Wszyscy piszecie na forum a kto zrobił cokolwiek w celu zażegnania problemu ?
Ja bym takim autem nie chciał robić . Już mnie dostatecznie "denerwuje " przełączanie lpg które jednak występuje tylko raz na kilkanaście rozruchów silnika
Zgłosiłem złe działanie klimy przy długich trasach podczas przeglądu.
I nic - powiedzieli, że nie mogą odbyć kilkusetkilometrowej jazdy próbnej, a bez stwierdzenia problemu nie są w stanie nic zrobić.
To trzeba zrobić samemu takie przebiegi i jak coś zacznie nawalać do od razu do ASO "na chama", by przekonać głupków. Innej możliwości nie widzę......
jeżeli pamięć nie myli to narzekali tylko właściciele aut od 2012 roku ale to musi być gdzieś na forum.Za bardzo się tym nie interesowałem bo nie dotyczyło to mnie .
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-04-16, 16:01
Karenzo napisał/a:
no to teraz rzetelnie i dokładnie zacytuj miejsce gdzie bronie w tej dyskusji Renault Polska .
Pyszcząc do kogoś, za to że wspomina o wadach tak właśnie robisz.
Niezależnie czy sobie z tego zdajesz sprawę czy nie.
keikan napisał/a:
Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy opisany wczesnie w tym wątku (z ciekawości, gdyż poza dzwiękami rezonansu opisywanego na forum - nie mam z nią żadnych problemów- chłodzi jak trzeba).
Dałem auto na luz, zaciągnięty ręczny, silnik odpalony i załączyłem klimę na pozycję 1.
Po usłyszeniu "stuknięcia" sygnalizującego załączenie sprężarki czekałem.... czekałem... i czekałem.. nasłuchiwałem i patrzyłem na obrotomierz...kilka minut..
i nic... wcześniej załączył się wentylator chłodnicy niż wyłączyła klima.
dopiero jak palcem wyłączyłem przycisk klimy - to po 2 sekundach znowu "kliknięcie", znaczący spadek obrotów (na ok. 0,5 sekundy) i tyle..
To oznacza :
a/ że mam sprawną sprężarkę?
b/ czy coś z nią nie tak?
To znaczy że mimo iż miałeś tą informację podaną na tacy, dalej nie doczytałeś że dotyczy to NOWYCH modeli Dacii.
route2000 napisał/a:
To trzeba zrobić samemu takie przebiegi i jak coś zacznie nawalać do od razu do ASO "na chama", by przekonać głupków. Innej możliwości nie widzę......
Ale oni nie wierzą w takie nagrania i co im zrobisz?
Albo sami stwierdzą wadę, albo twierdzą, że jej nie ma.
Zresztą nie tylko oni - Amika identycznie robi z pralkami.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-04-17, 05:38, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-04-16, 16:38
robiłem dziś obsługę klimatyzacji (Bosch Service) pełny zabieg (bez wymiany filtra - ten wymienili mi w lutym podczas corocznego przeglądu - w aso nikt nawet nie zapytał, czy sprawdzić działanie klimy) cena 150 PLN, czas ok 1,5 godz. W układzie powinno być 475 (W Bosch twierdzą,że 480) ml czynnika. Po wypompowaniu okazało się,że jest ok 375. Czyli sto ml w ciągu roku wywędrowało - sporo - to prawie 1/4
Wczoraj pojeździłem (i postałem) lodgy 1.6 MPi 2014, dziś lodgy dCi 110 2014 - każdym autem w sumie po jakieś 30 min.
Sprężarka faktycznie cyka co jakieś 20 sekund i po jej uruchomieniu słychać za moment lekki szum gazu w parowniku (na 1 i 2 biegu wentylatora, wyższe wszystko zagłuszają).
Na postoju wskazówka obrotomierza nawet nie drgnie - ani przy włączeniu, ani przy wyłączeniu się sprężarki. (Chociaż słychać lekką zmianę w pracy silnika - zwłaszcza z głową pod otwartą maską d; ).
W czasie jazdy nie czuć ani żadnego szarpania, ani przymulenia w żadnym momencie cyklu pracy klimatyzacji - zarówno przy utrzymywaniu stałej prędkości, jak i przy przyśpieszaniu i hamowaniu.
Bez względu na cykanie, na 1 biegu wentylatora, nawiewie skierowanym na dół i na środek i temperaturze ustawionej na minimum, w aucie stojącym na pełnym słońcu, przy temperaturze zewnętrznej 19°C, po 5 min robi się zimno w trzecim rzędzie.
Nie są to oczywiście żadne precyzyjne ani miarodajne testy, ale mimo wszystko podtrzymuję zdanie, że sam projekt układu klimatyzacji nie jest wadliwy. Obstawiałbym natomiast, że za problemy odpowiada felerne oprogramowanie sterujące, będące częścią komputera silnika. Pasowałoby to do serii pozostałych kłopotów, nękających dacie w ostatnim okresie...
W niniejszym temacie wypowiada się chyba jakieś kilkanaście poszkodowanych osób - jeśli sami się nie zbierzecie, nie policzycie, nie zdiagnozujecie i nie narobicie szumu, to nikt tego za Was nie zrobi. Pozostanie Wam wtedy albo czekać, aż Renault łaskawie dojrzeje do rozwiązania problemu (lub nie d: ), albo żyć z klimą jaką macie, albo pozbycie się rzęchów /:
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-04-16, 19:47
laisar napisał/a:
W czasie jazdy nie czuć ani żadnego szarpania, ani przymulenia w żadnym momencie cyklu pracy klimatyzacji - zarówno przy utrzymywaniu stałej prędkości, jak i przy przyśpieszaniu i hamowaniu.
Bez względu na cykanie, na 1 biegu wentylatora, nawiewie skierowanym na dół i na środek i temperaturze ustawionej na minimum, w aucie stojącym na pełnym słońcu, przy temperaturze zewnętrznej 19°C, po 5 min robi się zimno w trzecim rzędzie.
Nie są to oczywiście żadne precyzyjne ani miarodajne testy, ale mimo wszystko podtrzymuję zdanie, że sam projekt układu klimatyzacji nie jest wadliwy. Obstawiałbym natomiast, że za problemy odpowiada felerne oprogramowanie sterujące, będące częścią komputera silnika. /:
Ale to nie jedyny problem z klimą - u mnie na przykład też on nie występuje (albo go nie zauważam).
Za to występuje drugi tu opisywany - przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.
I z tym też Renault nic nie robi, tylko przynajmniej od roku (jak wynika z opisów kolegów) twierdzi, że szuka rozwiązania.
W układzie powinno być 475 (W Bosch twierdzą,że 480) ml czynnika. Po wypompowaniu okazało się,że jest ok 375. Czyli sto ml w ciągu roku wywędrowało - sporo - to prawie 1/4
W żadnym układzie nie ma 100% szczelności, szczególnie jak nie jest używana np. w zimie czynnik "ucieka" przez uszczelnienia sprężarki.
W kilku innych autach, które posiadam regularnie serwis klimatyzacji min. co dwa lata a nawet częściej jak nie działa poprawnie.
przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.
Zamarza na pewno (niesławny "śnieg") - dlatego części osób (OIDP we Francji) z marszu wymieniano czujnik na parowniku, mający wykrywać właśnie ten problem i zawczasu wyłączyć sprężarkę, bo takie objawy podobno od razu świadczą, że to on jest niesprawny.
Problem w tym, że nie u wszystkich to jednak pomogło - czyli raczej nie jest to jedyne źródło kłopotów.
Inna rzecz, że zamarzanie parownika dowodzi jednocześnie [zbyt dużej] wydajności układu - mimo jego zmniejszonej względem poprzedniej wersji objętości.
Doraźnie, skutecznym środkiem zaradczym może być zwiększenie przepływu powietrza przez włączenie wyższego biegu wentylatora.
Zrobiłem test w Dacii Sandero II z 2014 roku.
Znaczy odpaliłem na luzie...włączyłem klimę na 1...usłyszałem delikatny stuk sprężarki...i zaczęło po chwili wiać zimnym...czekałem tak z 5 minut (może dłużej) i nie zauważyłem/usłyszałem przerw w działaniu sprężarki..
(wsłuchiwałem się w dźwięk sprężarki i patrzyłem na obrotomierz, czy nie ma wahnięć obrotów)
Witam,
trochę się dzieje jak się serwis często nawiedza
Jeśli chodzi o zamarzanie w trakcie jazdy to w moim aucie wymieniono czujnik temperatury na parowniku. Ten fabrycznie montowany był zdaniem serwisanta dość daleko zainstalowany.
Wymiana była w zeszłym roku, co do jej skuteczności to nie miałem okazji sprawdzenia bo już było chłodniej.
Na początku kwietnia zaaplikowano mojemu autu nowe oprogramowanie które o dziwo także trochę poprawiło pracę układu.
Aktualnie najbardziej odczuwalne jest załączanie się sprężarki podczas przyśpieszania i tyle.
Jak wrócą upały to wszystko się zweryfikuje.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-04-17, 16:34
laisar napisał/a:
Cav napisał/a:
przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.
Zamarza na pewno (niesławny "śnieg") - dlatego części osób (OIDP we Francji) z marszu wymieniano czujnik na parowniku, mający wykrywać właśnie ten problem i zawczasu wyłączyć sprężarkę, bo takie objawy podobno od razu świadczą, że to on jest niesprawny.
A u nas uparcie nie chcą nic z tym zrobić.
Też liczyłem że wymienią i chociaż będzie szansa na poprawę sytuacji.
laisar napisał/a:
Problem w tym, że nie u wszystkich to jednak pomogło - czyli raczej nie jest to jedyne źródło kłopotów.
Inna rzecz, że zamarzanie parownika dowodzi jednocześnie [zbyt dużej] wydajności układu - mimo jego zmniejszonej względem poprzedniej wersji objętości.
Doraźnie, skutecznym środkiem zaradczym może być zwiększenie przepływu powietrza przez włączenie wyższego biegu wentylatora.
Ale to tylko w przypadku ZANIM się przytka, bo potem już nic to nie daje.
A trudno jechać z huczącą dmuchawą, jeśli nie ma takowej potrzeby.
darekG napisał/a:
Na początku kwietnia zaaplikowano mojemu autu nowe oprogramowanie które o dziwo także trochę poprawiło pracę układu.
Oprogramowanie czego?
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-04-18, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-04-17, 21:27
darekG napisał/a:
Z tego co wiem, to to auto ma tylko komp sterujący pracą silnika i to oprogramowanie zostało zmienione.
To raczej źle wiesz, miejsc które są sterowane jakimś tam software'm jest kilka.
Np. jest komputer wtrysku, jest moduł UCH, zegary mają swój soft, jak masz nawigację to również ona, a jak nie, to radio z BT ma swój.
Pewnie jeszcze nie wszystko wymieniłem.
Podłącze się do tematu,
dziś zostawiłem auto w serwisie ze sprzęgłem i kazałem zobaczyć klimę bo włącza się i wyłącza co ok 30 sek i słychać szum w czasie załączania (wcześniej tak miałem w Sceniku z nieszczelnym układem - nabijałem co sezon)
W dodatku w czasie jazdy szarpie jak załącza się kompresor (może do nie jest jakieś tam szarpnięcie duże ale wyczuwalne)
Ciekaw jestem co mi odpowiedzą w ASO.
Samochód odebrany klima jak się wyłączyła tak się wyłącza. Podobno to ekologia;)
Nosz KJM! A zaczynałem myśleć o kolejnej Dacii... Jeszcze kwestia odczuć: subiektywne czy obiektywne? Wiem, że jeśli zauważy się jakąś wadę to nawet jeżeli będzie znikoma to już będziemy ją widzieć (analogicznie do belki i źdźbła trawy).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum