02
Marek1603 napisał/a:
Bo niektóre serwisy robią naprawy w warsztatach "u pana kazia", które nie mają odpowiednich zezwoleń na wykonywanie takich napraw. Wpisy jako firmy PPHU, a nie warsztat blacharsko - lakierniczy, żeby nie robić kosztownych uwarunkowań środowiskowych itd. Najgorsze jest to, że serwis nie sprawdza takich firm dając im auto (auta) do naprawy. Koło mnie jest taki i na 10 naprawionych aut wraca 5 na poprawki i wiecznie się ludzie kłócą. Swego czasu wozili z Krakowa z seata auta i po miesiącu się skończyło. Potem był WV i podobna sytuacja więc się nie dziwcie, że czasami tak wygląda auto naprawiane w ASO.
ASO Krakowska to siedziba Citroena w Polsce. Wątpię aby nie mieli własnej lakierni ale może jest tak jak piszesz, a może nie nauczyli się zaleceń serwisowych lakierowania Toyoty;-). W każdym razie kolor dobrać umieli za to przygotować podłoża już nie.Marek1603 - 2014-10-07, 15:19 No właśnie. Diabeł tkwi w szczegółach.Dyziek - 2014-10-07, 18:58 Nie wiem, jak Jerozolimskie, ale Cytryna na Pulawskiej do mnie nie przemawia juz na etapie sprzedaży. Marny kontakt. Gorszy mają tylko w Fiacie w Piasecznie.cookie - 2014-10-07, 19:30 Zanim kupilem dacie ogladalem celise na krakowskiej. Wcześnie byłem w Toyocie i Fordzie, które są po sąsiedzku. W Citroënie olali mnie po całości. Nawet w pugu dostałem ciekawa ofertę, a w cytrynie zlewka totalna mimo zerowego ruchu w salonie i ofert z toyoty i forda w garści.Cav - 2014-10-07, 20:04
cookie napisał/a:
Zanim kupilem dacie ogladalem celise na krakowskiej. Wcześnie byłem w Toyocie i Fordzie, które są po sąsiedzku. W Citroënie olali mnie po całości. Nawet w pugu dostałem ciekawa ofertę, a w cytrynie zlewka totalna mimo zerowego ruchu w salonie i ofert z toyoty i forda w garści.
To chyba taka polityka firmowa, ja im chciałem zostawić ponad 80 tys za Aircrossa, u dwóch dealerów, ale nie byli zainteresowani nawet jazdy próbnej zorganizować, mimo że teoretycznie auta mieli w firmie.
Od roku nie zadzwonili kiedy mam przyjechać na przejażdżkę.PiotrWie - 2014-10-07, 20:06
johnson napisał/a:
Stylistyka jak stylistyka, auto wyglada nowoczesnie i jest ladne. Zafira nie. Takie moje zdanie.
Masz prawo do własnego zdanie a ja do własnego - gdyby istniał jeden "słuszny"gust to produkowano by jedno auto - dla wszystkich. A tak mamy różnorodność. A jeśli brać tylko wygląd pod uwagę - to mi zdecydowanie bardziej podoba się C3 Picasso - a C4 jak dla mnie jest przestylizowane i za kilka lat będzie wyglądało dziwacznie - jak dzisiaj pierwsza generacja Fiata Multipli ( w rzeczywistości nie pierwsza, pierwsza była w latach 60-tych ), Renault Megane 2 czy poprzednia generacja Hondy Civic. A ja chciałbym przejeździć Zafirą tyle co Laguną - miałem ją od 1999 do 2014, nie widzę powodu wymieniać działających dobrze rzeczy tylko dlatego że wprowadzono jakąś nowość - i nie tylko jeśli chodzi o samochody.słoń - 2014-10-07, 20:10
Cytat:
W sumie wypadałoby chociaż obejrzeć
Pooglądaj.
Kumpel ma takiego,wygoda ,wyposażenie jak samolotach EMIRATES w bisnesklasie,Niestety cena powala,no ale są używki na rynku...Dyziek - 2014-10-07, 20:14 Cav, ja tak mialem z DOBLO u Fiata w Piasecznie...
laisar, jeśli dobrze pamiętam, masz 3kę dzieci... Jeśli dopuszczasz używki, pochyl się nad europejską wersją Chryslera Grand Voyagera, lub jankeską Toyotą Sienną, Hondą Odyssey, lub Chryslerem Town&Country.
Najpierw się przejedź (u nas Granda kupił forumowy Artlight, może z nim pogadaj), potem poczytaj i pogadaj z mechanikami. W najgorszym przypadku stracisz nieco czasu.
Edit: zapomniałem zapytać - oglądałeś R. Traffic?d3mol3k - 2014-10-07, 20:49 laisar a przyglądałeś się takiej bestii? co prawda widzę że na polskich stronach zginął ten model ale jest dostępny za zachodnią granicą (nówka)
Dyziek napisał/a:
Edit: zapomniałem zapytać - oglądałeś R. Traffic?
Jeździłem pierwszą "nową" wersją traffica i powiem tak - mieliśmy kombi długie niskie 110 (chyba) 6 miejsc, i krata. Miejsce kierowcy nawet zajebiste (przejechałem na nim 150000 km. Fotel pasażera - podwójny kicha swego czasu zaczęło się wyczuwać dość mocno poprzeczkę biegnącą w poprzek siedziska pośladkami . Kiedy jeździliśmy zimą koledzy za mną narzekali na zimno ja zaś na wysychające spojówki od wysokiej temperatury żeby mi pasażerowie nie marzli. Niestety ogrzewanie musiało iść też na szybę bo gdy dawałem na nogi i nawiewy centralne bardzo szybko parowały szyby boczne. Poza tym nagrzewało sie radio i CD które po dwu godzinach jazdy w takich warunkach potrafiło powiedzieć napisem na wyświetlaczu CD ERROR . Na autostradach prowadził się fajnie w mieście także. Podatny na wiatr jak każde tego typu auto. W Holandii musieliśmy zwalniać czasami do 110 bo pas był w takich warunkach za wąski dla niego. Brakowało tempomatu. Utrzymywano prędkość w miarę stałą poprzez nogę wciśniętą we wgłębienie osłony obok wciśniętego pedału gazu w podłogę . Wersja osobowa byłaby pewnie lepsza. Ale to taki wół roboczy był jak dzisiaj Dokker.johnson - 2014-10-07, 21:16
PiotrWie napisał/a:
johnson napisał/a:
Stylistyka jak stylistyka, auto wyglada nowoczesnie i jest ladne. Zafira nie. Takie moje zdanie.
Masz prawo do własnego zdanie a ja do własnego - gdyby istniał jeden "słuszny"gust to produkowano by jedno auto - dla wszystkich. A tak mamy różnorodność. A jeśli brać tylko wygląd pod uwagę - to mi zdecydowanie bardziej podoba się C3 Picasso - a C4 jak dla mnie jest przestylizowane i za kilka lat będzie wyglądało dziwacznie - jak dzisiaj pierwsza generacja Fiata Multipli ( w rzeczywistości nie pierwsza, pierwsza była w latach 60-tych ), Renault Megane 2 czy poprzednia generacja Hondy Civic. A ja chciałbym przejeździć Zafirą tyle co Laguną - miałem ją od 1999 do 2014, nie widzę powodu wymieniać działających dobrze rzeczy tylko dlatego że wprowadzono jakąś nowość - i nie tylko jeśli chodzi o samochody.
Pewnie ze tak. Tylko nie rozumiem tej wrogosci do nowinek i milosci do starych rozwiazan.
Zameczylbym sie 15 lat w jednym samochodzie, zwlaszcza popularnym. Klepia ta zafire od prawie 10 lat wiec technicznie sie da tyle nia pojezdzic.PiotrWie - 2014-10-08, 07:26
johnson napisał/a:
Pewnie ze tak. Tylko nie rozumiem tej wrogosci do nowinek i milosci do starych rozwiazan.
Zameczylbym sie 15 lat w jednym samochodzie, zwlaszcza popularnym. Klepia ta zafire od prawie 10 lat wiec technicznie sie da tyle nia pojezdzic.
Jak widzisz ludzie są różni - ja po przesiadce do kolejnego samochodu przez pół roku przeklinam na inne rozwiązania, po czym się przyzwyczajam. Jedynym wyjątkiem był Duster - tu się czułem jakbym wsiadł do nowego egzemplarza Laguny - wszystkie rozwiązania takie same. A swoją drogą jak ty zdecydowałeś się na Dustera - poza zewnętrzną obudową każda Dacia to 10-letnie rozwiązania z Renaulta, czasami Nissana. - mi to akurat bardzo pasowało, wszystkie rozwiązania wypróbowane i ew wady poprawione, a nie nowoczesność testowana na klientach.laisar - 2014-10-08, 10:36
słoń napisał/a:
wyposażenie jak samolotach EMIRATES w bisnesklasie
Mimo wszystko wolałbym jednak nieco mniej luksus a więcej trwałości - a nie taką samą jak w dacii, w aucie 2x większym i 3-4 droższym...
Dyziek napisał/a:
pochyl się nad europejską wersją Chryslera Grand Voyagera
To właśnie nazwałem wcześniej "opcją amerykańską" - tam mają jednak większy wybór takich stworków.
Cytat:
Chryslerem Town&Country.
Luksusowa wersja voyagera, nic ciekawego.
Cytat:
oglądałeś R. Traffic?
Tak, choć już jakiś czas temu, a teraz wchodzi nowa generacja - stąd w ogóle pomysł, żeby albo zdążyć wziąć końcówkę starej, sprawdzonej wersji, albo zaczekać na poprawioną nową.
d3mol3k napisał/a:
laisar a przyglądałeś się takiej bestii?
[obrazek Hyundaia H1]
Nie znalazłem właśnie nigdzie na żywo. I czuję też pewną rezerwę, bo pojeździłem kiedyś trochę kią pregio i to nie było bardzo dobre doświadczenie - chociaż oczywiście zdaje sobie sprawę, że koncern znacząco się rozwinął od tamtego czasu, przede wszystkim właśnie jakościowo.
W najbliższym czasie zintensyfikuję poszukiwania, a że w takich sprawach zasadniczo działam dość systematycznie, to pewnie przynajmniej spróbuję się zapoznać ze wszystkimi opcjami.johnson - 2014-10-08, 16:05
PiotrWie napisał/a:
johnson napisał/a:
Pewnie ze tak. Tylko nie rozumiem tej wrogosci do nowinek i milosci do starych rozwiazan.
Zameczylbym sie 15 lat w jednym samochodzie, zwlaszcza popularnym. Klepia ta zafire od prawie 10 lat wiec technicznie sie da tyle nia pojezdzic.
Jak widzisz ludzie są różni - ja po przesiadce do kolejnego samochodu przez pół roku przeklinam na inne rozwiązania, po czym się przyzwyczajam. Jedynym wyjątkiem był Duster - tu się czułem jakbym wsiadł do nowego egzemplarza Laguny - wszystkie rozwiązania takie same. A swoją drogą jak ty zdecydowałeś się na Dustera - poza zewnętrzną obudową każda Dacia to 10-letnie rozwiązania z Renaulta, czasami Nissana. - mi to akurat bardzo pasowało, wszystkie rozwiązania wypróbowane i ew wady poprawione, a nie nowoczesność testowana na klientach.
spodobal sie zonieCav - 2014-10-08, 17:35
PiotrWie napisał/a:
johnson napisał/a:
Pewnie ze tak. Tylko nie rozumiem tej wrogosci do nowinek i milosci do starych rozwiazan.
Zameczylbym sie 15 lat w jednym samochodzie, zwlaszcza popularnym. Klepia ta zafire od prawie 10 lat wiec technicznie sie da tyle nia pojezdzic.
Jak widzisz ludzie są różni - ja po przesiadce do kolejnego samochodu przez pół roku przeklinam na inne rozwiązania, po czym się przyzwyczajam. Jedynym wyjątkiem był Duster - tu się czułem jakbym wsiadł do nowego egzemplarza Laguny - wszystkie rozwiązania takie same. A swoją drogą jak ty zdecydowałeś się na Dustera - poza zewnętrzną obudową każda Dacia to 10-letnie rozwiązania z Renaulta, czasami Nissana. - mi to akurat bardzo pasowało, wszystkie rozwiązania wypróbowane i ew wady poprawione, a nie nowoczesność testowana na klientach.
Też miałem taką nadzieję kupując Dustera.
Tylko czemu wszystkie rzekomo poprawione wady, skutkują popełnieniem następnych?
Falowanie usuwali mi przez 8 miesięcy, nieprawidłowych wskazań kompa pokładowego nie usunęli do dziś.
Opcje są dwie - albo wcale nie poprawiono wad które występowały wcześniej, albo zmodyfikowano (źle) to co dobrze działało przez ostatnie 10 lat.zdzisiu27 - 2014-10-08, 17:39 Jesteś typem człowieka, który przyciąga wszystko co złe.
I to się nie zmieni. Masz pecha i mieć będziesz :DCav - 2014-10-08, 17:57
zdzisiu27 napisał/a:
Jesteś typem człowieka, który przyciąga wszystko co złe.
I to się nie zmieni. Masz pecha i mieć będziesz :D
Nie wszystko.
Kia jeździła jak złoto.
Po prostu źle zrobione przedmioty szybko wykazują swoje braki w moich rękach.
Może jestem bardziej wymagający po prostu?johnson - 2014-10-08, 19:07 moj na nowym sofcie zaczal falowac, i co mam powiedziec? Badziew i tyle. Ratuje go 4x4 i spalanie.Cav - 2014-10-08, 20:00
johnson napisał/a:
moj na nowym sofcie zaczal falowac, i co mam powiedziec? Badziew i tyle.
Tym wgranym 1,5 miesiąca temu?
Może jeszcze przestanie, mojemu przeszło gdzieś po miesiącu.
Ale mówiłem Ci, że poprzednio wgrali Ci jakiś inny soft, pewnie starszy niż to co ja miałem, u mnie w styczniu też nie falował.johnson - 2014-10-08, 21:30
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
moj na nowym sofcie zaczal falowac, i co mam powiedziec? Badziew i tyle.
Tym wgranym 1,5 miesiąca temu?
Może jeszcze przestanie, mojemu przeszło gdzieś po miesiącu.
Ale mówiłem Ci, że poprzednio wgrali Ci jakiś inny soft, pewnie starszy niż to co ja miałem, u mnie w styczniu też nie falował.
jestem pewien ze jakbym zrobil program to by bylo po klopocie, ale potem pojade na przeglad i mi te papraki znowu wgraja jakas paczke i bedzie po zabawie.
Gdyby nie 4x4, niskie spalanie i to ze w sumie lubie to auto to zmienialbym teraz oba a nie tylko 1 samochod.PiotrWie - 2014-10-09, 08:12
Cav napisał/a:
Opcje są dwie - albo wcale nie poprawiono wad które występowały wcześniej, albo zmodyfikowano (źle) to co dobrze działało przez ostatnie 10 lat.
Oczywiście że tak - falowanie obrotów w K4M występuje w egzemplarzach spełniających normę E5, silnik był konstruowany pod E3, na forum Renault nikt się nie skarżył na silniki z normą E3 iE4 , problem pojawił się dopiero przy E5Cav - 2014-10-09, 17:34
PiotrWie napisał/a:
Cav napisał/a:
Opcje są dwie - albo wcale nie poprawiono wad które występowały wcześniej, albo zmodyfikowano (źle) to co dobrze działało przez ostatnie 10 lat.
Oczywiście że tak - falowanie obrotów w K4M występuje w egzemplarzach spełniających normę E5, silnik był konstruowany pod E3, na forum Renault nikt się nie skarżył na silniki z normą E3 iE4 , problem pojawił się dopiero przy E5
Ale ja pisałem o 1.5 dci.
E5 jest bodajże od lat 4 czy 3, więc co robili przez 2 czy 3 lata?Cav - 2014-10-09, 17:40
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
moj na nowym sofcie zaczal falowac, i co mam powiedziec? Badziew i tyle.
Tym wgranym 1,5 miesiąca temu?
Może jeszcze przestanie, mojemu przeszło gdzieś po miesiącu.
Ale mówiłem Ci, że poprzednio wgrali Ci jakiś inny soft, pewnie starszy niż to co ja miałem, u mnie w styczniu też nie falował.
jestem pewien ze jakbym zrobil program to by bylo po klopocie, ale potem pojade na przeglad i mi te papraki znowu wgraja jakas paczke i bedzie po zabawie.
To może box?johnson - 2014-10-10, 12:40
Cav napisał/a:
[
To może box?
nie znalazlem nic dobrego do DCI, same oporniki po 300-500 plnCav - 2014-10-10, 17:26
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
[
To może box?
nie znalazlem nic dobrego do DCI, same oporniki po 300-500 pln
A gdzie szukałeś?
W firmach tuningowych nic nie mieli?lubię_pierogi - 2014-10-11, 09:18 Zastanawiałem się kiedyś nad BlueBoxem z Vtechu - zarządzanie dostępnymi programami z androida połączonego przez bluetooth.johnson - 2014-10-11, 18:42
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
[
To może box?
nie znalazlem nic dobrego do DCI, same oporniki po 300-500 pln
A gdzie szukałeś?
W firmach tuningowych nic nie mieli?
Nic nie ma fajnego, wszystkie programowane boxy a nie "opornikowe" sa do tdi albo bmw albo toyoty. Taki box nie jest dobry, nigdy nie da sie tak wysterowac jak korekta programu silnika. Tutaj czuje ze bedzie wiele iteracji zanim to zacznie dzialac wiec musze czekac acz serwis wgra wersje finalna.Cav - 2014-10-12, 07:43
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
[
To może box?
nie znalazlem nic dobrego do DCI, same oporniki po 300-500 pln
A gdzie szukałeś?
W firmach tuningowych nic nie mieli?
Nic nie ma fajnego, wszystkie programowane boxy a nie "opornikowe" sa do tdi albo bmw albo toyoty. Taki box nie jest dobry, nigdy nie da sie tak wysterowac jak korekta programu silnika. Tutaj czuje ze bedzie wiele iteracji zanim to zacznie dzialac wiec musze czekac acz serwis wgra wersje finalna.
A procedurę przyuczenia softu do wtrysków (czy odwrotnie) Ci zrobili?
To trwa kilka godzin jazdy, więc mogli pominąć i stąd problemy.johnson - 2014-10-12, 09:41
Cav napisał/a:
A procedurę przyuczenia softu do wtrysków (czy odwrotnie) Ci zrobili?
To trwa kilka godzin jazdy, więc mogli pominąć i stąd problemy.
Ostatnio jak robili cos z softem to byla ta procedura, teraz nawet nie wiem.
Jak sie nie "naprawi" to podjade do nich.
Swoja droga na wlaczonej klimie nie faluje, wiec wystarczyloby wolne podniesc o 50-100 i byloby po klopocie.Marek1603 - 2014-10-12, 10:07 A takie pytanie. Pompę wspomagania macie elektryczną?
Przedtem była mechaniczna i chodziła cały czas podczas pracy silnika. Dawała w ten sposób jakieś tam obciążenie dla silnika. Może głupie ale może to jest właśnie to.
Spróbujcie pokręcić kierownicą, aby się pompa załączyła podczas falowania. da to obciążenie na silnik poprzez pobór prądu. Ciekawe czy falowanie ustanie.Cav - 2014-10-12, 11:19
Marek1603 napisał/a:
A takie pytanie. Pompę wspomagania macie elektryczną?
Przedtem była mechaniczna i chodziła cały czas podczas pracy silnika. Dawała w ten sposób jakieś tam obciążenie dla silnika. Może głupie ale może to jest właśnie to.
Spróbujcie pokręcić kierownicą, aby się pompa załączyła podczas falowania. da to obciążenie na silnik poprzez pobór prądu. Ciekawe czy falowanie ustanie.
No ja już nie sprawdzę, bo falowania niet.
Ale z mechanicznego wspomagania to się producenci powycofywali lata całe temu.johnson - 2014-10-12, 17:39 wystarczy ze wlacze klime i problem znika, teraz jest chlodniej wiec nie uzywam i wylaczylem, wtedy tez zauwazylem to falowanie, zastanawiam sie czy przed ostatnim "upgrade" tez by falowalo bez klimyCav - 2014-10-12, 19:58
johnson napisał/a:
wystarczy ze wlacze klime i problem znika, teraz jest chlodniej wiec nie uzywam i wylaczylem, wtedy tez zauwazylem to falowanie, zastanawiam sie czy przed ostatnim "upgrade" tez by falowalo bez klimy
U mnie klima nie wpływała na falowanie, dopóki samo nie ustało to falowało czy z klimą czy bez.
Było lato, więc bez klimy się praktycznie nie jeździło.laisar - 2014-10-12, 23:41
Marek1603 napisał/a:
Pompę wspomagania macie elektryczną?
Przedtem była mechaniczna
W dieslach z klimą zawsze była elektryczna.matucha - 2014-10-13, 17:00 Ja czekam na premierę nowego Roomstera w przyszłym roku. O ile ceny będą takie jak obecnego Roomstera, to może zamienię Stepway'a
A jeśli nie, to może nowa Fabia Kombi.Lza - 2014-10-13, 19:31 i romster i fabia są stosunkowo małe, wręcz krasnoludkowe.Zresztą yeti tak samo. Chyba tylko octavia ma normalne wymiary, reszta jest raczej w wymiarach dla Cypiska.kapelusznik - 2014-10-14, 05:14 jeżeli dobrze pamiętam, to nowy Roomster miał być klonem Caddy Life, więc pewnie urośnie (niestety - tak samo jak Fabia - czasami przydają się wąskie auta)kubalonek - 2014-10-14, 20:09 widzę ze wątek się rozrósł . Myślałem O nowej MCV - ale podobno ma jej nie być - spada sprzedaż - winę wydaje mi się zdaje jest paleta silników , sam samochód jest OK . Lodgy też siada , niestety nigdy nie byłe fanem . Dokker to jest już coś ... aby był lepiej wykonany - ocynk , wyciszenie - to byłby hit .
Zostaje DD . moim skromnym zdaniem lifting mogłby być badziej konkretny - jeszcze lepsze wyciszenie , lepsze materiały wykończeniowe , lepsze fotele itp . Może będą jakieś lepsze wersje kto wie.
POżyjemy zobaczymy ... Na razie chodzę sobie po salonach i patrzę . Mam czas do maja , czerwca sie zobaczy .Lza - 2014-10-14, 22:07 MCV też ma nie być?laisar - 2014-10-14, 23:37
kubalonek napisał/a:
Dokker to jest już coś ... aby był lepiej wykonany - ocynk , wyciszenie - to byłby hit [...]
DD . moim skromnym zdaniem lifting mogłby być badziej konkretny - jeszcze lepsze wyciszenie , lepsze materiały wykończeniowe , lepsze fotele
Oba już istnieją - nazywają się, odpowiednio, kangoo i qashqai <: Oczywiście, z odpowiednio wyższymi cenami za swoją lepszość - no ale chyba i tak nie sugerowałeś, że mieliby zrobić dokkera i dustera równie dobrego jak kangoo i qashqai, ale za niższą cenę, bo jaki byłby w tym sens?
Lza napisał/a:
MCV też ma nie być?
To nic pewnego - trwają rozważania czy w ogóle coś usuwać z produkcji.mekintosz - 2014-10-15, 22:45 Zauważam, że na rynku najlepiej sobie radzą moi daciowi faworyci: Duster i Dokker. Sandero było fajną opcją wtedy, kiedy nie było dusterka w ofercie. Relatywnie niewielka dopłata ceny sandero pozwala cieszyć się większym samochodem Cav - 2014-10-16, 17:56
mekintosz napisał/a:
Zauważam, że na rynku najlepiej sobie radzą moi daciowi faworyci: Duster i Dokker. Sandero było fajną opcją wtedy, kiedy nie było dusterka w ofercie. Relatywnie niewielka dopłata ceny sandero pozwala cieszyć się większym samochodem
Dokładnie, 1,5 roku temu byłem zdecydowany na Stepwaya.
Duster nie wchodził w rachubę, ze względu na wygląd.
No ale cena Kii Soul z dużo lepszym dieslem wykluczyła zakup 90 konnego Stepwaya, tyle że Kia miała końcówkę sprzedaży modelu i nie mogła znaleźć egzemplarza w żądanym koloerze i wersji.
I bardzo dobrze, bo w międzyczasie Dacia mocno poprawiła wygląd Dustera, oraz jego wady pierwszej wersji, więc wybór się mocno powiększył.
Jak teraz przesiadam się czasem z Dustera do Sandero, to nie mam wątpliwości że to lepszy wybór.
Już nawet nie ze względu na wielkość, ale wykonanie zupełnie inne.Dyziek - 2014-10-17, 18:39
mekintosz napisał/a:
Zauważam, że na rynku najlepiej sobie radzą moi daciowi faworyci: Duster i Dokker. Sandero było fajną opcją wtedy, kiedy nie było dusterka w ofercie. Relatywnie niewielka dopłata ceny sandero pozwala cieszyć się większym samochodem
Wlasnie wróciłem z Aschaffenburga (pod Frankfurtem nad Menem). Przez 3 dni widziałem 1 stare MCV, 1 nowe MCV i nieskończoną ilość Sandero. Żadnych innych modeli Daćki...matucha - 2014-10-19, 16:52
Lza napisał/a:
i romster i fabia są stosunkowo małe, wręcz krasnoludkowe.Zresztą yeti tak samo. Chyba tylko octavia ma normalne wymiary, reszta jest raczej w wymiarach dla Cypiska.
Zrobiłem kilkadziesiąt tys. km VW Polo, czyli praktycznie Fabia - mam 2m wzrostu i 110 kg. Jak dla mnie nie ma różnicy Sandero / Polo. Polo się jeździło w trasy lepiej, bo było cichsze i żwawsze. Więcej miejsca w Sandero na tylnej kanapie, ale z tyłu u mnie jak na razie jeżdżą tylko maluchy w fotelikach, a ceny Sandero / Fabii są identyczne. Dokładając 2 tys. mogę mieć w Fabii benzynkę 105KM, co naprawdę przyjemnie jeździ, a w Dacii nie jestem w stanie tego mieć, albo zdecydować się na silnik 1,4 i wtedy mamy taniej niż w Dacii.
Roomster - wg mnie jest z tyłu dużo wygodniej niż w Sandero no i bagażnik jest dużo większy.
Pomijam już fakt, że osobiście Sandero mi się podoba tylko w wersji Stepway, a tutaj cena już skacze do góry. No i w Skodzie można więcej wynegocjować niż w Dacii.
I nie wiem, jak w nowym Sandero, ale w moim z tyłu kanapa nie za bardzo nadaje się pod fotelik z bazą - siedzisko jest pod dosyć dużym skosem. W Loganie tego nie było.Ikarusiarz - 2014-10-20, 11:40 Siedziałem ostatnio w Volvo:
Zrobiłem ten sam test co przed kupnem Dacii: Usadowiłem się wygodnie z przodu, ustawiłem fotel, a następnie przepełzłem do tyłu: Niespodzianka, bo w tej samej konfiguracji w Loganie jest więcej miejsca na nogi, niż w wydawałoby się dużym Volvie.
Wczoraj przymierzyłem się do VW Sharana. Wóz w sam raz na 4 osobową rodzinę jadącą na wczasy... Ale, co ciekawe: Siadając z tyłu, na skrajnym fotelu, wyraźnie dotykam głową rączki nad drzwiami... Nie jestem żyrafą, mam 181 cm.
Do Espace chciałem się przymierzyć, ale romskie twarze, w połączeniu z zewnętrznym stanem, skutecznie zniechęciły mnie do tego.
Rodzinnie zadecydowaliśmy, że jak zmienimy, to na coś Vanowatego.PiotrWie - 2014-10-20, 18:48
Zrobiłem ten sam test co przed kupnem Dacii: Usadowiłem się wygodnie z przodu, ustawiłem fotel, a następnie przepełzłem do tyłu: Niespodzianka, bo w tej samej konfiguracji w Loganie jest więcej miejsca na nogi, niż w wydawałoby się dużym Volvie.
Wczoraj przymierzyłem się do VW Sharana. Wóz w sam raz na 4 osobową rodzinę jadącą na wczasy... Ale, co ciekawe: Siadając z tyłu, na skrajnym fotelu, wyraźnie dotykam głową rączki nad drzwiami... Nie jestem żyrafą, mam 181 cm.
Do Espace chciałem się przymierzyć, ale romskie twarze, w połączeniu z zewnętrznym stanem, skutecznie zniechęciły mnie do tego.
Rodzinnie zadecydowaliśmy, że jak zmienimy, to na coś Vanowatego.
Jeśli w środku ma być więcej miejsca niż w MCV to tylko van amerykański, ale z mojego doświadczenia ( trójka dzieci) wynika że najlepiej mieć kratkę i pakować się po dach Cav - 2014-10-20, 18:56
Zrobiłem ten sam test co przed kupnem Dacii: Usadowiłem się wygodnie z przodu, ustawiłem fotel, a następnie przepełzłem do tyłu: Niespodzianka, bo w tej samej konfiguracji w Loganie jest więcej miejsca na nogi, niż w wydawałoby się dużym Volvie.
Wczoraj przymierzyłem się do VW Sharana. Wóz w sam raz na 4 osobową rodzinę jadącą na wczasy... Ale, co ciekawe: Siadając z tyłu, na skrajnym fotelu, wyraźnie dotykam głową rączki nad drzwiami... Nie jestem żyrafą, mam 181 cm.
Do Espace chciałem się przymierzyć, ale romskie twarze, w połączeniu z zewnętrznym stanem, skutecznie zniechęciły mnie do tego.
Rodzinnie zadecydowaliśmy, że jak zmienimy, to na coś Vanowatego.
Jeśli w środku ma być więcej miejsca niż w MCV to tylko van amerykański, ale z mojego doświadczenia ( trójka dzieci) wynika że najlepiej mieć kratkę i pakować się po dach
Albo nauczyć się pakować DOBRZE.
Wtedy wystarczy zwykły kompakt 5D i nawet przez tylną szybe będziesz mógł oglądać niebo.
Nawet przy 5 osobach na pokładzie.
Taka nauka to znacznie tańsze i wygodniejsze rozwiązanie niż wielkie auto tylko w tym celu.Lza - 2014-10-20, 20:10 cav, chyba niegdy nie widziałeś wózka dziecięcego. Nie mam jakiegoś wypasionego, ot przeciętny model ze średniej półki (ani tani ani drogi) i po złożeniu zajmuje około 70% bagażnika astry combi i sięga prawie po dach. Astra pewnie nieco ustępuje rozmiarami mcv ale takiego małego znowu tego bagażnika nie ma.
A do kompaktu 5d - tak się składa, że takie auto też posiadamy - chevrolet aveo sedan, to wózek do bagażnika nie wchodzi w żaden sposób. Trzeba składać tylne siedzenia, tylko wtedy da się go wcisnąć. Ale wtedy pojedzie max 3 osoby.
mistrz tetris nie pomoże.Cav - 2014-10-20, 22:01
Lza napisał/a:
cav, chyba niegdy nie widziałeś wózka dziecięcego. Nie mam jakiegoś wypasionego, ot przeciętny model ze średniej półki (ani tani ani d
Z wózkiem i małymi szkrabami to inna sprawa, moje już podrośnięte, więc jakby ten temat już poza mną.
Ale na wózek miałem zasadę, żeby jak najszybciej rezygnować z głębokiego/spacerowego i pozostawać przy lasce.
Wtedy nawet CC wystarczało.
Sedan to NIE JEST 5d, tylko 4d, najbardziej bezsensowna wersja nadwozia jaką zna świat.
Niby bagażnik duży, ale nic dużego do niego nie włożysz.
Coś jak (zachowując proporcje) rozwiązanie w Dusterze FL 4x4.
Podobnie jak Aveo, to nie kompakt, tylko auto klasy B.Lza - 2014-10-20, 23:09 To prawda. Aveo to auto klasy B. Kompakt natomiast mam w WC. PiotrWie - 2014-10-21, 09:19
Cav napisał/a:
Albo nauczyć się pakować DOBRZE.
Wtedy wystarczy zwykły kompakt 5D i nawet przez tylną szybe będziesz mógł oglądać niebo.
Nawet przy 5 osobach na pokładzie.
Taka nauka to znacznie tańsze i wygodniejsze rozwiązanie niż wielkie auto tylko w tym celu.
Ograniczać rzeczy do zabrania to warto w samolocie - po to jadę samochodem żebym nie musiał.Dyziek - 2014-10-21, 14:26 Zabierając rzeczy na dłuższy wyjazd dla rodziny 2+2 (wiek 4 i 7), to nawet przy kole zapasowym w bagażniku (bo lpg w 'kole'), to rzadko się zdarza bym wyszedł poza poziom szyb. Nie mówię o wakacjach, bo to osobna kategoria.
Cav, sedan nie jest najbardziej bezsensowny. Jest mniej uniwersalny i tyleCav - 2014-10-21, 16:00
Dyziek napisał/a:
Zabierając rzeczy na dłuższy wyjazd dla rodziny 2+2 (wiek 4 i 7), to nawet przy kole zapasowym w bagażniku (bo lpg w 'kole'), to rzadko się zdarza bym wyszedł poza poziom szyb. Nie mówię o wakacjach, bo to osobna kategoria.
Cav, sedan nie jest najbardziej bezsensowny. Jest mniej uniwersalny i tyle
Mniej uniwersalny od wszystkiego, czyli najbardziej bezsensowny.
I proszę, tylko nie wyjedź mi z kabrioletem.
P.S.
Ja właśnie o wakacjach pisałem, na codzień to wystarcza mi bagaznik CC.
Byle był wysoki, a nie sedanowy. Cav - 2014-10-21, 16:04
PiotrWie napisał/a:
Cav napisał/a:
Albo nauczyć się pakować DOBRZE.
Wtedy wystarczy zwykły kompakt 5D i nawet przez tylną szybe będziesz mógł oglądać niebo.
Nawet przy 5 osobach na pokładzie.
Taka nauka to znacznie tańsze i wygodniejsze rozwiązanie niż wielkie auto tylko w tym celu.
Ograniczać rzeczy do zabrania to warto w samolocie - po to jadę samochodem żebym nie musiał.
Nikt nie mówi o ograniczaniu, tylko o pozostawieniu w domu rzeczy zbędnych podczas wyjazdu.
Np. jadąc w ciepłe kraje latem, WSZYSTKIE swetry zostawiamy w szafie, polar+cienka kurtka w zupełności wystarczają.
Pralnię też znajdzie się na miejscu, nie trzeba brać ze sobą pralki.
Worka ziemniaków też.
To samo dotyczy maszynki do gotowania, czy żelazka (takie rzeczy koniecznie potrzebowała moja żona na pierwszej wyprawie, potem już co rok pakowała się bardziej logicznie).
I dopóki nie bierzesz ze sobą dużego sprzętu w rodzaju namiotu, deski surfingowej, czy rowerów, to w 4-5 osób pomieścisz się bez problemu i bez konieczności kupowania kolubryny którą się słabo jeździ.PiotrWie - 2014-10-21, 18:54
Cav napisał/a:
I dopóki nie bierzesz ze sobą dużego sprzętu w rodzaju namiotu, deski surfingowej, czy rowerów, to w 4-5 osób pomieścisz się bez problemu i bez konieczności kupowania kolubryny którą się słabo jeździ.
Co kto lubi - mi się dobrze jeździ dużym autem, przejechałem np. bez otarcia się przez ścisłe centrum San Gimigiano Laguną kombi - nie było to co prawda największe auto jaki jeździłem ale lusterka trzeba było poskładać - a w małym aucie zarówno ja jak i moja żona czujemy się trochę klaustrofobicznie. W latach 80-tych ludzie potrafili jechać do Bułgarii maluchem z dwójką dzieci z namiotem a nawet z towarem do sprzedania - ale nie żyjemy na szczęście w latach 80-tych.
Od czasu gdy sam decydowałem jakim samochodem jeżdżę ( bo malucha kupiłem mogąc mieć malucha lub nic) zawsze lubiłem duże i nawet nie zamieniłbym na Mini. Małymi autami jeżdżę na wakacjach od czasu gdy latam samolotem, ale na co dzień wolę duże - są wygodniejsze.Cav - 2014-10-21, 18:57
PiotrWie napisał/a:
Cav napisał/a:
I dopóki nie bierzesz ze sobą dużego sprzętu w rodzaju namiotu, deski surfingowej, czy rowerów, to w 4-5 osób pomieścisz się bez problemu i bez konieczności kupowania kolubryny którą się słabo jeździ.
Co kto lubi
Dokładnie, mój ideał to kompaktowy hot-hatch, ale nie pogardzę także hot-hatchem na bazie auta klasy B.
Kompaktowy SUV to już jest zdecydowanie top tego co jestem w stanie tolerować.
Wszystko większe to dla mnie autobus kiepsko nadający się do jazdy.zdzisiu27 - 2014-10-21, 21:46 Cav, ty dopuszczasz w ogóle, że ktoś może mieć swoje własne zdanie ?PiotrWie - 2014-10-22, 07:26
zdzisiu27 napisał/a:
Cav, ty dopuszczasz w ogóle, że ktoś może mieć swoje własne zdanie ?
Chyba ma rację jak papież, mocą dogmatu Ikarusiarz - 2014-10-22, 08:56 Nie uważam sedana, za najbardziej bezsensowne nadwozie. Taki mi się podobał, to takiego wziąłem.
Po to pracujemy, harujemy, abyśmy mogli korzystać z życia. Ktoś chce jeździć CC, niech jeździ, ktoś chce mieć Ikarusa, to niech ma.
Teraz mam ochotę na coś dużego i może coś takiego sobie sprawię: Żona lubi narty, drugie dziecko w drodze (w brzuchu raczej), boxa nie mam gdzie trzymać, więc czemu nie mam sobie sprawić, czegoś co mnie ucieszy? To nie jest w końcu zegarek wartości setek tysięcy $.
Wczoraj siedziałem i jechałem Espace: Normalnie kosmos, żona robi kategorie "D", a u teściów buduję pętlę autobusową.pluto - 2014-10-22, 10:31 Potwierdzam Espace też robi na mnie w dalszym ciągu duże wrażenie. Ostatnio zapakowałem Euro paletę do bagażnika (hortensje na dwóch piętrach ) i pognałem 1000 km z bananem na twarzy.
Komfort jazdy nieporównywalny z innymi autami, brak jakichkolwiek stuków, puków, wycieków, a samochód ma już 10 lat.
Co do "autobusu" to EIV ma 4,6 lub 4,8 m długości (w zależności od wersji) co nie jest chyba dużą wartością na Vana. Choć zgadzam się że wrażenia przestronności pojazdu wewnątrz są znaczące.Ikarusiarz - 2014-10-22, 12:01
Cytat:
Co do "autobusu" to EIV ma 4,6 lub 4,8 m długości (w zależności od wersji) co nie jest chyba dużą wartością na Vana. Choć zgadzam się że wrażenia przestronności pojazdu wewnątrz są znaczące.
W 100% się z Tobą zgadzam. Bardziej to złudzenie optyczne, choć oczywiście pojemny jest.grapess - 2014-10-22, 12:11
pluto napisał/a:
Komfort jazdy nieporównywalny z innymi autami, brak jakichkolwiek stuków, puków, wycieków, a samochód ma już 10 lat.
A to ciekawe, bo może faktycznie trzeba było kupić no. takiego
http://autoauto.pl/pl/167...sja_expression?MCV - 2014-10-22, 12:40 Zabiorę głos w dyskusji. Moim znów zdaniem najlepsze samochody to kompakty z dużym bagażnikiem. Oczywiście nie będę obiektywny polecając Hondę Civic, ale co tam. Samochód ma chyba największy bagażnik w klasie, dorównuje nawet niektórym kombi. Wózek dziecięcy (ten taki na dużych kółkach) wchodzi bez problemu. System magic seats też zdaje egzamin przy przewozie wielkogabarytowych przedmiotów.
Ostatnio miałem porównanie z bagażnikiem hyundaia i30 kombi. Nie mierzyłem, ale zdziwiłem się małą ilością miejsca. Przyznam, że i30 kombi ma koło zapasowe, ale nawet przy uwzględnieniu tej wnęki bagażnik nie poraża objętością.grapess - 2014-10-22, 14:06
MCV napisał/a:
Nie mierzyłem, ale zdziwiłem się małą ilością miejsca.
Kombi to jakaś dziwna, archaiczna konstrukcja. Będąc, z racji ciągłych napraw, częstym bywalcem salonu Renault z nudów przyglądałem się różnym modelom. Bardzo się zdziwiłem oglądając Lagunę kombi, która miała bagażnik jakiś taki malutki. W ogóle auto luksusowo wykończone (w porównaniu do Lodgy )ale tak na prawdę auto czteroosobowe. Tylna kanapa wyprofilowana tak jakby dwa fotele i między nimi takie wybrzuszenie.
Ostatnio dostałem Megankę grand Tour, czyli chyba też jakaś odmiana kombi jako auto zastępcze.
Auto malutkie. Tak na prawdę czteroosobowe. Fajnie się nią jeździło, nie powiem.
Ale jak się już dostało do środka.
Wsiadanie masakra, głowa do dzisiaj mnie boli. Kilka razy walnąłem głową.
Siedzenie usadzone nisko, żeby wsiąść trzeba się nieźle nagimnastykować.
Regulacja wysokości fotela jest, tylko po co, jak nad głową i tak nie ma miejsca, żeby podnieść fotel.
Dlatego po Daci jak będzie kasa będzie coś dużego, wielkiego.Cav - 2014-10-22, 15:43
PiotrWie napisał/a:
Chyba ma rację jak papież, mocą dogmatu
Ja piszę swoje zdanie, ktoś inny swoje - chyba na tym polega sens stwierdzenia "co kto lubi"?
Czy może uważacie, że powinienem się zacząć kajać za posiadanie własnego zdania, tylko dlatego że ktoś wspomniał że ma inne?
Niech sobie ma, mnie to nie przeszkadza, ale widzę co niektórym bardzo przeszkadza, że ja też swoje zdanie mam.
Wyluzować polecam i proszę o niewyciąganie mi przypałów z kf-a (zdzisiów wszelakich i innych w tym stylu).Cav - 2014-10-22, 15:45
MCV napisał/a:
Zabiorę głos w dyskusji. Moim znów zdaniem najlepsze samochody to kompakty z dużym bagażnikiem.
Dokładnie - najlepiej w nadwoziu liftback lub kombi.
Ostatecznie może być też hatchback, tu plus ze względu na wygląd (brak plecaka) minus za mniejszy, aczkolwiek akceptowalny bagażnik.zdzisiu27 - 2014-10-22, 17:38
PiotrWie napisał/a:
Chyba ma rację jak papież, mocą dogmatu
tak, to ciężki przypadek
A co do kompaktów. Czy któryś oferuje 800 litrów bagażnika jak Lodgy ?
Albo 7 pełnowymiarowych miejsc?
Nie sądzę.grapess - 2014-10-22, 18:00
zdzisiu27 napisał/a:
Albo 7 pełnowymiarowych miejsc?
Z tymi pełnowymiarowymi miejscami w Lodgy to też trochę lekka przesada.
Są co prawda większe niż w Sceniku czy C4 Picasso. Ale jednak są mniejsze od tych nawet w środkowym rzędzie. Wnęka w podłodze też jest płytsza niż w rzędzie środkowym.
Nie przeczę, siedzi się tam wygodnie i całkiem znośnie. Miejsca nad głową fura.
Ale pełnowymiarowe to przesada.pluto - 2014-10-22, 18:42
zdzisiu27 napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Chyba ma rację jak papież, mocą dogmatu
tak, to ciężki przypadek
A co do kompaktów. Czy któryś oferuje 800 litrów bagażnika jak Lodgy ?
Albo 7 pełnowymiarowych miejsc?
Nie sądzę.
Przecież Lodgy nie jest typowym kompaktem. Jest to mały mini van w klasie C (niższej średniej) w której można już kilka propozycji znaleść
Nawet oficjalnie producent uznaje go za vana a nie auto kompaktowe.
http://www.dacia.pl/samochody-nowe/lodgy/laisar - 2014-10-22, 20:10
grapess napisał/a:
[miejsca w 3 rzędzie] są mniejsze od tych nawet w środkowym rzędzie
Szerokość kanapy w 2 rzędzie / na osobę (3 szt.): 130 cm / 43 cm
Szerokość kanapy w 3 rzędzie / na osobę (2 szt.): 100 cm / 50 cm
Długość siedziska w 2 rzędzie: 47 cm
Długość siedziska w 3 rzędzie: 44 cm
Miejsce w 3 rzędzie jest zatem o 7 cm szersze i o 3 cm krótsze niż miejsce w 2 rzędzie, czyli jednak większe o 179 cm2 (:
(Wysokość oparcia w 1, 2 i 3 rzędzie: 57 cm, wysokość siedziska nad podłogą - w 1 rzędzie 32 cm, w 2 rzędzie 38 cm, w 3 rzędzie 32 cm).
grapess napisał/a:
pełnowymiarowe to przesada
Żadna przesada: skoro mieści się tam - wygodnie - osoba dorosła o normalnych wymiarach to miejsce jest pełnowymiarowe.
(W przeciwieństwie do aut, gdzie taki człowiek się nie mieści lub nie jest w stanie w nich wytrzymać bez uszczerbku na zdrowiu...).zdzisiu27 - 2014-10-22, 20:23 Pierwsze MCV i Lodgy są to dwa auta, gdzie z tyłu można wygodnie siedzieć. Nawet osoba dorosła. WYGODNIE.Cav - 2014-10-22, 20:36
pluto napisał/a:
zdzisiu27 napisał/a:
A co do kompaktów. Czy któryś oferuje 800 litrów bagażnika jak Lodgy ?
Albo 7 pełnowymiarowych miejsc?
Nie sądzę.
Przecież Lodgy nie jest typowym kompaktem.
Ano.
Niezłym lamerem trzeba być, żeby próbować coś takiego w ogóle pomyśleć, a już nie posiadać odrobiny samokrytycyzmu, żeby publicznie taką bzdurę napisać.laisar - 2014-10-22, 22:11
Cytat:
Przecież Lodgy nie jest typowym kompaktem
No i właśnie o to chodził - nie jest, więc oferuje to, co dla kogoś może być istotne.
Z sedanem jest dokładnie tak samo, bo sensowność danego typu karoserii to jedynie subiektywna ocena. Jeżeli dla kogoś najważniejszy jest komfort w kabinie, a mniej liczy się miejsce w bagażniku, to sedan może być najlepszym wyborem.
Cytat:
dopuszczasz w ogóle, że ktoś może mieć swoje własne zdanie
To zupełnie nieistotne czy ktoś coś dopuszcza - nawet jeśli czasem pisze jakby wygłaszał prawdy objawione, to są to tylko jego osobiste opinie. I dotyczy to wszystkich...
A jeżeli ktoś się z czymś nie zgadza, to warto przed taką wypowiedzią dostawić wyrażenie "dla mnie" - np.: "Wszystko mniejsze niż van to dla mnie popierdułka kiepsko nadająca się do jazdy". Takie zdanie razu stanie się łatwiejsze do zrozumienia i przełknięcia (;grapess - 2014-10-23, 06:53
laisar napisał/a:
Wszystko mniejsze niż van to dla mnie popierdułka kiepsko nadająca się do jazdy
O, jakbyś mi to z ust wyjął. Rozwinąłbym nawet.
Wszystko mniejsze niż van, nawet mini czy mikro van, to dla mnie popierdułka kiepsko nadająca się do jazdy
laisar napisał/a:
Wysokość oparcia w 1, 2 i 3 rzędzie: 57 cm, wysokość siedziska nad podłogą - w 1 rzędzie 32 cm, w 2 rzędzie 38 cm, w 3 rzędzie 32 cm).
Nie cierpię dyskutować z liczbami.
Wrażenie niestety jest takie, że w trzecim rzędzie nogi są wyżej, jakby bardziej przy brodzie mimo, że jak piszesz odległość od podłogi jest taka sama jak w rzędzie pierszym. Dziwne bo zupełnie inaczej siedzi się w pierwszym a inaczej w trzecim rzędzie. W trzecim brakuje też miejsca na nogi, oparcie drugiego rzędu jest zbyt blisko. Nie ma go tyle co w rzędzie drugim i pierwszym.
Ale żeby nie było. w trzecim rzędzie jest tyle miejsca, że i dorosła osoba może tam jechać.
Ale nie jest to pełnowymiarowe miejsce,
A wymiary podane sprawdzę bo coś mi tu PR-em zalatujelaisar - 2014-10-23, 10:31
grapess napisał/a:
odległość od podłogi jest taka sama jak w rzędzie pierszym
Na wysokość - tak, ale z przodu możesz nogi jeszcze wyciągnąć przed siebie, a w 3 rzędzie nie. Stąd słuszne wrażenie, że kolana są wyżej. Przydałaby się możliwość przesunięcia 2 rzędu chociaż o te 5 cm...
grapess napisał/a:
coś mi tu PR-em zalatuje
Ja to wczoraj pomierzyłem w swojej MCV-ce (: - OIDP w lodgy jest niemal identycznie, ale sprawdź sam i napisz.
(Najważniejsza różnica to chyba jednak dach - w lodgy opada ku tyłowi i przez to nad głową jest trochę ciaśniej niż w loganie. Oficjalnie to tylko 4 mm - 871 vs 867 mm - ale to tylko w punkcie pomiaru, kształt jest zapewne zupełnie inny).
grapess napisał/a:
nie jest to pełnowymiarowe miejsce
Matematycznie jest (; Ale bardziej serio to jest właśnie taka sytuacja o jakiej pisałem poprzednio - ocena tego jest subiektywna. Wg mnie, patrząc na wymiary całego auta, jego pozostałych miejsc oraz dokonania konkurencji (także tej większej rozmiarami) - 3 rząd łapie się na definicję pełnowymiarowości.Dyziek - 2014-10-23, 15:04 zdzisiu27, Ford Grand Turneo Connect
Grand Tourneo Connect
Całkowita długość: 4818 mm
Wysokość dachu: 1845 mm lub 1840 mm (5 bądź 7 foteli)
Siedzenia: 5 siedzeń lub 7 siedzeń
Konfiguracje foteli: 16
Maks. przestrzeń bagażowa: 2761 l
Możliwości holowania: do 1150 kglaisar - 2014-10-23, 15:10
Dyziek napisał/a:
Ford Grand Turneo Connect
Całkowita długość: 4818 mm
Siedzenia: 5 siedzeń lub 7 siedzeń
Przy takiej długości to żadna sztuka... d;
(To już ciekawszy jest nissan nv200 - 4400 mm długości i też 7 normalnych miejsc plus duży bagażnik).Dyziek - 2014-10-23, 15:11 pocieszę Cię, że ponoć 3ci rząd nie jest dla olbrzymówgrapess - 2014-10-23, 20:49
laisar napisał/a:
Długość siedziska w 2 rzędzie: 47 cm
Długość siedziska w 3 rzędzie: 44 cm
(Wysokość oparcia w 1, 2 i 3 rzędzie: 57 cm, wysokość siedziska nad podłogą - w 1 rzędzie 32 cm, w 2 rzędzie 38 cm, w 3 rzędzie 32 cm).
U mnie wygląda to tak:
Długość siedziska w 2 rzędzie: 46 cm
Długość siedziska w 3 rzędzie: 45 cm
(Wysokość oparcia w 1, 2 i 3 rzędzie: 59 cm, wysokość siedziska nad podłogą - w 1 rzędzie 36 cm, w 2 rzędzie 36 cm, w 3 rzędzie 32 cm).
Dodam jeszcze jeden wymiar.
Odległość od oparcia do poprzedzającego oparcia/konsoli w 1 rzędzie 68 cm, w 2 rzędzie 76 cm, w 3 rzędzie 70 cm
Ok, Odszczekuję oskarżenia o niewymiarowość foteli.
Fotele w Lodgy są prawie pełnowymiarowe,
Tylko dlaczego z tyłu siedzi się wyraźnie gorzej skoro różnica to tylko 4 cm mnie w różnicy od siedzenia do podłogi i tylko 6cm miej na nogi do oparcia z przodu?laisar - 2014-10-24, 00:16
Dyziek napisał/a:
ponoć 3ci rząd nie jest dla olbrzymów
Wystarczyłoby, żeby mieścili się normalni ludzie (;
grapess napisał/a:
Tylko dlaczego z tyłu siedzi się wyraźnie gorzej
No przecież wyjaśniałem poprzednio - przez brak miejsca wzdłuż. Stopy nie mieszczą się pod środkową kanapą, więc nogi muszę być bardziej zgięte w kolanach:PiotrWie - 2014-10-24, 10:09
Dyziek napisał/a:
zdzisiu27, Ford Grand Turneo Connect
Grand Tourneo Connect
Całkowita długość: 4818 mm
Wysokość dachu: 1845 mm lub 1840 mm (5 bądź 7 foteli)
Siedzenia: 5 siedzeń lub 7 siedzeń
Konfiguracje foteli: 16
Maks. przestrzeń bagażowa: 2761 l
Możliwości holowania: do 1150 kg
Tylko ze to jest wersja busa, więc żadna rewelacja - na stronie Forda występuje w u zytkowych, nie w osobowych.Dyziek - 2014-10-24, 20:49 warunki brzegowe były rozległe, więc nie miej do mnie pretensji ;)PiotrWie - 2014-10-24, 21:07
Dyziek napisał/a:
warunki brzegowe były rozległe, więc nie miej do mnie pretensji ;)
Wiem, ale w takim razie jeszcze lepiej spełni ja np Fiorino czy Ducato w wersji Panorama.d3mol3k - 2014-10-26, 13:38
laisar napisał/a:
Dyziek napisał/a:
Ford Grand Turneo Connect
Całkowita długość: 4818 mm
Siedzenia: 5 siedzeń lub 7 siedzeń
Przy takiej długości to żadna sztuka... d;
(To już ciekawszy jest nissan nv200 - 4400 mm długości i też 7 normalnych miejsc plus duży bagażnik).
No i wyżej się siedzi.
kubalonek - 2014-10-26, 20:38 Byłem wczoraj w salonie Suzuki i obejrzałem sobie SX4 S-cross , no i jestem pod wrażeniem . Niezbyt porywająca ale niesamowicie solidna konstrukcja - żadnych wynalazków - stary sprawdzony 1.6 , ładnie w środku . Sam mam także stare sx 4 i od kilku lat absolutnie nic .. no 1 amorek tylny się spocił ....Może to ?? cena taka sobie ... lekko przerzuca 70 kzł i to w wersji 2 WD , a jest to crossower . Muszę się przejechać i sprawdzić co warte , szczególnie jak z komfortem , bo muszę stwierdić żę SX4 na autostrady się nie nadaje ( b . krótka skrzynia )zdzisiu27 - 2014-10-26, 21:15 70 tysięcy? Koszmarnie drogo!Cav - 2014-10-26, 22:01
kubalonek napisał/a:
Byłem wczoraj w salonie Suzuki i obejrzałem sobie SX4 S-cross , no i jestem pod wrażeniem . Niezbyt porywająca ale niesamowicie solidna konstrukcja - żadnych wynalazków - stary sprawdzony 1.6 , ładnie w środku . Sam mam także stare sx 4 i od kilku lat absolutnie nic .. no 1 amorek tylny się spocił ....Może to ?? cena taka sobie ... lekko przerzuca 70 kzł i to w wersji 2 WD , a jest to crossower . Muszę się przejechać i sprawdzić co warte , szczególnie jak z komfortem , bo muszę stwierdić żę SX4 na autostrady się nie nadaje ( b . krótka skrzynia )
Czyli ma ten sam problem co Duster?
Jako że ceny Jeepa Renegade w sensownej wersji powalają, może nowa Vitara będzie jakimś wyborem z małym dieslem i 4x4?
Powinna być tańsza od SX4 S-cross.kubalonek - 2014-10-27, 16:46 Niestety nie to samo co duster .
1. Pełen ocynk i 12 lat gwarancji na budę
2. Jakość wykonania i jakość materiałów - to 2 światy . Zupełnie nie rozumiem dlaczego w DD nie może być tapicerki na poziomie choćby Fiata , choćby za dopłatą
3. Jakość powłoki lakierniczej - to samo .
Mimo to cena z kosmosu - szczególnie wersja 4 X 4 , w wypasie , diesel ( notabene z Ranault - nowy 1.6 dci ) dochodzi do stówki k zł .laisar - 2014-10-27, 17:01
kubalonek napisał/a:
cena z kosmosu
Coś za coś - jak to ktoś napisał: "Jakość wykonania i jakość materiałów - to 2 światy" <;Cav - 2014-10-27, 17:06
kubalonek napisał/a:
Niestety nie to samo co duster .
1. Pełen ocynk i 12 lat gwarancji na budę
2. Jakość wykonania i jakość materiałów - to 2 światy .
Ale ja pisałem o za krótkiej skrzyni.
Też widzę ten problem w Dusterze 4x4.
kubalonek napisał/a:
Zupełnie nie rozumiem dlaczego w DD nie może być tapicerki na poziomie choćby Fiata , choćby za dopłatą
3. Jakość powłoki lakierniczej - to samo .
A kto powiedział że Duster nie ma tapicerki jak Fiat?
Ja nie narzekam specjalnie akurat na ten element - spokojnie to jest jakość wnętrza jak w Punto czy Sedici.
kubalonek napisał/a:
Mimo to cena z kosmosu - szczególnie wersja 4 X 4 , w wypasie , diesel ( notabene z Ranault - nowy 1.6 dci ) dochodzi do stówki k zł .
Nie bardzo wiem o jakim aucie piszesz mówiąc o 100 tys - dalej o Dusterze?
Nie ma takiej wersji, moja była najdroższa i do tej kwoty brakowało jej prawie 30 tys.mekintosz - 2014-10-27, 18:06 Kubalonek ma na myśli nowy Suzuki SX4 s-cross
Niestety Koledzy z forum, trzeba prawdzie spojrzeć w oczy. Za jakość wykonania się płaci, zaś czasem przepłaca Dlatego albo akceptujemy dusterka za 70 tyś na "full wypasie' z jego wadami i zaletami albo szukamy innej opcji wśród innych marek w opcji "podstawowa wersja"*
* - podstawowa wersja >= full wypas w dacimekintosz - 2014-10-27, 18:21
Praktyczny ale wykończenie podsufitki pasażerów tragedia.Cav - 2014-10-27, 18:36
mekintosz napisał/a:
Kubalonek ma na myśli nowy Suzuki SX4 s-cross
No to ładnie namotał, ale tak to jest gdy w 2 postach pisał o 3 różnych samochodach, nawet przecinków nie stawiając.
Ale jeśli Sx4 S-cross tyle kosztuje w sensownej wersji, to tym bardziej trzeba poczekać na Vitarę.
BTW: 1.6 w Suzuki to jest silnik Renault a nie Fiata?
No to zamienił stryjek siekierkę na kijek.....
mekintosz napisał/a:
Niestety Koledzy z forum, trzeba prawdzie spojrzeć w oczy. Za jakość wykonania się płaci, zaś czasem przepłaca Dlatego albo akceptujemy dusterka za 70 tyś na "full wypasie' z jego wadami i zaletami albo szukamy innej opcji wśród innych marek w opcji "podstawowa wersja"
Mnie podstawowa wersja nie przeszkadza, tylko cholera nikt nie chce zaoferować napędu 4x4 z mniejszymi silnikami.
W taki Jeepie Renegade różnica w parametrach między 1.6 a 2.0 to z grubsza 10%, w życiu nie zapłacę za to 10-15 tys ekstra, bo to (zakładając wartość silnika nawet jako 50% wartości samochodu) to już jest prawie 25-30% ceny silnika, a nie 10.
Byłby 4x4 w podstawowej (no niech będzie ze średniej) wersji i z silnikiem 1.6 Multijet, mieliby klienta.
A tak spokojnie poczekam aż będą tyle rabatu dawać.
BTW: Kumpel wyrwał Lancię Deltę 1.4T, bardzo dobrze wyposażoną za 64 tys, nie sprawdzałem dokładnie, ale pewnie pod 100 tys w cenniku taka stoi.d3mol3k - 2014-10-27, 19:30
Cav napisał/a:
BTW: Kumpel wyrwał Lancię Deltę 1.4T, bardzo dobrze wyposażoną za 64 tys, nie sprawdzałem dokładnie, ale pewnie pod 100 tys w cenniku taka stoi.
Praktyczny ale wykończenie podsufitki pasażerów tragedia.
Należy pamiętać że ostatnio weszła do sprzedaży osobowa wersja (wiem istnieje NV200 Combi) pod nazwą Evalia i może jest lepiej wykonana od wersji combi NV200 bo cenmi się dość różnią:
kubalonek - 2014-10-27, 21:15 Cały czas pisałem o suzuce s cross - ale fakt ... z wypracowań z Polskiego miałem ledwo 3 na szynach . Pisanie w stylu Bebe mnie nie dane , a szkoda ... Tak na poważnie za błędy w składni z góry przepraszam .
Wracając do tematu . S-cross jest b . ciekawą propozycją w kategori crossower / SUV , ale uważam ,że w chwili obecniej jest za drogi . Uważam także ,że pomimo ogromnej róznicy na plus w DD ph2 kontra DD Ph 1 Dacia /Ranault nowy DD mógłby być lepiej wykonanym / wyciszonym / komfortowym autem niż jest obecnie . No cóż sprzedaż rośnie na całym swiecie wiec nie trzeba się aż tak starać .
W każdym razie jeżeli ceny S -crossa spadłyby , po zakończeniu produkcji na SX 4 ( która to obecnie jest jeszcze produkowana podobno do końca roku i w dobrych cenach ) , to mygłbybyć niezły konkurent dla dustera , trax-a , mokki , Yeti itp. AmenCav - 2014-10-28, 16:50
d3mol3k napisał/a:
Cav napisał/a:
BTW: Kumpel wyrwał Lancię Deltę 1.4T, bardzo dobrze wyposażoną za 64 tys, nie sprawdzałem dokładnie, ale pewnie pod 100 tys w cenniku taka stoi.
Z wyglądu ta druga, ale pewnie miał do niej jakieś opcje dodatkowe.
Tak czy tak dodatkowe 16 tys upustu (łącznie 31) robi wrażenie.kubalonek - 2014-10-28, 20:09 Dziś popełniłem jazdę próbna s - crossem . W sumie fajnie , ale nie do końca . Zawieszenie super jak dla mnie - lekko miękkie coś jak MCV , biegi chodzą jak w maśle , skrzynia wyraźnie dłuższa niż w SX4 , ale nie do końca 2000 obrotów / 80 km . przydałaby się 6 bieg . Jest dość cicho , ale niestety moja Meganka z 1996 była cichsza , przy 100 zaczyna delikatnie szumieć buda . Poza tym fajnie - b. wygodne fotele , niezłe radio .piotr. z - 2014-10-28, 20:13 Jeszcze trochę się Drakulą pokulam (czyli jakieś sześć- dziesięć lat) a potem się zobaczy. Ale chciałbym spróbować również czegoś innego, jeszcze niesprecyzowanego...laisar - 2014-10-28, 21:41
mekintosz napisał/a:
wykończenie podsufitki pasażerów tragedia
Bo to dostawczak - tak jak pisze d3mol3k: dla rodzin jest właśnie evalia i za drobną <; dopłatą jest lepsze wykończenie...PiotrWie - 2014-10-29, 08:27 Tyle że Evalia ma 4m 40 cm długości i w środku ma więcej miejsca tylko na wysokość, na długośc przestrzeni bagażowej przegrywa z większymi vanami osobowymi, na 5 osób może nie być bardziej pakowna. Co nie znaczy że nie ma swoich plusów - oprócz oczywistego - w konfiguracji 7-osobowej jest wygodna, to np w konfiguracji 2 osoby +2 rowery nie trzeba naewt zdejmować przedniego koła, ale na zdjęciach na stronie Nissana wygląda, jakby poza tymi rowerami już było cienkolaisar - 2014-10-29, 08:49
(Aczkolwiek najprawdopodobniej liczone do dachu, tak jak te 900 przy 7 osobach - http://www.daciaklub.pl/f...p?p=77827#77827 Co i tak da pewnie dobrze powyżej 1500 dm³ do linii okien przy 5 osobach. Sporo nawet w porównaniu z prawdziwymi mini-vanami).jan ostrzyca - 2014-10-29, 09:23
PiotrWie napisał/a:
Tyle że Evalia ma 4m 40 cm długości i w środku ma więcej miejsca tylko na wysokość, na długośc przestrzeni bagażowej przegrywa z większymi vanami osobowymi, na 5 osób może nie być bardziej pakowna. Co nie znaczy że nie ma swoich plusów - oprócz oczywistego - w konfiguracji 7-osobowej jest wygodna, to np w konfiguracji 2 osoby +2 rowery nie trzeba naewt zdejmować przedniego koła, ale na zdjęciach na stronie Nissana wygląda, jakby poza tymi rowerami już było cienko
Oglądałem evalię dwa razy przed daciami MCV i doszedłem do wniosku, że MCV jest bardziej praktyczna i uniwersalna. Za NV200/Ewalia przemawiaja wyłacznie kompaktowe wymiary zewnętrzne.laisar - 2014-10-29, 09:39
jan ostrzyca napisał/a:
MCV jest bardziej praktyczna i uniwersalna [niż NV200/Evalia]
Nie wiem, jak to możliwe, skoro oprócz naprawdę dużego bagażnika w wersji 7-osobowej nissan ma jeszcze jedną poważną przewagę nad dacią: pojedynczo składane fotele 3 rzędu.
* * *
Jeszcze co do innych ucywilizowanych dostawczaków: oglądałem wczoraj forda turneo grand connecta - niestety, była tylko wersja 5-osobowa, ale zaczaję się też na tę większą, bo wygląda naprawdę fajnie. Z jednym wyjątkiem: kokpit jest po prostu straszliwy... (Zdjęcie nie oddaje pełni horroru - choć trzeba też przyznać, że mimo wyglądu a la chińska mini-wieża "Sonyo" plastiki są dość solidne).PiotrWie - 2014-10-29, 10:07
(Aczkolwiek najprawdopodobniej liczone do dachu, tak jak te 900 przy 7 osobach - http://www.daciaklub.pl/f...p?p=77827#77827 Co i tak da pewnie dobrze powyżej 1500 dm³ do linii okien przy 5 osobach. Sporo nawet w porównaniu z prawdziwymi mini-vanami).
No własnie do dachu, do wysokości siedzeń sporo mniej, a żeby pakować do dachu to trzeba mieć kratę, której nie udało mi się znaleźć ani w konfiguratorze ani w akcesoriach. Przy pakowaniu bez kraty tak naprawdę najważniejszym parametrem są wymiary podłogi przestrzeni bagażowej - według katalogu np. multipla pierwszej generacji miała całkiem sporą objętość bagażnika, tyle że żeby to wykorzystać to należało wstawić jakieś półki - była wyraźnie wysoka, długość zaś miała niewielką.laisar - 2014-10-29, 11:22
PiotrWie napisał/a:
do wysokości siedzeń sporo mniej
Ale wciąż duuużo - ile znasz innych aut o bagażniku 1,5 m3 oraz 5 miejscach?jan ostrzyca - 2014-10-29, 13:50
laisar napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
MCV jest bardziej praktyczna i uniwersalna [niż NV200/Evalia]
Nie wiem, jak to możliwe, skoro oprócz naprawdę dużego bagażnika w wersji 7-osobowej nissan ma jeszcze jedną poważną przewagę nad dacią: pojedynczo składane fotele 3 rzędu.
Trzeci rząd siedzeń w NV200 nie jest wyjmowany, siedzenia składają się na boki jak Toyota LandCruser, co jest dość niepraktyczne. Daje to niezbyt ustawny bagażnik i sporą podatność siedzeń na zabrudzenia i uszkodzenia.
Ale wciąż duuużo - ile znasz innych aut o bagażniku 1,5 m3 oraz 5 miejscach?
Myślę że więcej mieściło się w mojej Legunie kombi w wersji z kratą - pakowane po dach. Bez kraty ładujesz jeden poziom, a naprawdę przy siedzeniach złożonych do boku nie jest tego oszałamiająca ilośc - widziałem latem wersję brytyjską, jak otworzył drzwi to najwięcej miejsca było do góry, długość bagażnika była taka sobie. Zwróc uwagę że na wszelki wypadek na stronie nie podają długości bagażnika - tylko szerokość i objętość. d3mol3k - 2014-10-29, 18:37
jan ostrzyca napisał/a:
Trzeci rząd siedzeń w NV200 nie jest wyjmowany, siedzenia składają się na boki jak Toyota LandCruser, co jest dość niepraktyczne. Daje to niezbyt ustawny bagażnik i sporą podatność siedzeń na zabrudzenia i uszkodzenia.
No jest to niefortunne rozwiązanie trochę choć nie jest źle w tej kwestii. Pokazałeś jednak wnętrze NV200 ale w Evalii jest go ciut trochę mniej ze względu na "osobowość" tego modelu - jest tam kilka elementów zabudowy boczków - można podejrzeć w katalogu NISSAN_EVALIA_Brochure+Preisliste_DE_September_2014.pdf )
Z drugiej strony nie trzeba składać całkowicie foteli do pozycji pionowej mozna je tylko złożyć a część bagaży wsadzić pod fotele a resztę położyć płasko na tylko złożonych oparciach. Co do zabrudzenia foteli w pozycji pionowej złożonej - mozna sie pokusić o zakup czy zrobienie eleganckich pokrowców na nie na czas transportu ;).
poniżej wnęrze Evalii:
Lza - 2014-10-29, 21:37 Fajne autko, ale ta żywa blacha w środku ssie. Nawet low-costtowa lodgy ma ładnie zabudowane blachy.d3mol3k - 2014-10-29, 21:55 Ale żywa blacha jest tylko w NV200 w Evalii jest już plastikowo na elementach metalowych.
Mnie bardziej przeraziły oparcia (ich grubość) w fotelach 2 i 3 rzędu. Jakieś takie jakby chińskie. Choć nie pamiętam jak to wygląda w dokkerze czy lodgy.Zbój - 2014-10-30, 00:14
kubalonek napisał/a:
S-cross jest b . ciekawą propozycją w kategori crossower / SUV , ale uważam ,że w chwili obecniej jest za drogi . (...) W każdym razie jeżeli ceny S -crossa spadłyby , po zakończeniu produkcji na SX 4 ( która to obecnie jest jeszcze produkowana podobno do końca roku i w dobrych cenach ) , to mygłbybyć niezły konkurent dla dustera , trax-a , mokki , Yeti itp. Amen
Czy ceny SX4 S-Cross mocno spadną, to się okaże. Niedługo do salonów wjedzie nowa Vitara i jako auto mniejsze i zastępujące SX4-Classic powinna kosztować mniej. SX4 S-Cross nie może więc być zbyt tani, aby zmieścił się w cenniku nowy model ;) A tak w ogóle to ciekawą drogą poszło Suzuki. Odpuściło w zasadzie segment SUV (mam tu na myśli SUV'y średnie i większe, a nie SUV'y kompaktowe, które równie często nazywane są crossoverami), zamykając produkcję Grand Vitary, a skoncentrowało się na crossoverach (miejskich - SX4 Classic i Vitara - i kompaktowych - SX4 S-Cross). Do tego dochodzi jeszcze mini-terenówka Jimny. I każde z tych aut jest lub będzie oferowane również z napędem 4x4, a więc potencjalnie adresowane jest do szerszego grona nabywców niż modele, które oferują wyłącznie napęd na 1 oś. Sprzedaż w 2015 roku da odpowiedź, czy to dobra droga.Cav - 2014-10-30, 16:48
Zbój napisał/a:
tak w ogóle to ciekawą drogą poszło Suzuki. Odpuściło w zasadzie segment SUV (mam tu na myśli SUV'y średnie i większe, a nie SUV'y kompaktowe, które równie często nazywane są crossoverami), zamykając produkcję Grand Vitary, a skoncentrowało się na crossoverach (miejskich - SX4 Classic i Vitara - i kompaktowych - SX4 S-Cross). Do tego dochodzi jeszcze mini-terenówka Jimny. I każde z tych aut jest lub będzie oferowane również z napędem 4x4, a więc potencjalnie adresowane jest do szerszego grona nabywców niż modele, które oferują wyłącznie napęd na 1 oś. Sprzedaż w 2015 roku da odpowiedź, czy to dobra droga.
Proste - szukają niszy, którą olewa większość producentów.
Po co się bić na megakonkurencyjnym rynku, skoro można konkurencji nie mieć praktycznie wcale, poza Dusterem?
Jak dla mnie - bardzo mądrze, będzie wybór przy zmianie Dustera na coś nowszego.
SX4 Classic było za stare i zbyt nijakie gdy rozglądałem się po rynku nowych SUV-ów, liczę że Vitara będzie dużo lepsza.grapess - 2014-11-05, 21:08 Jak dla mnie, bomba,
Trochę mały bagażnik, ale boks dachowy załatwi sprawę. benyo - 2014-11-05, 21:19
grapess napisał/a:
Jak dla mnie, bomba,
Trochę mały bagażnik, ale boks dachowy załatwi sprawę.
Wyposażenie w kolorze komunijnym już to widzę, jak długo to byłoby białe z moimi dzieciakami :-)grapess - 2014-11-05, 21:30 benyo, Masz rację, przy moich dzieciakach również kolor trochę za bardzo brudzący się.
Ale co tam, ma się dzieci trzeba płacić i ....
Zatrudnić sprzątaczkę mekintosz - 2014-11-05, 22:53 Oj na taką żony mogły by się nie zgodzić grapess - 2014-11-05, 22:55 Dlaczego???
Jakby pomogły a wręcz wyręczyły w sprzątaniu auta ?benyo - 2014-11-06, 12:43
grapess napisał/a:
benyo, Masz rację, przy moich dzieciakach również kolor trochę za bardzo brudzący się.
Ale co tam, ma się dzieci trzeba płacić i ....
Zatrudnić sprzątaczkę
A czy Twój post nie jest przypadkiem polityczny ?? W końcu miotełka jest w kolorze flagi naszych zachodnich sąsiadów, czy to jakaś zakamuflowana opcja niemiecka ?? grapess - 2014-11-06, 14:28 Jaaaaa, ale spostrzegawczość
Może nasza polityka się tak zmieni, że niemieckie sprzątaczki będą przyjeżdżać nam takie piękne samochody sprzątać kubalonek - 2014-11-17, 21:11 ostatnio sprawdzałem RAV 4 2.0 B 4 X 4 - to jest to ,cicho , fajnie , dużo miejsca , super fotele .. silnik nie kombinowany , mogła być trochę lepiej zestrojona na miękko . lux . A Pani - ech pokrzyczałoby sięRaphael - 2014-11-17, 22:31 Co po Dacii ... kolejna Dacia
Gdybym miał się zastanawiać, myślałbym albo nad:
a) czymś przestronnym z dużym bagażnikiem: Lodgy - czy jest jakieś inne auto osobowe, które ma 800 l bagażnika? poza tym fajnie mi się w Lodgy siedzi - o nic się nie obijam i wszystko widzę;
b) czymś SUVowatym: Duster albo ... może Ssangyong Korando - cenowo po promocjach zbliżony do Dustera, a najniższa wersja wyposażeniowa oferuje mniej więcej to co wypasiony Duster, gdyby jeszcze miał silniki mniej paliwożerne (... no ale z drugiej strony ma to min 150 KM).Lza - 2014-11-18, 21:14
Cytat:
Lodgy - czy jest jakieś inne auto osobowe, które ma 800 l bagażnika?
Kilka modeli by się znalazło.marszelest - 2014-11-19, 21:13 Lincoln Navigator grand 7 osób i 750L bagażnika
powinno styknąć